Napisz rozprawke na temat : czy starzy ludzie mogą być szcześliwi ?
kasia93xx
Czy ludzie na starosc moga byc szczesliw? ?Miłosierdzie Gminy? Marii Konopnickiej i ?Stary człowiek i morze? Ernesta Hemingway?a. Po pierwsze starość może być radosna lub smutna. Każdy człowiek przeżywa ten etap życia inaczej. Jedni mają rodzinę i przyjaciół, którzy się nim opiekują,a drudzy pozostają samotni. W ?Miłosierdziu gminy? główny bohater cierpi z powodu starości. Jest on nikomu nie potrzebny. Więc wystawiono go na licytację, na której starca sprzedano jako tanią siłę roboczą. Dzieje tego starca bardzo kontrastują z losami bohatera ?Starego człowieka i morze?. Człowiek ten mimo, że jego życie nie jest najłatwiejsze to i tak żyje mu się bardzo dobrze. Stało się to, bo miał przyjaciela, który dbał o niego i dzięki temu starzec nie cierpiał na samotność. Obie te sytuacje potwierdzają prawdę tej tezy. Kolejna sprawa to ,że starzy ludzie dzielą się na ciekawych i nieciekawych świata. Pierwsi z chęcią uczą się obsługiwać nowymi wynalazkami (np. komputer) oraz nie potępiają nowych pomysłów ludzi młodych. Są to starcy ?nowocześni?. Drudzy za to żyją w trochę inny, o wiele mniej ciekawy sposób. Przede wszystkim nie uznają nowych wynalazków, potępiają ?dziwactwa? młodych, czyli chęć polepszania warunków bycia człowieka. Takich ludzi młodzi nazywają staromodnymi i według mnie mają rację. Główny bohater ?Starego człowieka i morze? mimo, że nie potrzebuje używać nowoczesnej techniki ? nie potępia jej. Uważa, że pomysłowość młodych ludzi to dobrodziejstwo. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że kolejnym zjawiskiem, które powoduje odmienność starości jest zdrowie. Większość starszych ludzi ma z tym problem ,ale niektórzy nie mają z tym żadnych problemów. Niestety ludzie chorowici na starość nie żyją zbyt długo oraz cierpią z powodu tej choroby, zatem ich starość nie jest najweselsza. Natomiast ludzie, których choroba na starość nie dotyczy, dożywają sędziwego wieku i są szczęśliwi. Przykładem takie starca jest Santiago ? główny bohater książki Ernesta Hemingway?a. Rybak ten jest silny i zdrowy co powoduje, że mimo przeciwności losu czuje się szczęśliwy. Kuntz Wunderli ? główny bohater noweli Marii Konopnickiej pt. ?Miłosierdzie Gminy? znajduje się w przeciwnej sytuacji. Jest on zbyt słaby, aby pracować na swoje utrzymanie. To spowodowało, że wystawiono go na licytacji, na której zabrano go z domu od syna. Z powodu swojej słabości stał się nieszczęśliwy. Kolejnym argumentem na potwierdzenie tej tezy jest to, że każdy starzec ma inną samoocenę. Ci co mają wysoką, czują się potrzebni i dzięki temu nie są samotni oraz taka samoocena powoduje, że takiemu człowiekowi jest łatwo żyć w tym etapie życia. Najgorzej mają niską samoocenę ? tacy ludzie nie dosyć, że nie czują się potrzebni i są samotni, to jeszcze są przez to bardzo nieszczęśliwi. Jednakże na szczęście takich osób jest mało. Starość jest różna , ale moim zdaniem lepiej by było, aby ten etap życia człowieka był taki sam u wszystkich ? wesoły, bez samotności i bez chorób. Wtedy większość ludzi nie uznawałaby, że starość to najtrudniejszy i najsmutniejszy etap życia.
