Napisz rozprawkę na temat :" Wyprawa,wędrówka,tułaczka... - podróż niejedno ma imię". Uzasadnij trafność podanego stwierdzenia , odwołując się do co najmniej dwóch przykładów z literatury lub historii , ewentualnie z obu tych dziedzin . Na 1,5 kartki A4
Tematem tej rozprawki jest rozważanie na temat „wyprawa, wędrówka, tułaczka... - podróż niejedno ma imię”. Uważam, że jest to trafne stwierdzenie, ponieważ każda wycieczka ma inny charakter, cel czy przyczynę. Myślę, że należy tutaj także zaznaczyć, iż każdy człowiek w inny sposób przeżywa daną podróż, przez co inaczej ją odbiera. Pierwszym argumentem przemawiającym za postawioną tezą, jest przykład małego księcia z powieści Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Według mnie podróż tego chłopca możemy nazwać wyprawą, gdyż podczas wizyt na różnych planetach szukał odpowiedzi na wiele pytań, na które nie znał odpowiedzi. Poznawał także wiele ludzi, a nawet lisa, przy których dużo się nauczył. Główną taką rzeczą było zrozumienie sensu przyjaźni oraz jej wartości. Kolejnym przytoczonym przeze mnie argumentem będzie postać Latarnika, który jest tytułową postacią utworu napisanego przez Henryka Sienkiewicza. Wydaje mi się, że całe życie tego człowieka można nazwać tułaczką. Nigdy nie miał on prawdziwego domu, tylko zawsze szukał miejsca, gdzie mógłby się zatrzymać. Nigdzie nie został na dłużej, więc tułał się po świecie, aż znalazł własny kąt. Niestety, nawet w latarni, w której, wydawałoby się, spędzi resztę swojego życia, nie został na zawsze. Przez jedną nieuwagę, której powodem było wspomnienie o ojczyźnie, został wyrzucony z pracy i skazany na dalszą tułaczkę. Pragnę także zwrócić uwagę na postać Krzysztofa Kolumba. Pomimo tego, że błędnie ocenił swoje odkrycie, aż do śmierci był przekonany, że dotarł do Azji i nikt go z tego błędu nie wyprowadził, gdyż nie zdawano sobie sprawy z pomyłki jaka nastąpiła. Moim zdaniem były to wyprawy jego życia, ponieważ pomimo nieświadomego błędu odkrył nowy kontynent, co było bardzo ważne dla niego oraz wszystkich ludzi. Podsumowując, uważam, że przytoczone przeze mnie argumenty pozwolą w pełni zgodzić się z twierdzeniem zawartym w temacie. Mam nadzieję, iż teraz nikt nie będzie miał wątpliwości w sprawie różnorodnego nazywania podróży.
21 votes Thanks 39
Emilia66
Niemal każdy człowiek na świecie odbył w swym życiu choć jedną podróż. Dla niektórych była to wędrówka w nieznane, innym przyszło tułać się z miejsca na miejsce. Słuszne wydaje się twierdzenie, że słowo „podróż” może mieć różne znaczenie, co postaram się udowodnić, przedstawiając poniższe argumenty.
Emilia66
Po pierwsze podróż może oznaczać poszukiwanie sensu życia. Taką podróż odbył Mały Książę, bohater utworu Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Z rozmów z mieszkańcami kolejnych planetoid dowiedział się o ludzkich słabościach, poznał najbardziej charakterystyczne (choć niekoniecznie sensowne) zachowanie ludzi, zaprzyjaźnił się z lisem, nauczył się kochać i zrozumiał, że obiekt miłości nie musi być wyjątkowy, ale staje się taki właśnie dzięki miłości. Na swoją planetę wrócił bogatszy o zdobyte doświadcz
Emilia66
yyy, sorry przez przypadek wysłałam te komentarze.. xD
Tematem tej rozprawki jest rozważanie na temat „wyprawa, wędrówka, tułaczka... - podróż niejedno ma imię”. Uważam, że jest to trafne stwierdzenie, ponieważ każda wycieczka ma inny charakter, cel czy przyczynę. Myślę, że należy tutaj także zaznaczyć, iż każdy człowiek w inny sposób przeżywa daną podróż, przez co inaczej ją odbiera.
Pierwszym argumentem przemawiającym za postawioną tezą, jest przykład małego księcia z powieści Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Według mnie podróż tego chłopca możemy nazwać wyprawą, gdyż podczas wizyt na różnych planetach szukał odpowiedzi na wiele pytań, na które nie znał odpowiedzi. Poznawał także wiele ludzi, a nawet lisa, przy których dużo się nauczył. Główną taką rzeczą było zrozumienie sensu przyjaźni oraz jej wartości.
Kolejnym przytoczonym przeze mnie argumentem będzie postać Latarnika, który jest tytułową postacią utworu napisanego przez Henryka Sienkiewicza. Wydaje mi się, że całe życie tego człowieka można nazwać tułaczką. Nigdy nie miał on prawdziwego domu, tylko zawsze szukał miejsca, gdzie mógłby się zatrzymać. Nigdzie nie został na dłużej, więc tułał się po świecie, aż znalazł własny kąt. Niestety, nawet w latarni, w której, wydawałoby się, spędzi resztę swojego życia, nie został na zawsze. Przez jedną nieuwagę, której powodem było wspomnienie o ojczyźnie, został wyrzucony z pracy i skazany na dalszą tułaczkę.
Pragnę także zwrócić uwagę na postać Krzysztofa Kolumba. Pomimo tego, że błędnie ocenił swoje odkrycie, aż do śmierci był przekonany, że dotarł do Azji i nikt go z tego błędu nie wyprowadził, gdyż nie zdawano sobie sprawy z pomyłki jaka nastąpiła. Moim zdaniem były to wyprawy jego życia, ponieważ pomimo nieświadomego błędu odkrył nowy kontynent, co było bardzo ważne dla niego oraz wszystkich ludzi.
Podsumowując, uważam, że przytoczone przeze mnie argumenty pozwolą w pełni zgodzić się z twierdzeniem zawartym w temacie. Mam nadzieję, iż teraz nikt nie będzie miał wątpliwości w sprawie różnorodnego nazywania podróży.