Napisz rozprawkę na jeden z tamatów:
"zyc to myslec"
"nie zyjemy aby jesć, jemy aby zyc"
"zycie jest krotkie sztuka dlugotrwala"
"ucz sie jak gdybys mial zyc wiecznie, zyj jak gdybys mial umrzec jutro"
"zycie to smiertelna choroba przenoszona droga plciowa"
"zycie to opowiesc idioty pelna wrzasku i wscieklosci lecz nic nie znaczaca"
"zycie jest jak pudelko czekoladek nigdy nie wiesz co ci sie trafi"
"w zyciu piekne sa tylko chwile"
Bardzo porszę o pomoc w napisaniu tej rozprawki.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Jemy, aby żyć,
nie żyjemy, aby jeść.
Sokrates był wielkim filozofem w Starożytnej Grecji. To jemu zawdzięczamy takie słynne powiedzenia jak: „Wiem, że nic nie wiem”, „Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy”, „Często język wyprzedza myśli” oraz „Jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść”.
Chciałabym skupić się na tej ostatniej sentencji. Jest to jedno zdanie, z którego płynie ogromna mądrość. Składa się z dwóch części: „Jemy, aby żyć” oraz „nie żyjemy, aby jeść”. Pierwsza część jest wskazaniem, jak należy postępować, natomiast druga – pewnego rodzaju zakazem, pouczeniem.
„Jemy, aby żyć”… Niestety, nie na całym świecie ludzie mają co jeść. Gdy patrzę na statystyki, czuję się głęboko poruszona: „Co 3,6 sekundy na świecie ktoś umiera z głodu”, „Co roku z głodu umiera z głodu 15 milionów dzieci”… Można by wymieniać długo. Jeszcze bardziej przerażające są zdjęcia ludzi, zwłaszcza dzieci, którzy są wygłodzeni. Mają smutne twarze, nie mogą się ruszać, widać ich kości… To straszna prawda o świecie, w którym żyjemy.
Niestety, nie wszyscy mają świadomość tego, co się dzieje. Ilekroć ja sama nakładałam sobie na talerz zbyt dużo jedzenia, żeby w końcu część wyrzucić? Nie myślałam wtedy o tych, którzy głodują. To tylko głupota. „Tylko” w porównaniu naszego większego wroga – pychy. „Nie żyjemy, aby jeść”. Są ludzie, którzy ciągle jedzą. Na przerwach w szkole można spotkać tłumy uczniów idących do sklepu po chipsy czy batoniki. Co więcej: oni nie kupują tego, bo są głodni, tylko dlatego, żeby sobie coś „pochrupać”. Inne przykłady traktowania jedzenia jako „zagrychę”: w kinie podczas seansu (zazwyczaj sposób jedzenia jest bardzo „rozrzutny”, tzn. popcorn jest wszędzie), podczas oglądania meczu w telewizji, czy choćby – przy czytaniu książki. Jest to zwyczajne marnotrawstwo.
Analizując wszystkie moje przemyślenia dochodzę do wniosku, że świat zmierza w złym kierunku. Tylko tak dobitne określenie jest w stanie wyrazić to, w jakim stopniu jestem zbulwersowana rozumowaniem (tudzież brakiem rozumowania) ludzi.
Jak można ludziom wytłumaczyć ich błędy? Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłoby wzięcie przykładu z Sokratesa: pójście na ulicę i głoszenie nauk. Niestety, nie te czasy, nie ci ludzie…
"zycie jest krotkie sztuka dlugotrwala"
Kazdy z nas poprzez swoje zycie jest stworzony do danej roli na tym swiecie. Mimo ze nasze zycie jest krótkie i nie mamy na nie wpływy kazdy moze pozostawic po sobie znak który bedzie opamitany przez długi czas. Dlatego moja teza brzmi.,, Zycie jest krótkie sztuka długotrwała " . oto kilka argumentów;
Pierwszy jest taki ze mimo naszego krótkiego pobytu na ziemii moze pozostawic znak których bedzie pamietany przez kilka wieków. i taka rzecza jest sztuka. Która jest nigdy nie zapomniana i mimonaszej smierci zawsze inne pokolenia beda tej sztui uczyc i przekazywac innym by dalej rozszerzali ten temat i zeby dzieki naszej wiedzy sztuka była wiecznoscią.
Drugi argument to fakt ze wielu artystów po smierci zosawuiło po sobie działa które są inspiracją i hlbą ludzi i narodu. M.in. obrazymalarzy , muzyka polskich i zagranicznych kompozytorów, twórczośc chopina, moniuszki, Bacha i wielu innych znanych którzy niestety juz nie są na tym swiecie. A mimo to dzieki ich twórczosci wiemy o nich bardzo duzo i czujemy sie jakby byli obecni wsrod nas aly czas.
Ostatni powód to informacja ze o sztuce bedzie pamietac dzięki muzuom, koncertom, Wielu ludzi współczesnie jest zachwyconych twórczaocia innych, dlatego oni nie pozwolą by pamiec o nich zgasła. Oni umrą ale to co wykonywali przekaza innym którzy zachwyca sie nią i tak wszytsko dalej bedzie łoączyc sie w innych pokolenia.
Wyzej wymienone argumentu potwierdzaja problem. Myśle, ze mimo naszego krótkiego zycia i celu dla którego zyjemy mamy bardzo duzy wpływ na kształtowanie sztuki i to ona dzieki naszej wytrwałosci bedzie zawsze wieczna i nigdy nie zostania zastąpina.