Napisz rozprawkę na temat kuszenia Pana Jezusa na pustyni. Jakimi argumentami posługuje się diabeł?
vaalentino
Uważam, że Jezus zachował się bardzo dobrze, kiedy był przez 40 dni na pustyni. Swoją tezę poprę argumentami. W moim pierwszym argumencie podam cytaty z Biblii jak to diabeł kusił Jezusa. Szatan powiedział o to te słowa: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem". Jezus mu na to odpowiedział: " Nie samym chlebem, żyje człowiek". Kusiciel wówczas wyprowadził go w górę i pokazał mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata. Rzekł do Syna Bożego: "Tobie dam wspaniałość i potęgę tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je ustąpić komu tylko chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz pokłon, wszystko będzie twoje". Mesjasz mu odpowiedział: "Napisane jest, to swemu Panu Bogu będziesz oddawał pokłon". I tak chodzili przez kolejne dni i się argumentowali. W moim drugim argumencie, napiszę własną refleksję na temat tego. Warto pomyśleć o naszych wyjściach na pustynię. Czy szukamy takiego czasu, by w ciszy karmić się relacją z Panem Bogiem, dla którego jesteśmy dziećmi. Czy w naszej modlitwie jest nieustanne pogłębianie doświadczenia bycia dzieckiem miłującego nas Ojca? W trzecim akapicie opowiem o tym, jak był postrzegany diabeł, przez Zbawiciela. Jeżeli Ewangeliści opisują ten fakt znany z historii mistrza, to znaczy że Zbawiciel nie wstydził się swoich pokus na pustyni. Jest też napisane, że uczniowie mają podjąć tą samą działalność co Jezus. Oni także spotykają się z szatanem, dlatego Mesjasz namawia do walki z nim. Argumentując uczniom, że Szatan od samego początku sprzeciwiał się jego misji i chciał walki z nim. Jezus w ostatecznym rozrachunku zwyciężył szatana i powiedział im jak mają walczyć. W czwartym argumencie, opowiem o trzech pokusach. W kuszeniu Jezusa można zobaczyć odbicie trzech pokus z listu Janowego. Wszystko bowiem co jest na świecie, :pożądliwość ciała,pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Pierwsza pokusa byłą wtedy, gdy szatan zachęcał Jezusa do swoich nadludzkich sił, lecz ten nie chciał mu niczego udowadniać. Druga była wtedy, gdy diabeł mu pokazał wszystko co chciał i się spytał czy tego nie chce, a on odpowiedział, że wystarczy mu to co ma. Trzecia pokusa, była wtedy kiedy diabeł zaprowadził go do Jerozolimy i powiedział mu: "Jeśli jesteś Synem Bożym żuć się stąd w dół". Jezus i tym razem nie uległ. Z tego argumentu można wyciągnąć prawdziwe zdanie. Prośmy Pana Jezusa o tarczę wiary i o miecz Ducha, w którym jest Boże słowo, potrzebne do walki z naszymi pokusami do władzy. Uważam, że Jezus pokazał się ze swojej najlepszej strony podczas, kiedy diabeł go kusił. Był twardy i nic od niego nie spróbował oraz nie chciał. Każdy człowiek powinien się tak zachowywać, nie tylko na "pustyni". Nie patrzeć na błyskotki,pieniądze, życie w wygodnictwie. Tylko żyć wolą Pana Boga.
W moim pierwszym argumencie podam cytaty z Biblii jak to diabeł kusił Jezusa. Szatan powiedział o to te słowa: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem". Jezus mu na to odpowiedział: " Nie samym chlebem, żyje człowiek". Kusiciel wówczas wyprowadził go w górę i pokazał mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata. Rzekł do Syna Bożego: "Tobie dam wspaniałość i potęgę tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je ustąpić komu tylko chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz pokłon, wszystko będzie twoje". Mesjasz mu odpowiedział: "Napisane jest, to swemu Panu Bogu będziesz oddawał pokłon". I tak chodzili przez kolejne dni i się argumentowali.
W moim drugim argumencie, napiszę własną refleksję na temat tego. Warto pomyśleć o naszych wyjściach na pustynię. Czy szukamy takiego czasu, by w ciszy karmić się relacją z Panem Bogiem, dla którego jesteśmy dziećmi. Czy w naszej modlitwie jest nieustanne pogłębianie doświadczenia bycia dzieckiem miłującego nas Ojca?
W trzecim akapicie opowiem o tym, jak był postrzegany diabeł, przez Zbawiciela. Jeżeli Ewangeliści opisują ten fakt znany z historii mistrza, to znaczy że Zbawiciel nie wstydził się swoich pokus na pustyni. Jest też napisane, że uczniowie mają podjąć tą samą działalność co Jezus. Oni także spotykają się z szatanem, dlatego Mesjasz namawia do walki z nim. Argumentując uczniom, że Szatan od samego początku sprzeciwiał się jego misji i chciał walki z nim. Jezus w ostatecznym rozrachunku zwyciężył szatana i powiedział im jak mają walczyć.
W czwartym argumencie, opowiem o trzech pokusach. W kuszeniu Jezusa można zobaczyć odbicie trzech pokus z listu Janowego. Wszystko bowiem co jest na świecie, :pożądliwość ciała,pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Pierwsza pokusa byłą wtedy, gdy szatan zachęcał Jezusa do swoich nadludzkich sił, lecz ten nie chciał mu niczego udowadniać. Druga była wtedy, gdy diabeł mu pokazał wszystko co chciał i się spytał czy tego nie chce, a on odpowiedział, że wystarczy mu to co ma. Trzecia pokusa, była wtedy kiedy diabeł zaprowadził go do Jerozolimy i powiedział mu: "Jeśli jesteś Synem Bożym żuć się stąd w dół". Jezus i tym razem nie uległ. Z tego argumentu można wyciągnąć prawdziwe zdanie. Prośmy Pana Jezusa o tarczę wiary i o miecz Ducha, w którym jest Boże słowo, potrzebne do walki z naszymi pokusami do władzy.
Uważam, że Jezus pokazał się ze swojej najlepszej strony podczas, kiedy diabeł go kusił. Był twardy i nic od niego nie spróbował oraz nie chciał. Każdy człowiek powinien się tak zachowywać, nie tylko na "pustyni". Nie patrzeć na błyskotki,pieniądze, życie w wygodnictwie. Tylko żyć wolą Pana Boga.
to jest rozprawka :)