napisz rozprawkie na temat czy warto być dobrym ;)
somerhalder01
Odpowiedzi skopiowane: 1. Odpowiadając na postawione w temacie pytanie należałoby się przede wszystkim zastanowić, czym jest dobro. Wyjaśnienia tego pojęcia poszukiwało już od czasów starożytnych wielu filozofów, którzy stworzyli liczne definicje dobra. Każda kultura i religia wypracowały własną interpretację tego słowa, dostosowując ją do swoich potrzeb. Wszystkie one jednak popierają postawę dobra i uważają je za najważniejszą cnotę w ludzkim życiu.
Pierwszym filozofem, który dokładnie określił pojęcie dobra był Platon. Przykładał on ogromną wagę do nauki o dobru, gdyż właśnie ono stało na szczycie jego systemu idei. W swojej filozofii porównywał dobro do słońca, które oprócz oświecania rzeczy, sprawia, że mogą one żyć, wzrastać, dojrzewać. Od idei dobra Platon uzależnił istnienie wszystkich pozostałych idei. Dobro stanowiło dla niego początek oraz koniec wszystkiego, było pierwszą zasadą, według której stworzony został świat, a także jego ostatecznym celem. Bycie dobrym człowiekiem nie jest łatwe. Żyjemy w XXI wieku, który oferuje nam wiele brutalnych i okrutnych rozrywek. Niejednokrotnie ulegamy pokusie zła, uważając to za rzecz naturalną. Współczesne media ukazują człowieka sukcesu, jako osobę przebojową, bezwzględną, nie liczącą się z innymi w dążeniu do celu. Dobro i uczciwość stały się niemodne oraz „mało praktyczne”. Nie oznacza to jednak wcale, że popadają w zapomnienie. Znajdują się pośród nas ludzie, którzy potrafią wyłamać się ze społeczeństwa i popłynąć pod prąd. Przykładem może być chociażby Matka Teresa z Kalkuty, kobieta całkowicie wypełniona dobrem i miłością. Jej niezwykłe poświęcenie i zaangażowanie zaimponowały niewątpliwie niejednemu człowiekowi. Zastanawialiśmy się pewnie: czemu ona to robi, skąd czerpie siły na swoja służbę. Można odpowiedzieć na te pytania krótko: kierują nią dobro. To właśnie ono było dla niej motywacją do działania. Poprzez swoje zachowanie chciała zachęcić do tego także innych i pokazać im, że takie zachowania są potrzebne zawsze. Potwierdzają to wypowiedziane przez nią słowa: „Jeśli czynisz dobro, ludzie przypiszą ci ukryte egoistyczne cele. Nieważne - czyń dobro. Dobro, które uczyniłeś, zostanie jutro zapomniane. Nieważne - czyń dobro.”
Kolejną współczesną nam osobą głoszącą ideę dobra jest Ojciec Święty. Jan Paweł II niemal za każdym razem przypomina nam, że to właśnie dobro i miłość są najbardziej potrzebne ludziom. Zwłaszcza w czasach, w jakich przyszło nam żyć, gdzie coraz rzadziej mamy z nimi do czynienia. Papież ukazuje nam w swoich słowach jak ważne jest, aby nie zaprzestawać czynienia dobra. „Nie ulega wątpliwości, że przyjemność jest dobra, a przykrość zła. Różnica między dobrem a złem wynika z tego, że dobro moralne przynosi głębokie zadowolenie, a zło sprawia wyrzuty, przykrość wewnętrzną i ból.”.
Nie każdego jednak stać na tak ogromne poświęcenie się dobru, jak Matkę Teresę czy Jana Pawła II. Wymaga to niezwykłej siły woli i determinacji. O wiele łatwiej jest po prostu żyć swoim życiem nie oglądając się na innych. Często nasze dobro zostaje wykorzystane przez innych, którzy uważają nas za osoby naiwne. Zdarza się, że gdy zaoferujemy komuś swoją pomoc, zamiast podziękowań otrzymamy od niego pretensje. Ludzie znając naszą postawę mogą znaleźć dla nas najcięższą pracę wiedząc, że my i tak nie odmówimy. Często postawa dobra utożsamiana jest z łatwowiernością. Tak więc trzeba umieć odróżnić potrzebę pomocy od lenistwa innych. Bycie dobrym nie jest na pewno proste. Wiąże się to często z poświęceniem lub zaangażowaniem. Jednak jak twierdził Gottfried Keller: „Nie będziemy dobrzy, jeżeli nie będziemy się starali być jeszcze lepszymi.” Przez całe życie uczymy się bycia dobrym i odkrywamy prawdziwe znaczenie tego słowa. Zmieniamy się i coraz bardziej zbliżamy się do ideału dobrego człowieka. Powszechnie wiadome jest, iż nie ma ludzi całkowicie dobrych lub złych. Każdy z nas popełnia w swoim życiu zarówno lepsze, jak i gorsze czyny. Zdolność rozróżniania dobra od zła jest, jak twierdzi Kant, wrodzona. Z czasem jednak pod wpływem środowiska granica pomiędzy tymi wartościami przesuwa się w którąś ze stron. Wtedy rozumienie dobra staje się bardzo subiektywne. Niewątpliwie jednak to, co uważamy według naszego sumienia za dobre, jest jak najbardziej słuszne.
