Napisz rozprawkę na temat "Dlaczego nieszczęśliwa miłość kochanków z Werony, wciąż inspiruje artystów różnych dziedzin sztuki?" (chodzi oczywiście o "Romeo i Julię") Musi być wstęp, teza, argumentacja, spójność(np. Uważam, że; według mnie; Po pierwsze; Z drugiej strony; Przedstawię następny argument; Mimo to; Można wyciągnąć wniosek, że; itd). Argumenty: 1)Ukazanie prawdziwej, głębokiej i tragicznej miłości; 2)Młodość niemal dziecinność bohaterów; 3)Nietypowość losów bohaterów; 4)Współczucie dla losów bohaterów, spowodowanych kłótnią rodzin; 5)Tęsknota na mocnym uczuciem. Wstęp mam już jakby napisany,ale dalej nie wiem jak napisać: Przyczyny podejmowania tematu Romea i Julii przez artystów następujących epok, były różne. Dla jednych najważniejsza cecha kochanków to ich wiek. Bohaterowie byli przecież bardzo młodzi, Julia miała niespełna 14 lat, a Romeo niewiele więcej. Inną znamienną cechą tego związku, budzącą współczucie i protest była wzajemna nienawiść rodziców bohaterów.
margo12
Wątek nieśmiertelnej i idealnej miłości Romea i Julii jest nieustającą inspiracją dla twórców dzieł artystycznych różnych dziedzin sztuki, jak: literatura (poezja), malarstwo, rzeźba, muzyka (balet, opera), teatr, film. Główni bohaterowie tragedii Szekspira są niemal dziećmi. Na skutek gorącego uczucia, które rodzi się między nimi bardzo szybko dojrzewają. Dzięki tej miłości są zdolni do szlachetnych i godnych podziwu czynów. Ich miłość przezwycięża wszystkie przeciwności losu. Jest dla nich najwyższym dobrem. Ta miłość jest nieobliczalna, przezwycięża wszystko. Nie boi się nawet śmierci. Czytelnik współczuje bohaterom dramatu, gdyż ślepa nienawiść zwaśnionych rodów Montekich i Kapuletów prowadzi do śmierci niewinnych, młodych ludzi. Dopiero tragedia ukazuje bezsensowność sporu i prowadzi do pojednania skłóconych rodów. Śmierć jest początkiem zgody. Romeo Monteki zakochał się w Julii od pierwszego wejrzenia. Myśli o niej tak: „Ona zawstydza świec jarzących blaski; (…)Nie tknęła ziemi wytworniejsza stopa. Jak śnieżny gołąb wśród kawek, tak ona Świeci wśród swoich towarzyszek grona.” Dla Romea miłość to zachwyt i oddanie. Ukochana jest dla niego „pięknym słońcem”, chciałby być „rękawiczką na jej dłoni”. Romeo pod wpływem miłości zmienia się. Staje się odważny, energiczny i oddany. Nie boi się podejmować ryzykownych czynów. Na przykład przebywając w ogrodzie wrogiego rodu nie boi się złapania, zaczyna czuć sympatię do swojego największego wroga Tybalta, a nawet jest gotowy wyrzec się swego nazwiska. Również miłość wpływa na zmianę postępowania Julii. Z młodej dziewczyny staje się dojrzałą kobietą. Potrafi walczyć o swoje uczucia. W trudnych sytuacjach umie bronić swego zdania. To ona otwarcie wyznaje miłość i proponuje ukochanemu małżeństwo. Nie przeszkadza jej fakt, że Romeo pochodzi z wrogiego rodu Montekich. Niezwykle tajemnicze i inspirujące są miejsca akcji dramatu: ogród, grota, grobowiec, cela ojca Laurentego. Sprzyja to ciekawym i nieoczekiwanym sytuacjom, np., gdy Romeo podsłuchuje Julię, która na balkonie swojego pokoju wyraża swoją miłość do Romea, nie wiedząc o tym, że jej słowa słyszy ukochany, albo wtedy, gdy młodzi spotykają się w celi ojca Laurentego, czule wyznając sobie miłość. Również, gdy na cmentarzu w Weronie następuje tragiczny kres życia dwojga kochanków. Każdy człowiek marzy o takiej miłości, która jest mocniejsza niż śmierć. Miłość Romea i Julii jest idealna. Zarówno wielcy artyści, jak i zwykli szarzy ludzie chcieliby przeżyć wielką, niezwykłą miłość. Wielu twórców różnych dziedzin sztuki