" Czy można żyć z przekonanie, że będziemy ciągle młodzi i piękni "
Moją odpowiedzią jest nie, ponieważ z wiekiem starzejemy się i po prostu już po nas widać że nasze piękne lata minęły.
Zmarszczki, zgarbienia, żylaki, łysienie, siwienie to wszystko jest oznaką że po prostu dobijamy odpowiedniego wieku. Coraz więcej osób robi sobie różne operacje plastyczne, żeby zachować jak najładniejszą cerę i być dalej młodym. Chcą żyć na tym świecie jak najdłużej, nie mają świadomości że i tak umrzemy. Wydają swoje oszczędności niszcząc tak naprawdę swoje zdrowie. Niektórzy lekko przesadzają z tymi operacjami, tak było z Michael Jackons. Bardzo nie lubił swojej cery i robił siebie na bladego, gdy już osiągnął cel, zmarł. Może to nie był zbyt dobry przykład o tym że będziemy ciągle żyć młodzi i piękni, jednakże jest podobne. Jeśli będziemy robić operacja, jedna za jedną, to w końcu nasili się to tak że może nam zagrażać zdrowi, a nawet życiu.
Ostatnimi czasami popularne zrobiło się używanie kremu na zmarszczki i innych preparatów. Rozumiem jak się używa jakiś jeden w odpowiednich ilościach, jednakże niektórzy nie rozumieją co się do nich mówi i używają po pięć, dziesięć razy dziennie kremów. Może ich być z czery, trzy, jednakże to i tak za duża dawka. Może to spowodować do uszkodzeń skór, czy podonych rzeczy. Ludzie XXI w. robią z siebie bardziej lalki, żeby zachować pozory ładnego wyglądu i bycia młodym.
Te dwie rzeczy, czyli operacje i stosowanie nadmiernej ilość kremów jest oznaką że jesteśmy przekonaniu o tym że będziemy żyć wiecznie. Tak jednak nie jest, wyobrażam sobie to, boimi się nawet śmierci, dlatego też dążymy do młodego wyglądu. Jak już wcześniej napisałem ludzie mają już oznaki starości i nie powinno się z nimi walczyć, to jest kolei rzeczy, tak ma być, a nie powinniśmy zmieniać tak drastycznie natury.
Uważam że nie można żyć z przekonaniem, że będzie się ciągle młodym i pięknym. Powinno się zrozumieć sens naszego życia. Wiecznie młodzi nie jesteśmy, dlatego zamiast korzystać z różnorodnych operacji na zmarszczki, możemy przekazać pieniądze ludziom biedniejszym, lub dla własnych widzimisiów, typu ciuchy, czy nawet samokyłki.
" Czy można żyć z przekonanie, że będziemy ciągle młodzi i piękni "
Moją odpowiedzią jest nie, ponieważ z wiekiem starzejemy się i po prostu już po nas widać że nasze piękne lata minęły.
Zmarszczki, zgarbienia, żylaki, łysienie, siwienie to wszystko jest oznaką że po prostu dobijamy odpowiedniego wieku. Coraz więcej osób robi sobie różne operacje plastyczne, żeby zachować jak najładniejszą cerę i być dalej młodym. Chcą żyć na tym świecie jak najdłużej, nie mają świadomości że i tak umrzemy. Wydają swoje oszczędności niszcząc tak naprawdę swoje zdrowie. Niektórzy lekko przesadzają z tymi operacjami, tak było z Michael Jackons. Bardzo nie lubił swojej cery i robił siebie na bladego, gdy już osiągnął cel, zmarł. Może to nie był zbyt dobry przykład o tym że będziemy ciągle żyć młodzi i piękni, jednakże jest podobne. Jeśli będziemy robić operacja, jedna za jedną, to w końcu nasili się to tak że może nam zagrażać zdrowi, a nawet życiu.
Ostatnimi czasami popularne zrobiło się używanie kremu na zmarszczki i innych preparatów. Rozumiem jak się używa jakiś jeden w odpowiednich ilościach, jednakże niektórzy nie rozumieją co się do nich mówi i używają po pięć, dziesięć razy dziennie kremów. Może ich być z czery, trzy, jednakże to i tak za duża dawka. Może to spowodować do uszkodzeń skór, czy podonych rzeczy. Ludzie XXI w. robią z siebie bardziej lalki, żeby zachować pozory ładnego wyglądu i bycia młodym.
Te dwie rzeczy, czyli operacje i stosowanie nadmiernej ilość kremów jest oznaką że jesteśmy przekonaniu o tym że będziemy żyć wiecznie. Tak jednak nie jest, wyobrażam sobie to, boimi się nawet śmierci, dlatego też dążymy do młodego wyglądu. Jak już wcześniej napisałem ludzie mają już oznaki starości i nie powinno się z nimi walczyć, to jest kolei rzeczy, tak ma być, a nie powinniśmy zmieniać tak drastycznie natury.
Uważam że nie można żyć z przekonaniem, że będzie się ciągle młodym i pięknym. Powinno się zrozumieć sens naszego życia. Wiecznie młodzi nie jesteśmy, dlatego zamiast korzystać z różnorodnych operacji na zmarszczki, możemy przekazać pieniądze ludziom biedniejszym, lub dla własnych widzimisiów, typu ciuchy, czy nawet samokyłki.