Każda religia wynagradza po śmierci czynienie dobra. Według filozofii chrześcijańskiej za nasze uczynki spotka nas nagroda w niebie, gdzie będzie wieczna radość i zabawa. Religie wschodu, które uznają reinkarnację, twierdzą, że od naszego postępowania w danym wcieleniu zależy to, czym będziemy kolejnym razem. Jest więc oczywiste, że czynienie dobra jest słuszne i opłacalne. Tym bardziej, że czasami może wiązać się to jedynie z drobnymi uczynkami.
2. Na świecie żyje bardzo dużo ludzi. Każdy z nas jest inny, jednak łączy nas przynależność do grup. Ludzkość można pogrupować jak skarpetki, na brudne i czyste. W przypadku ludzi będą to dobrzy i źli. Tutaj nasuwa się jednak pytanie: „Czy warto być dobrym?” – Warto...
Bycie dobrym przynosi człowiekowi radość i satysfakcję z pomocy. W wielu krajach, również i w Polsce działają różnego rodzaju wolontariaty np. Caritas czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Skupiają one miliony wolontariuszy, którzy pracują zupełnie za darmo, by pomóc biednym, chorym dzieciom albo poszkodowanym w klęskach żywiołowych. Dla nich nie liczy się, czy pomagają znanej osobie, ważne jest, by móc kogoś uszczęśliwić, choćby małym gestem. Niedawno, na jednym z portali internetowych, czytałam artykuł dotyczący wolontariatu. Zachęcano w nim do pomocy. W tym artykule były także przytoczone rozmowy wolontariuszy, którzy mówili, że pomoc innym pomaga im oderwać się od własnych, przytłaczających spraw.
Dzięki zrobieniu zakupów starszej pani czy opiekowaniu się bezdomnymi zwierzętami czuli się, jakby zrobili krok w kierunku zbawienia i uszczęśliwienia świata.
Po drugie: ludzie postrzegają nas lepiej. Osoba uśmiechnięta i przyjaźnie nastawiona do innych zawsze wygra z naburmuszoną i wściekłą miną. Ludziom łatwiej nawiązać kontakt z optymistami. Nie chodzi tu o to, że trzeba być jakimś zakręconym, ale warto postawić na naturalność. Bardziej cenimy sobie kontakt z osobami, które potrafią pomóc, doradzić, a czasem też pocieszyć, bo każdy szuka oparcia w innych. Dobra osoba to doskonały kandydat na przyjaciela, bo kto Cię wysłucha, jak nie ona? Komu będziesz mógł się wypłakać, wyżalić i wykrzyczeć? Tylko jej.
Po trzecie: wypełnianie woli Boga. Przecież Bóg chciał, by na świecie panowało szczęście, dobro, a przede wszystkim pokój. W kontekście religijnym dobro można przyrównać do schodów prowadzących ku niebu. Schody te są niewidzialne, ale dzięki dobrym uczynkom i dobroci wspinamy się powolutku w górę. Jeśli jednak postępujemy źle, zamiast się piąć, spadamy w dół, jak gdyby ktoś podłożył nam nogę. Wówczas zaczynamy wszystko od nowa.
Podsumowując, bycie dobrym człowiekiem daje nam nie tylko satysfakcję pomocy i radość, ale również pomaga w znalezieniu tej właściwej drogi z ziemi do Nieba. Dobro jest jak cichy anioł, który próbuje przezwyciężyć zło. Gdyby nie dobro i dobrzy ludzie, jak wyglądałby nasz świat?
