Mity - opowieści o bogach i herosach powstały tak dawno temu, że nikt nie dziwiłby się, gdyby o nich zapomniano. Tymczasem są czytane, wciąż o nich się mówi. Sądzę więc, że mają one ponadczasową wartość.
Przede wszystkim trzeba zauważyć, że mity stanowią zbiór wzorów postaw i zachowań. Bohaterowie mitów przeżywają przygody, w których objawiają się ich cechy, takie jak odwaga czy sprawność fizyczna. Przykładem takiej postaci może być Herkules, który dzięki sprytowi i męstwu wykonał dwanaście trudnych prac. Dziś również ceni się takie cechy, młodzi mężczyźni pragną być sławni, uprawiają sport, a sale siłowni nigdy nie świecą pustkami.
Są też tacy bohaterowie, którzy przeżywają prawdziwe ludzkie uczucia. Demeter tak bardzo kocha córkę, że rozpacza, gdy musi się z nią rozstać na kilka miesięcy. Wtedy, kiedy Persefona przebywa z matką, na ziemi panuje wiosna, a gdy schodzi do podziemi - nastaje jesień. Wystarczy przypomnieć sobie "Treny" Jana Kochanowskiego by zauważyć, iż miłość rodzicielska jest uczuciem ponadczasowym.
Kolejnym argumentem jest to, iż mity stanowią inspirację dla twórców. Zapewne ze względu na to, że historie te poruszają sprawy ważne dla każdego człowieka, literatura tak chętnie do nich sięga. Przykładem może być opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza "Ikar" mówiące o ludzkiej obojętności, która staje się niejednokrotnie przyczyną kłopotów, a nawet tragedii życiowych.
Poza tym autorzy chętnie sięgają po motywy mitologiczne, nadając symboliczne tytuły swoim dziełom, np. "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego, dzięki czemu czytelnik otrzymuje wskazówkę interpretacyjną, lepiej rozumie utwór. Inni natomiast sięgają po porównania i metafory, wykorzystują znajomość mitów. Tak czyni Jan Kochanowski, porównując lipę do jabłoni z hesperyjskiego sadu.
Ostatnia sprawa to obecność mitów w naszym codziennym języku. Związki frazeologiczne odwołują się do postaci i wydarzeń z mitów. Można tu przytoczyć np. piętę Achillesa, nić Ariadny lub olimpijski spokój. Frazeologizmy te wzbogacają nasz język i pozwalają zauważyć ciągłość kultury, bowiem doskonale je rozumiemy mimo upływu wieków.
Jestem przekonana, że mity są uniwersalnymi opowieściami, ukazującymi wciąż aktualne ludzkie problemy. Mają one zatem ponadczasową wartość, inspirując twórców i pomagając ludziom, którzy mogą z nich czerpać wzory do naśladowania.
Mity - opowieści o bogach i herosach powstały tak dawno temu, że nikt nie dziwiłby się, gdyby o nich zapomniano. Tymczasem są czytane, wciąż o nich się mówi. Sądzę więc, że mają one ponadczasową wartość.
Przede wszystkim trzeba zauważyć, że mity stanowią zbiór wzorów postaw i zachowań. Bohaterowie mitów przeżywają przygody, w których objawiają się ich cechy, takie jak odwaga czy sprawność fizyczna. Przykładem takiej postaci może być Herkules, który dzięki sprytowi i męstwu wykonał dwanaście trudnych prac. Dziś również ceni się takie cechy, młodzi mężczyźni pragną być sławni, uprawiają sport, a sale siłowni nigdy nie świecą pustkami.
Są też tacy bohaterowie, którzy przeżywają prawdziwe ludzkie uczucia. Demeter tak bardzo kocha córkę, że rozpacza, gdy musi się z nią rozstać na kilka miesięcy. Wtedy, kiedy Persefona przebywa z matką, na ziemi panuje wiosna, a gdy schodzi do podziemi - nastaje jesień. Wystarczy przypomnieć sobie "Treny" Jana Kochanowskiego by zauważyć, iż miłość rodzicielska jest uczuciem ponadczasowym.
Kolejnym argumentem jest to, iż mity stanowią inspirację dla twórców. Zapewne ze względu na to, że historie te poruszają sprawy ważne dla każdego człowieka, literatura tak chętnie do nich sięga. Przykładem może być opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza "Ikar" mówiące o ludzkiej obojętności, która staje się niejednokrotnie przyczyną kłopotów, a nawet tragedii życiowych.
Poza tym autorzy chętnie sięgają po motywy mitologiczne, nadając symboliczne tytuły swoim dziełom, np. "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego, dzięki czemu czytelnik otrzymuje wskazówkę interpretacyjną, lepiej rozumie utwór. Inni natomiast sięgają po porównania i metafory, wykorzystują znajomość mitów. Tak czyni Jan Kochanowski, porównując lipę do jabłoni z hesperyjskiego sadu.
Ostatnia sprawa to obecność mitów w naszym codziennym języku. Związki frazeologiczne odwołują się do postaci i wydarzeń z mitów. Można tu przytoczyć np. piętę Achillesa, nić Ariadny lub olimpijski spokój. Frazeologizmy te wzbogacają nasz język i pozwalają zauważyć ciągłość kultury, bowiem doskonale je rozumiemy mimo upływu wieków.
Jestem przekonana, że mity są uniwersalnymi opowieściami, ukazującymi wciąż aktualne ludzkie problemy. Mają one zatem ponadczasową wartość, inspirując twórców i pomagając ludziom, którzy mogą z nich czerpać wzory do naśladowania.