Napisz rozprawkę, w której rozważysz jedną z poniższych kwestii: Czy - według ciebie - istnieje solidarność uczniowska? lub Sumienie zawsze można odbudować,byle tego chcieć w argumentacji posłuż sie przynajmniej jednym przykładem z literatury lub filmu.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Sumienie to wewnętrzny głos, który pozwala nam odróżnić dobro od zła. Każdy człowiek je posiada, ale nie każdy kieruje się jego podpowiedziami w życiu. Są ludzie, którzy celowo ignorują jego nakazy. Sumienie niektórych z nich staje się po pewnym czasie zniszczone i nie reaguje już na zło tak jak kiedyś. Czy istnieje jeszcze wtedy dla nich możliwość, żeby je odbudować?
Tristan i Izolda byli parą, która zakochała się po wypiciu magicznego napoju. Nic nie było w stanie przezwyciężyć uczucia, którym do siebie zapałali. Ich miłość stała się jednak dla nich przekleństwem, ponieważ kobieta była żoną króla Marka, władcy i wuja Tristana. Kochankowie stanęli przed ogromnym dylematem: być wiernym miłości, czy sumieniu. To drugie nakazywało im posłuszeństwo względem nakazów Boga i króla. Oboje od dzieciństwa byli wychowywani w poszanowaniu tych zasad. Honor nie pozwalał im na bycie razem, więc Tristan opuścił swą ukochaną w nadziei na ocalenie swojego sumienia. Niestety miłość była zbyt silna i w końcu doprowadziła do śmierci obojga i ich ponownego połączenia w życiu po niej. Para przez długi czas nie przejmowała się wyrzutami sumienia i dbała jedynie o swoją miłość. Jednak nie mogli oni znieść takie stanu rzeczy przez wieczność. Można powiedzieć, że odbudowali swoje zasady moralne i zdecydowali się na poświęcenie swoich uczuć w ich imię.
Rodion Raskolnikow był ubogim, młodym człowiekiem. Bohater „Zbrodni i kary” Fiodora Dostojewskiego dzielił ludzi na lepszych i gorszych. Uważał on, że ci pierwsi w imię wyższego dobra mogą uczynić wiele rzeczy powszechnie uważanych za złe i niemoralne, nawet zabić. Taki światopogląd skutecznie okaleczył jego sumienie i dopuścił się on morderstwa i kradzieży. Jednak po tym czynie zaczęły go nękać koszmary, zapadł w chorobę. Jego sumienie całkiem w nim nie umarło. W końcu pod wpływem bardzo religijnej prostytutki Soni postanowił on przyznać się do przestępstwa i ponieść za nie karę. W obozie pracy dzięki miłości do dziewczyny zdał sobie sprawę z tego, że wszyscy ludzie są równi. Pomogła mu ona uleczyć swoje chore sumienie.
Nigdy nie jest za późno, aby zawrócić na dobrą ścieżkę. Każde sumienie da się wyleczyć. Uważam jednak, że człowiek potrzebuje do tego wsparcia i motywacji. Zło jest kuszące, wydaje się być łatwiejszym i lepszym wyborem. Ważne jest, aby nie ulec temu złudnemu wrażeniu. Każdy zły uczynek popełniony z premedytacją kaleczy nasze sumienie i powoduje wewnętrzne wyrzuty, których nawet nie zawsze jesteśmy do końca świadomi.
Mam nadzieję, że pomogłam ;)