2 votes Thanks 2
RaikunKyushi
Http://nastek.pl/filozofia/8820,Czy-warto-byc-dobrym Masz tutaj link.Wybierz sobie najważniejsze informacje jakie są tobie potrzebne i masz :D
1.
Odpowiadając na postawione w temacie pytanie należałoby się przede wszystkim zastanowić, czym jest dobro. Wyjaśnienia tego pojęcia poszukiwało już od czasów starożytnych wielu filozofów, którzy stworzyli liczne definicje dobra. Każda kultura i religia wypracowały własną interpretację tego słowa, dostosowując ją do swoich potrzeb. Wszystkie one jednak popierają postawę dobra i uważają je za najważniejszą cnotę w ludzkim życiu.
Pierwszym filozofem, który dokładnie określił pojęcie dobra był Platon. Przykładał on ogromną wagę do nauki o dobru, gdyż właśnie ono stało na szczycie jego systemu idei. W swojej filozofii porównywał dobro do słońca, które oprócz oświecania rzeczy, sprawia, że mogą one żyć, wzrastać, dojrzewać. Od idei dobra Platon uzależnił istnienie wszystkich pozostałych idei. Dobro stanowiło dla niego początek oraz koniec wszystkiego, było pierwszą zasadą, według której stworzony został świat, a także jego ostatecznym celem.
Bycie dobrym człowiekiem nie jest łatwe. Żyjemy w XXI wieku, który oferuje nam wiele brutalnych i okrutnych rozrywek. Niejednokrotnie ulegamy pokusie zła, uważając to za rzecz naturalną. Współczesne media ukazują człowieka sukcesu, jako osobę przebojową, bezwzględną, nie liczącą się z innymi w dążeniu do celu. Dobro i uczciwość stały się niemodne oraz „mało praktyczne”. Nie oznacza to jednak wcale, że popadają w zapomnienie. Znajdują się pośród nas ludzie, którzy potrafią wyłamać się ze społeczeństwa i popłynąć pod prąd.
Przykładem może być chociażby Matka Teresa z Kalkuty, kobieta całkowicie wypełniona dobrem i miłością. Jej niezwykłe poświęcenie i zaangażowanie zaimponowały niewątpliwie niejednemu człowiekowi. Zastanawialiśmy się pewnie: czemu ona to robi, skąd czerpie siły na swoja służbę. Można odpowiedzieć na te pytania krótko: kierują nią dobro. To właśnie ono było dla niej motywacją do działania. Poprzez swoje zachowanie chciała zachęcić do tego także innych i pokazać im, że takie zachowania są potrzebne zawsze. Potwierdzają to wypowiedziane przez nią słowa: „Jeśli czynisz dobro, ludzie przypiszą ci ukryte egoistyczne cele. Nieważne - czyń dobro. Dobro, które uczyniłeś, zostanie jutro zapomniane. Nieważne - czyń dobro.”
Kolejną współczesną nam osobą głoszącą ideę dobra jest Ojciec Święty. Jan Paweł II niemal za każdym razem przypomina nam, że to właśnie dobro i miłość są najbardziej potrzebne ludziom. Zwłaszcza w czasach, w jakich przyszło nam żyć, gdzie coraz rzadziej mamy z nimi do czynienia. Papież ukazuje nam w swoich słowach jak ważne jest, aby nie zaprzestawać czynienia dobra. „Nie ulega wątpliwości, że przyjemność jest dobra, a przykrość zła. Różnica między dobrem a złem wynika z tego, że dobro moralne przynosi głębokie zadowolenie, a zło sprawia wyrzuty, przykrość wewnętrzną i ból.”.
Nie każdego jednak stać na tak ogromne poświęcenie się dobru, jak Matkę Teresę czy Jana Pawła II. Wymaga to niezwykłej siły woli i determinacji. O wiele łatwiej jest po prostu żyć swoim życiem nie oglądając się na innych. Często nasze dobro zostaje wykorzystane przez innych, którzy uważają nas za osoby naiwne. Zdarza się, że gdy zaoferujemy komuś swoją pomoc, zamiast podziękowań otrzymamy od niego pretensje. Ludzie znając naszą postawę mogą znaleźć dla nas najcięższą pracę wiedząc, że my i tak nie odmówimy. Często postawa dobra utożsamiana jest z łatwowiernością. Tak więc trzeba umieć odróżnić potrzebę pomocy od lenistwa innych.
