Napisz rozprawkę, w której rozważysz słuszność stwierdzenia „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. W argumentacji odwołaj się do wybranej lektury obowiązkowej oraz do innego tekstu literackiego lub dwóch wybranych lektur obowiązkowych. Pan Tadeusz i Zemsta
Słowo „zgoda” na przestrzeni wieków zawsze wywoływało w ludziach pozytywne emocje. Jednakże, jak każde pojęcie, jest ono poddane licznej interpretacji i subiektywnym odczuciom. Łacińskie powiedzenie „concordia res parvae crescunt” (zgoda czyni małe rzeczy wielkimi) stanowi mądrość życiową, która niejednokrotnie okazała się prawdziwa. Warto zastanowić się, jak zgoda wpłynęła na losy dwóch polskich klasyków literatury - Adama Mickiewicza i Aleksandra Fredry.
Podróżujący po Europie Mickiewicz, zafascynowany narodami Europy, w „Panie Tadeuszu” przedstawił wspaniały obraz zgody. Zgoda między bohaterami sprawia, że rozwijają się pozytywne relacje między nimi, a ich działania zmierzone są do jednego celu. Przykładem wspaniałej zgody może być chociażby postać Tadeusza i Telimeny. Ich miłość i wzajemne zrozumienie prowadzi do rozwoju ich relacji i pozytywnie wpływa na innych bohaterów. Ukazanie zgody w „Panie Tadeuszu” miało na celu zwrócenie uwagi na to, że tylko działania skoordynowane pomogą osiągnąć zamierzony cel.
Natomiast Fredro w swoim dziele „Zemsta” przenosi nas do atmosfery dosłownie i w przenośni jałowej niezgody. Bohaterowie utrudniają sobie życie niepotrzebnymi konfliktami, a jedynymi owocami tej niesnaski są potyczki słowne i błahostki, które przynoszą więcej szkody niż pożytku. Często szukają oni pretekstu do nienawiści i konfrontacji, nie dostrzegając, że postawa ta prowadzi jedynie do nieporozumień i zagraża ich relacjom. Głównym konfliktem w „Zemście” jest napięty stosunek między Cześnikiem i Rejentem, których nieustanne nieporozumienia prowadzą do wielu kłopotów.
Kiedy w latach 90-tych początkujący politycy odkryli hasło „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, wydawało się, że przywołują do życia uniwersalną mądrość, ale tak naprawdę była to jedynie próba zdobycia poparcia. W Polsce wtedy panował regres, wielki i niesłychanie bolesny. Z tego powodu, dla wielu ludzi powołanie się na „zgodę” było tylko kolejnym próbkiem manipulacji. A jednak, patrząc na świat z perspektywy czasu, w myśl powiedzenia „zgoda buduje, niezgoda rujnuje” - zgoda jest priorytetem, o czym przypominają Mickiewicz i Fredro.
Współczesnym politykom, menedżerom i liderom powinno się przypominać wartość zgody. Realizując cele indywidualne, powinniśmy zawsze postawić na to, by ich realizacja wpisywała się w zgodną ideę. Zgoda to dysonans, ale w pozytywnym sensie - ona musi popchnąć do myślenia, do rozmowy i do pracy nad sobą. Jak pokazują dzieła Mickiewicza i Fredry, zadaniem lidera jest kierowanie ludźmi w kierunku harmonii, zrozumienia i efektywności. Zgoda, która jest twórcza, przynosząca pozytywne skutki, powinna być w centrum naszej uwagi i działań.
Słowo „zgoda” na przestrzeni wieków zawsze wywoływało w ludziach pozytywne emocje. Jednakże, jak każde pojęcie, jest ono poddane licznej interpretacji i subiektywnym odczuciom. Łacińskie powiedzenie „concordia res parvae crescunt” (zgoda czyni małe rzeczy wielkimi) stanowi mądrość życiową, która niejednokrotnie okazała się prawdziwa. Warto zastanowić się, jak zgoda wpłynęła na losy dwóch polskich klasyków literatury - Adama Mickiewicza i Aleksandra Fredry.
Podróżujący po Europie Mickiewicz, zafascynowany narodami Europy, w „Panie Tadeuszu” przedstawił wspaniały obraz zgody. Zgoda między bohaterami sprawia, że rozwijają się pozytywne relacje między nimi, a ich działania zmierzone są do jednego celu. Przykładem wspaniałej zgody może być chociażby postać Tadeusza i Telimeny. Ich miłość i wzajemne zrozumienie prowadzi do rozwoju ich relacji i pozytywnie wpływa na innych bohaterów. Ukazanie zgody w „Panie Tadeuszu” miało na celu zwrócenie uwagi na to, że tylko działania skoordynowane pomogą osiągnąć zamierzony cel.
Natomiast Fredro w swoim dziele „Zemsta” przenosi nas do atmosfery dosłownie i w przenośni jałowej niezgody. Bohaterowie utrudniają sobie życie niepotrzebnymi konfliktami, a jedynymi owocami tej niesnaski są potyczki słowne i błahostki, które przynoszą więcej szkody niż pożytku. Często szukają oni pretekstu do nienawiści i konfrontacji, nie dostrzegając, że postawa ta prowadzi jedynie do nieporozumień i zagraża ich relacjom. Głównym konfliktem w „Zemście” jest napięty stosunek między Cześnikiem i Rejentem, których nieustanne nieporozumienia prowadzą do wielu kłopotów.
Kiedy w latach 90-tych początkujący politycy odkryli hasło „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, wydawało się, że przywołują do życia uniwersalną mądrość, ale tak naprawdę była to jedynie próba zdobycia poparcia. W Polsce wtedy panował regres, wielki i niesłychanie bolesny. Z tego powodu, dla wielu ludzi powołanie się na „zgodę” było tylko kolejnym próbkiem manipulacji. A jednak, patrząc na świat z perspektywy czasu, w myśl powiedzenia „zgoda buduje, niezgoda rujnuje” - zgoda jest priorytetem, o czym przypominają Mickiewicz i Fredro.
Współczesnym politykom, menedżerom i liderom powinno się przypominać wartość zgody. Realizując cele indywidualne, powinniśmy zawsze postawić na to, by ich realizacja wpisywała się w zgodną ideę. Zgoda to dysonans, ale w pozytywnym sensie - ona musi popchnąć do myślenia, do rozmowy i do pracy nad sobą. Jak pokazują dzieła Mickiewicza i Fredry, zadaniem lidera jest kierowanie ludźmi w kierunku harmonii, zrozumienia i efektywności. Zgoda, która jest twórcza, przynosząca pozytywne skutki, powinna być w centrum naszej uwagi i działań.
Podsumowując, powiedzenie „zgoda buduje, nie