Napisz rozprawkę pt."Czy zgadzasz się ze słowami Michela Tourniera: Szkoła to miejsce, w którym zaczynamy tracić naszą własną osobowość?" Podaj przykłady znanych ci książek. Może być "Yellow Bahama w prążki" i "Buszujący w zbożu" . Bardzo proszę o pomoc ! :(
Sancter
Czy zgadzam się ze słowami ,,Szkoła to miejsce, w którym zaczynamy tracić własną osobowość ? Moim zdaniem i tak i nie. W poniższych rozważaniach postaram się przedstawić moją tezę. Na początku chciałbym przedstawić, dlaczego uważam, że jest to nie prawda. Szkoła, już od pierwszych klas uczy odpowiedzialności, sumienności, systematyczności, kształtują się nasze myśli, osobowość, charakter. Poznajemy swoje zalety, oraz wady. Z czasem wystawiamy o sobie samoocenę, zauważamy jak jesteśmy widziani w oczach kolegów, koleżanek. Rodzi się w nas coraz więcej emocji, odkrywamy w czym jesteśmy lepsi a w czym nieco gorsi. A dlaczego zgadzam się z tezą, że szkoła to miejsce utraty własnej osobowości ? W tym miejscu chciałbym przytoczyć bardzo interesującą lekturę Ewy Nowak - "Yellow Bahama w prążki". Lektura opowiada o nastoletniej dziewczynie z kompleksami dotyczącymi jej otyłości. Ma to związek z tematem, między innymi dla tego, że właśnie przez ,,nieprawidłowości,, w naszym życiu możemy mieć problemy w szkole, mogą się z nas śmiać, przez co tracimy resztki rozumu. Takie sytuacje bardzo wpływają na naszą psychikę, przez co nasza samoocena może drastycznie spadać. W drugiej lekturze, pt. ,,Buszujący w zbożu,, poznajemy siedemnastoletniego buntownika, który jest samotny. Nie ma przyjaciół, kolegów z którymi mógłby spędzić czas. Jest nonkonformistą, przez jego bunt traci siłę, jego oceny są coraz słabsze, należy nadmienić, że usunięto go już z czwartej szkoły... Pamiętajmy także, że łatwo wpaść w nałóg, przebywając w złym towarzystwie. W domu uczono nas kultury, miłości, przyjaźni, a pomimo tego wpływy innych, mogą źle wpłynąć na naszą naturę i osobowość. Dzięki dzisiejszej technologii i pomysłowości powstają coraz to nowsze i co więcej gorsze środki uzależniające. Jeżeli wpadniemy w nałóg, automatycznie nasze życie spada na dno a my tracimy własną osobowość, charakter, niszczymy siebie od zewnątrz. Jak często koledzy proponują nam ,,zapal, nie bądź słaby,, ? Jak często słyszymy w telewizji, prasie, gazetach, że ktoś się powiesił z powodu uzależnienia ? Zauważmy, że ofiarami padają także ludzie samotni lub wyśmiewani przez kolegów, a nawet pseudo-przyjaciół. Nawet przez lenistwo możemy zatracić się na duchu. Wydaje nam się, że jesteśmy lepsi od innych co niszczy nas, zmienia obraz postrzegania świata, stajemy się wredni, a wreszcie egoistyczni. Dziewczyna poznana w lekturze ,,Yellow Bahama w Prążki,, nie straciła wiary w siebie dzięki najlepszemu przyjacielowi, nie zaczęła się zmieniać, jej osobowość i cechy pozostały nie zmienione. W ostateczności, pomimo, że podałem więcej argumentów za niż przeciw, jestem w tej kwestii neutralny i myślę, że wielu z was też tak uważa.
Na początku chciałbym przedstawić, dlaczego uważam, że jest to nie prawda. Szkoła, już od pierwszych klas uczy odpowiedzialności, sumienności, systematyczności, kształtują się nasze myśli, osobowość, charakter. Poznajemy swoje zalety, oraz wady. Z czasem wystawiamy o sobie samoocenę, zauważamy jak jesteśmy widziani w oczach kolegów, koleżanek. Rodzi się w nas coraz więcej emocji, odkrywamy w czym jesteśmy lepsi a w czym nieco gorsi.
A dlaczego zgadzam się z tezą, że szkoła to miejsce utraty własnej osobowości ? W tym miejscu chciałbym przytoczyć bardzo interesującą lekturę Ewy Nowak - "Yellow Bahama w prążki". Lektura opowiada o nastoletniej dziewczynie z kompleksami dotyczącymi jej otyłości. Ma to związek z tematem, między innymi dla tego, że właśnie przez ,,nieprawidłowości,, w naszym życiu możemy mieć problemy w szkole, mogą się z nas śmiać, przez co tracimy resztki rozumu. Takie sytuacje bardzo wpływają na naszą psychikę, przez co nasza samoocena może drastycznie spadać. W drugiej lekturze, pt. ,,Buszujący w zbożu,, poznajemy siedemnastoletniego buntownika, który jest samotny. Nie ma przyjaciół, kolegów z którymi mógłby spędzić czas. Jest nonkonformistą, przez jego bunt traci siłę, jego oceny są coraz słabsze, należy nadmienić, że usunięto go już z czwartej szkoły... Pamiętajmy także, że łatwo wpaść w nałóg, przebywając w złym towarzystwie. W domu uczono nas kultury, miłości, przyjaźni, a pomimo tego wpływy innych, mogą źle wpłynąć na naszą naturę i osobowość. Dzięki dzisiejszej technologii i pomysłowości powstają coraz to nowsze i co więcej gorsze środki uzależniające. Jeżeli wpadniemy w nałóg, automatycznie nasze życie spada na dno a my tracimy własną osobowość, charakter, niszczymy siebie od zewnątrz. Jak często koledzy proponują nam ,,zapal, nie bądź słaby,, ? Jak często słyszymy w telewizji, prasie, gazetach, że ktoś się powiesił z powodu uzależnienia ? Zauważmy, że ofiarami padają także ludzie samotni lub wyśmiewani przez kolegów, a nawet pseudo-przyjaciół. Nawet przez lenistwo możemy zatracić się na duchu. Wydaje nam się, że jesteśmy lepsi od innych co niszczy nas, zmienia obraz postrzegania świata, stajemy się wredni, a wreszcie egoistyczni. Dziewczyna poznana w lekturze ,,Yellow Bahama w Prążki,, nie straciła wiary w siebie dzięki najlepszemu przyjacielowi, nie zaczęła się zmieniać, jej osobowość i cechy pozostały nie zmienione.
W ostateczności, pomimo, że podałem więcej argumentów za niż przeciw, jestem w tej kwestii neutralny i myślę, że wielu z was też tak uważa.