Bycie dobrym nie jest na pewno proste. Wiąże się to często z poświęceniem lub zaangażowaniem. Jednak jak twierdził Gottfried Keller: „Nie będziemy dobrzy, jeżeli nie będziemy się starali być jeszcze lepszymi.” Przez całe życie uczymy się bycia dobrym i odkrywamy prawdziwe znaczenie tego słowa. Zmieniamy się i coraz bardziej zbliżamy się do ideału dobrego człowieka.
Powszechnie wiadome jest, iż nie ma ludzi całkowicie dobrych lub złych. Każdy z nas popełnia w swoim życiu zarówno lepsze, jak i gorsze czyny. Zdolność rozróżniania dobra od zła jest, jak twierdzi Kant, wrodzona. Z czasem jednak pod wpływem środowiska granica pomiędzy tymi wartościami przesuwa się w którąś ze stron. Wtedy rozumienie dobra staje się bardzo subiektywne. Niewątpliwie jednak to, co uważamy według naszego sumienia za dobre, jest jak najbardziej słuszne.
Każda religia wynagradza po śmierci czynienie dobra. Według filozofii chrześcijańskiej za nasze uczynki spotka nas nagroda w niebie, gdzie będzie wieczna radość i zabawa. Religie wschodu, które uznają reinkarnację, twierdzą, że od naszego postępowania w danym wcieleniu zależy to, czym będziemy kolejnym razem. Jest więc oczywiste, że czynienie dobra jest słuszne i opłacalne. Tym bardziej, że czasami może wiązać się to jedynie z drobnymi uczynkami.
2.
Na świecie żyje bardzo dużo ludzi. Każdy z nas jest inny, jednak łączy nas przynależność do grup. Ludzkość można pogrupować jak skarpetki, na brudne i czyste. W przypadku ludzi będą to dobrzy i źli. Tutaj nasuwa się jednak pytanie: „Czy warto być dobrym?” – Warto...
Bycie dobrym przynosi człowiekowi radość i satysfakcję z pomocy. W wielu krajach, również i w Polsce działają różnego rodzaju wolontariaty np. Caritas czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Skupiają one miliony wolontariuszy, którzy pracują zupełnie za darmo, by pomóc biednym, chorym dzieciom albo poszkodowanym w klęskach żywiołowych. Dla nich nie liczy się, czy pomagają znanej osobie, ważne jest, by móc kogoś uszczęśliwić, choćby małym gestem. Niedawno, na jednym z portali internetowych, czytałam artykuł dotyczący wolontariatu. Zachęcano w nim do pomocy. W tym artykule były także przytoczone rozmowy wolontariuszy, którzy mówili, że pomoc innym pomaga im oderwać się od własnych, przytłaczających spraw.
Dzięki zrobieniu zakupów starszej pani czy opiekowaniu się bezdomnymi zwierzętami czuli się, jakby zrobili krok w kierunku zbawienia i uszczęśliwienia świata.
Po drugie: ludzie postrzegają nas lepiej. Osoba uśmiechnięta i przyjaźnie nastawiona do innych zawsze wygra z naburmuszoną i wściekłą miną. Ludziom łatwiej nawiązać kontakt z optymistami. Nie chodzi tu o to, że trzeba być jakimś zakręconym, ale warto postawić na naturalność. Bardziej cenimy sobie kontakt z osobami, które potrafią pomóc, doradzić, a czasem też pocieszyć, bo każdy szuka oparcia w innych. Dobra osoba to doskonały kandydat na przyjaciela, bo kto Cię wysłucha, jak nie ona? Komu będziesz mógł się wypłakać, wyżalić i wykrzyczeć? Tylko jej.
Po trzecie: wypełnianie woli Boga. Przecież Bóg chciał, by na świecie panowało szczęście, dobro, a przede wszystkim pokój. W kontekście religijnym dobro można przyrównać do schodów prowadzących ku niebu. Schody te są niewidzialne, ale dzięki dobrym uczynkom i dobroci wspinamy się powolutku w górę. Jeśli jednak postępujemy źle, zamiast się piąć, spadamy w dół, jak gdyby ktoś podłożył nam nogę. Wówczas zaczynamy wszystko od nowa.
Podsumowując, bycie dobrym człowiekiem daje nam nie tylko satysfakcję pomocy i radość, ale również pomaga w znalezieniu tej właściwej drogi z ziemi do Nieba. Dobro jest jak cichy anioł, który próbuje przezwyciężyć zło. Gdyby nie dobro i dobrzy ludzie, jak wyglądałby nasz świat?