znalazło w dramacie Szekspira bliskie sobie przeżycia. Jednym z nich był Cyprian Kamil Norwid żyjący w XIX w. poeta polski. O współczuciu dla tragicznego losu młodych kochanków świadczy poniższy cytat: „Cyprysy mówią, że to dla Julietty, że dla Romea, ta łza znad planety Spada – i groby przecieka;” Polska poetka Maria Konopnicka pisała w wierszu pt. ”W Weronie”: „Do ołtarza miłości pielgrzymuję cicha, Płomień niosąc na ustach, a w sercu tęsknotę; (…)A słowik, co dziś śpiewa tu, na twoim grobie, Namiętne pieśni rzucał w bezsenną noc moją. - O Giulia!” Jest to wyraz tęsknoty do romantycznej miłości. W XX wieku temat szlachetnej miłości nie był także obcy innym poetom. Halina Poświatowska utożsamiała się wręcz z Julią: „Jestem Julią mam lat 23 dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki(…) wzmogła rytm serca rozdrażniła mój żywy organizm rozkołysała zmysły(…) Jestem Julią mam tysiąc lat żyję –„ Jest to pochwała bezgranicznej i wiecznej miłości. Dopóki będzie istniał człowiek, będzie szukał tego uczucia. Również w innych dziedzinach sztuki wątek miłości kochanków z Werony był natchnieniem dla twórców. I tak w sztukach plastycznych wykorzystywali go: w XIX w. ilustrator Michał Andriolli oraz współcześni nam Andrzej Pągowski i Rosław Szaybo. Losy Romea i Julii są do końca XVIII w., aż po dzień dzisiejszy jednym z ulubionych tematów autorów dzieł muzycznych i spektakli baletowych. Najsłynniejszą kompozycją baletową: „Romeo i Julia” Sergiusza Prokofiewa. Symfonię dramatyczną na ten temat stworzył Hector Berlioz, uwerturę napisał znany rosyjski kompozytor Piotr Czajkowski. W czasach współczesnych Leonard Bernstein napisał musical pt. „West Side Story”, opowiadający także o tragicznych losach zakochanych bohaterów. Również w teatrze zrealizowano wiele inscenizacji na ten temat, począwszy od XVI w., aż po dzień dzisiejszy. Dramat Szekspira był grany na deskach teatrów niemal wszystkich krajów świata. W Polsce w wieku XIX słynną Julią była Helena Modrzejewska. Inną dziedziną sztuki, która poruszyła motyw dramatu Szekspira był film. Dramat kostiumowy pt. „Romeo i Julia” nakręcił Franco Zeffirelli. Główne role zagrali Leonard Whiting i Olivia Hussey; reżyser amerykański Baz Luhrmann nakręcił adaptację filmową z udziałem twórców Leonardo DiCaprio i Claire Danes. Bez przesady można stwierdzić, że wątek miłości Romea i Julii jest nieśmiertelny i do dzisiaj jest natchnieniem twórców z wielu dziedzin sztuki. Omawiany dramat porusza uczucia każdego człowieka i sprawia, że odbiorca współczuje młodym kochankom z Werony, i staje po ich stronie w konflikcie z rodziną. Wątek romantycznej miłości porusza nasze serca. Śledząc losy bohaterów jesteśmy powiernikami ich najgłębszej tajemnicy. Kiedy młodzi zakochują się w sobie, ze wzruszeniem śledzimy ich przeżycia, a kiedy tragicznie umierają my także cierpimy. Niewątpliwie osobiste doświadczenie oraz przeżycia zainspirowały niektórych artystów do podjęcia tematu tragicznej miłości Romea i Julii. Wielu z nich zapewne odbyło podróż do Werony, aby stąpać śladami młodych kochanków, podziwiać widoki, które oni mieli przed oczami i oddychać powietrzem, którym oni oddychali. Być może owa tragedia miała moc oczyszczającą, bo zło zostało zwyciężone dobrem. W podsumowaniu możemy stwierdzić, że miłość do drugiego człowieka wzbogaca każdego z nas, dzięki niej stajemy się szlachetniejsi i bardziej odpowiedzialni. Miłość popycha człowieka do czynów odważnych i wielkich. I na szczęście jest, nie tylko doświadczeniem artystów, ale także zwykłych ludzi. Może spotkać każdego z nas.