1 votes Thanks 0
sarunia28
Ja myślę, że starsi ludzie z jednej strony mogą być szczęśliwi a z drugiej nie. Mogą być szczęśliwi dlatego, że już nie pracują. Nie mogą być szczęśliwi, iż są coraz starsi, osłabieni.
Po pierwsze starość może być radosna lub smutna. Każdy człowiek przeżywa ten etap życia inaczej. Jedni mają rodzinę i przyjaciół, którzy się nim opiekują,a drudzy pozostają samotni. W ?Miłosierdziu gminy? główny bohater cierpi z powodu starości. Jest on nikomu nie potrzebny. Więc wystawiono go na licytację, na której starca sprzedano jako tanią siłę roboczą. Dzieje tego starca bardzo kontrastują z losami bohatera ?Starego człowieka i morze?. Człowiek ten mimo, że jego życie nie jest najłatwiejsze to i tak żyje mu się bardzo dobrze. Stało się to, bo miał przyjaciela, który dbał o niego i dzięki temu starzec nie cierpiał na samotność. Obie te sytuacje potwierdzają prawdę tej tezy.
Kolejna sprawa to ,że starzy ludzie dzielą się na ciekawych i nieciekawych świata. Pierwsi z chęcią uczą się obsługiwać nowymi wynalazkami (np. komputer) oraz nie potępiają nowych pomysłów ludzi młodych. Są to starcy ?nowocześni?. Drudzy za to żyją w trochę inny, o wiele mniej ciekawy sposób. Przede wszystkim nie uznają nowych wynalazków, potępiają ?dziwactwa? młodych, czyli chęć polepszania warunków bycia człowieka. Takich ludzi młodzi nazywają staromodnymi i według mnie mają rację. Główny bohater ?Starego człowieka i morze? mimo, że nie potrzebuje używać nowoczesnej techniki ? nie potępia jej. Uważa, że pomysłowość młodych ludzi to dobrodziejstwo.
Z całą pewnością mogę stwierdzić, że kolejnym zjawiskiem, które powoduje odmienność starości jest zdrowie. Większość starszych ludzi ma z tym problem ,ale niektórzy nie mają z tym żadnych problemów. Niestety ludzie chorowici na starość nie żyją zbyt długo oraz cierpią z powodu tej choroby, zatem ich starość nie jest najweselsza. Natomiast ludzie, których choroba na starość nie dotyczy, dożywają sędziwego wieku i są szczęśliwi. Przykładem takie starca jest Santiago ? główny bohater książki Ernesta Hemingway?a. Rybak ten jest silny i zdrowy co powoduje, że mimo przeciwności losu czuje się szczęśliwy. Kuntz Wunderli ? główny bohater noweli Marii Konopnickiej pt. ?Miłosierdzie Gminy? znajduje się w przeciwnej sytuacji. Jest on zbyt słaby, aby pracować na swoje utrzymanie. To spowodowało, że wystawiono go na licytacji, na której zabrano go z domu od syna. Z powodu swojej słabości stał się nieszczęśliwy.
Kolejnym argumentem na potwierdzenie tej tezy jest to, że każdy starzec ma inną samoocenę. Ci co mają wysoką, czują się potrzebni i dzięki temu nie są samotni oraz taka samoocena powoduje, że takiemu człowiekowi jest łatwo żyć w tym etapie życia. Najgorzej mają niską samoocenę ? tacy ludzie nie dosyć, że nie czują się potrzebni i są samotni, to jeszcze są przez to bardzo nieszczęśliwi. Jednakże na szczęście takich osób jest mało.
Starość jest różna , ale moim zdaniem lepiej by było, aby ten etap życia człowieka był taki sam u wszystkich ? wesoły, bez samotności i bez chorób. Wtedy większość ludzi nie uznawałaby, że starość to najtrudniejszy i najsmutniejszy etap życia.
Mogą być szczęśliwi dlatego, że już nie pracują.
Nie mogą być szczęśliwi, iż są coraz starsi, osłabieni.