kitikeytusia
W mojej rozprawce postaram się udowodnić tezę " za popełnione winy zawsze poniesiemy zasłużoną karę. Pierwszym argumentem, którym się posłużę będzie treść Dziadów cz.II Adama Mickiewicza. Dramat ten opowiada o duchach dzieci, które nie zaznały za życia cierpienia, o duchu okrutnego pana, oraz duchu dziewczyny, która była obojętna na miłość innych ludzi. Wszystkie te duchy musiały odpokutować swoje czyny po śmierci. Kolejnym argumentem w mojej rozprawce będzie treść Balladyny, Juliusza Słowackiego. Ta młoda dziewczyna, która jednak była próżna i nieuczciwa. Swoją żądzę władzy przepłaciła życiem. Następnym przykładem na to, że za winy poniesiemy karę jest treść Liliji Adama Mickiewicza. Kobieta zdradza swojego męża, po czym zabija go i zakopuje na łące. Po pewnym czasie jednak kara zostaje wymierzona. Ostatnim już argumentem będzie treść ballady świtezianki Adama Mickiewicza. Opowiada ona o pięknej miłości dwojga ludzi. Oraz o niewierności kochanka. Gdy dostrzegł on piękną nimfę postanowił do niej podpłynąć, rozpoznał w niej jednak swoją kochankę. Karą za jego grzechy była fizyczna śmierć i wieczne potępienie. Myślę, że udało mi się udowodnić powyższą tezę " za poniesione winy zawsze poniesiemy zasłużoną karę". Każdy człowiek, wewnętrznie musi odpokutować swoje złe czyny, nawet jeśli inni ludzie się o nich nie dowiedzą.
Pierwszym argumentem, którym się posłużę będzie treść Dziadów cz.II Adama Mickiewicza. Dramat ten opowiada o duchach dzieci, które nie zaznały za życia cierpienia, o duchu okrutnego pana, oraz duchu dziewczyny, która była obojętna na miłość innych ludzi. Wszystkie te duchy musiały odpokutować swoje czyny po śmierci.
Kolejnym argumentem w mojej rozprawce będzie treść Balladyny, Juliusza Słowackiego. Ta młoda dziewczyna, która jednak była próżna i nieuczciwa. Swoją żądzę władzy przepłaciła życiem.
Następnym przykładem na to, że za winy poniesiemy karę jest treść Liliji Adama Mickiewicza. Kobieta zdradza swojego męża, po czym zabija go i zakopuje na łące. Po pewnym czasie jednak kara zostaje wymierzona.
Ostatnim już argumentem będzie treść ballady świtezianki Adama Mickiewicza. Opowiada ona o pięknej miłości dwojga ludzi. Oraz o niewierności kochanka. Gdy dostrzegł on piękną nimfę postanowił do niej podpłynąć, rozpoznał w niej jednak swoją kochankę. Karą za jego grzechy była fizyczna śmierć i wieczne potępienie.
Myślę, że udało mi się udowodnić powyższą tezę " za poniesione winy zawsze poniesiemy zasłużoną karę". Każdy człowiek, wewnętrznie musi odpokutować swoje złe czyny, nawet jeśli inni ludzie się o nich nie dowiedzą.