Główni bohaterowie tragedii Szekspira są niemal dziećmi. Na skutek gorącego uczucia, które rodzi się między nimi bardzo szybko dojrzewają. Dzięki tej miłości są zdolni do szlachetnych i godnych podziwu czynów. Ich miłość przezwycięża wszystkie przeciwności losu. Jest dla nich najwyższym dobrem. Ta miłość jest nieobliczalna, przezwycięża wszystko. Nie boi się nawet śmierci.
Czytelnik współczuje bohaterom dramatu, gdyż ślepa nienawiść zwaśnionych rodów Montekich i Kapuletów prowadzi do śmierci niewinnych, młodych ludzi. Dopiero tragedia ukazuje bezsensowność sporu i prowadzi do pojednania skłóconych rodów. Śmierć jest początkiem zgody.
Romeo Monteki zakochał się w Julii od pierwszego wejrzenia. Myśli o niej tak:
„Ona zawstydza świec jarzących blaski;
(…)Nie tknęła ziemi wytworniejsza stopa.
Jak śnieżny gołąb wśród kawek, tak ona
Świeci wśród swoich towarzyszek grona.”
Dla Romea miłość to zachwyt i oddanie. Ukochana jest dla niego „pięknym słońcem”, chciałby być „rękawiczką na jej dłoni”. Romeo pod wpływem miłości zmienia się. Staje się odważny, energiczny i oddany. Nie boi się podejmować ryzykownych czynów. Na przykład przebywając w ogrodzie wrogiego rodu nie boi się złapania, zaczyna czuć sympatię do swojego największego wroga Tybalta, a nawet jest gotowy wyrzec się swego nazwiska. Również miłość wpływa na zmianę postępowania Julii. Z młodej dziewczyny staje się dojrzałą kobietą. Potrafi walczyć o swoje uczucia. W trudnych sytuacjach umie bronić swego zdania. To ona otwarcie wyznaje miłość i proponuje ukochanemu małżeństwo. Nie przeszkadza jej fakt, że Romeo pochodzi z wrogiego rodu Montekich.
Niezwykle tajemnicze i inspirujące są miejsca akcji dramatu: ogród, grota, grobowiec, cela ojca Laurentego. Sprzyja to ciekawym i nieoczekiwanym sytuacjom, np., gdy Romeo podsłuchuje Julię, która na balkonie swojego pokoju wyraża swoją miłość do Romea, nie wiedząc o tym, że jej słowa słyszy ukochany, albo wtedy, gdy młodzi spotykają się w celi ojca Laurentego, czule wyznając sobie miłość. Również, gdy na cmentarzu w Weronie następuje tragiczny kres życia dwojga kochanków.
Każdy człowiek marzy o takiej miłości, która jest mocniejsza niż śmierć. Miłość Romea i Julii jest idealna. Zarówno wielcy artyści, jak i zwykli szarzy ludzie chcieliby przeżyć wielką, niezwykłą miłość.
Wielu twórców różnych dziedzin sztuki znalazło w dramacie Szekspira bliskie sobie przeżycia. Jednym z nich był Cyprian Kamil Norwid żyjący w XIX w. poeta polski. O współczuciu dla tragicznego losu młodych kochanków świadczy poniższy cytat:
„Cyprysy mówią, że to dla Julietty,
że dla Romea, ta łza znad planety
Spada – i groby przecieka;”
Polska poetka Maria Konopnicka pisała w wierszu pt. ”W Weronie”:
„Do ołtarza miłości pielgrzymuję cicha,
Płomień niosąc na ustach, a w sercu tęsknotę;
(…)A słowik, co dziś śpiewa tu, na twoim grobie,
Namiętne pieśni rzucał w bezsenną noc moją.
