Napisz rozprawkę na temat : Zdecyduj, czy chciałbyś mieszkać w Eldorado. Przedstaw argumenty przemawiające za lub przeciw takiej możliwości.
Potrzebuję to ma jutro więc z góry proszę o szybkość.
Ewawei111
Eldorado - mityczna kraina pełna złota i bogactw. Cel niezliczonych wypraw. O znalezieniu go marzyli tysiące ludzi. Jednak Eldorado nie jest dobrym miejscem do zamieszkania na stałe. Pierwszym argumentem jest to, że w mieście pełnym złota zawsze będzie niebezpiecznie. Większość ludzi zaślepionych chęcią zysku nie cofnie się przed niczym, dopóki nie wzbogaci się. W takim mieście każdego dnia drży się o kruche szczęście. Obawia się, czy żaden szaleniec lub owładnięty zazdrością zły człowiek nie przybędzie wszystkiego zniszczyć. Drugim dowodem jest to, że bogactwo i majętność nie są najważniejsze w życiu, nie dadzą szczęścia - z takiego punktu widzenia Eldorado staje się miastem jak każde inne. Złoto jest piękne, ale inne krainy też mają dużo walorów estetycznych, cieszą oko ślicznymi widokami. Po trzecie, w Eldorado nie istnieją takie rzeczy jak komputer, internet, samochody... Rozwój techniki zniszczyłby piękno krainy, złoto... A osoby wychowywane w dobie komputerów, które zasmakowały udogodnień jakie stwarza technologia, nie pogodziłby się łatwo z jej utratą. Nie można by było daleko podróżować i poznawać najdalszych zakątków świata. Po przeanalizowaniu powyższych argumentów dochodzę do wniosku, że nie chciałabym mieszkać w Eldorado. Nie potrafiłabym zrezygnować z moich pasji, których tam nie miałyby racji bytu. Nie pogodziłabym się tez z utratą spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Eldorado nie jest miejscem dla mnie - wolę swoje miasto.
Mam nadzieję, że o to chodziło ;) Jeśli pomogłam, możesz dać naj?
Pierwszym argumentem jest to, że w mieście pełnym złota zawsze będzie niebezpiecznie. Większość ludzi zaślepionych chęcią zysku nie cofnie się przed niczym, dopóki nie wzbogaci się. W takim mieście każdego dnia drży się o kruche szczęście. Obawia się, czy żaden szaleniec lub owładnięty zazdrością zły człowiek nie przybędzie wszystkiego zniszczyć.
Drugim dowodem jest to, że bogactwo i majętność nie są najważniejsze w życiu, nie dadzą szczęścia - z takiego punktu widzenia Eldorado staje się miastem jak każde inne. Złoto jest piękne, ale inne krainy też mają dużo walorów estetycznych, cieszą oko ślicznymi widokami.
Po trzecie, w Eldorado nie istnieją takie rzeczy jak komputer, internet, samochody... Rozwój techniki zniszczyłby piękno krainy, złoto... A osoby wychowywane w dobie komputerów, które zasmakowały udogodnień jakie stwarza technologia, nie pogodziłby się łatwo z jej utratą. Nie można by było daleko podróżować i poznawać najdalszych zakątków świata.
Po przeanalizowaniu powyższych argumentów dochodzę do wniosku, że nie chciałabym mieszkać w Eldorado. Nie potrafiłabym zrezygnować z moich pasji, których tam nie miałyby racji bytu. Nie pogodziłabym się tez z utratą spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Eldorado nie jest miejscem dla mnie - wolę swoje miasto.
Mam nadzieję, że o to chodziło ;) Jeśli pomogłam, możesz dać naj?