- O Giulia!”
Jest to wyraz tęsknoty do romantycznej miłości. W XX wieku temat szlachetnej miłości nie był także obcy innym poetom. Halina Poświatowska utożsamiała się wręcz z Julią:
„Jestem Julią
mam lat 23
dotknęłam kiedyś miłości
miała smak gorzki(…)
wzmogła
rytm serca
rozdrażniła
mój żywy organizm
rozkołysała zmysły(…)
Jestem Julią
mam tysiąc lat
żyję –„
Jest to pochwała bezgranicznej i wiecznej miłości. Dopóki będzie istniał człowiek, będzie szukał tego uczucia.
Również w innych dziedzinach sztuki wątek miłości kochanków z Werony był natchnieniem dla twórców. I tak w sztukach plastycznych wykorzystywali go: w XIX w. ilustrator Michał Andriolli oraz współcześni nam Andrzej Pągowski i Rosław Szaybo. Losy Romea i Julii są do końca XVIII w., aż po dzień dzisiejszy jednym z ulubionych tematów autorów dzieł muzycznych i spektakli baletowych. Najsłynniejszą kompozycją baletową: „Romeo i Julia” Sergiusza Prokofiewa. Symfonię dramatyczną na ten temat stworzył Hector Berlioz, uwerturę napisał znany rosyjski kompozytor Piotr Czajkowski. W czasach współczesnych Leonard Bernstein napisał musical pt. „West Side Story”, opowiadający także o tragicznych losach zakochanych bohaterów. Również w teatrze zrealizowano wiele inscenizacji na ten temat, począwszy od XVI w., aż po dzień dzisiejszy. Dramat Szekspira był grany na deskach teatrów niemal wszystkich krajów świata. W Polsce w wieku XIX słynną Julią była Helena Modrzejewska.
Inną dziedziną sztuki, która poruszyła motyw dramatu Szekspira był film. Dramat kostiumowy pt. „Romeo i Julia” nakręcił Franco Zeffirelli. Główne role zagrali Leonard Whiting i Olivia Hussey; reżyser amerykański Baz Luhrmann nakręcił adaptację filmową z udziałem twórców Leonardo DiCaprio i Claire Danes. Bez przesady można stwierdzić, że wątek miłości Romea i Julii jest nieśmiertelny i do dzisiaj jest natchnieniem twórców z wielu dziedzin sztuki.
Omawiany dramat porusza uczucia każdego człowieka i sprawia, że odbiorca współczuje młodym kochankom z Werony, i staje po ich stronie w konflikcie z rodziną. Wątek romantycznej miłości porusza nasze serca. Śledząc losy bohaterów jesteśmy powiernikami ich najgłębszej tajemnicy. Kiedy młodzi zakochują się w sobie, ze wzruszeniem śledzimy ich przeżycia, a kiedy tragicznie umierają my także cierpimy.
Niewątpliwie osobiste doświadczenie oraz przeżycia zainspirowały niektórych artystów do podjęcia tematu tragicznej miłości Romea i Julii. Wielu z nich zapewne odbyło podróż do Werony, aby stąpać śladami młodych kochanków, podziwiać widoki, które oni mieli przed oczami i oddychać powietrzem, którym oni oddychali. Być może owa tragedia miała moc oczyszczającą, bo zło zostało zwyciężone dobrem.
W podsumowaniu możemy stwierdzić, że miłość do drugiego człowieka wzbogaca każdego z nas, dzięki niej stajemy się szlachetniejsi i bardziej odpowiedzialni. Miłość popycha człowieka do czynów odważnych i wielkich. I na szczęście jest, nie tylko doświadczeniem artystów, ale także zwykłych ludzi. Może spotkać każdego z nas.