Napisz ROZPRAWKĘ na dowolne temat : - Dom jest miejscem w którym czuje się bezpiecznie, - Wychowanie młodego człowieka jest bardzo trudne, - Dzieciństwo to czas radości i beztroski.
Uważam, że dzieciństwo to czas radości i beztroski. Swoją tezę postaram się poprzeć odpowiednimi argumentami.
Pierwszym argumentem jest brak problemów. Będąc słonecznym, pełnym euforii dzieckiem nie posiadamy kłopotów, zmartwień. Poznajemy otaczający nas świat i nic nie jest w stanie nam w tym przeszkodzić. Każdy dzień wydaje się być inny, tajemniczy. Liczy się tylko zabawa i możliwość wspólnych gier. Nie dokuczają nam bolesne sprawy sercowe czy też inne kłopoty. Normalnemu, spełnionemu dziecku nigdy nie brakuje uśmiechu, powodów do radości.
Nie można pominąć także swobody. Beztroskie dziecko nie posiada żadnych, koniecznych obowiązków. Szkoła wydaję się mu być miejscem rozrywki, wspólnych zabaw z rówieśnikami. 6-latek nie musi dbać o znalezienie pracy, skończenie studiów. Tak naprawdę, nie podlega żadnym zobowiązaniom. W latach dzeciństwa wszystko jest o wiele łatwiejsze, prostsze. Nic nie jest w stanie zepsuć nam humoru. Mimo przeszkód i młodzieńczych kłopotów nie załamujemy się, dalej tryskamy energią, której nie zakłóci nikt.
Myślę, że przytoczone argumenty pozwolą zgodzić się z twierdzeniem, ze dzieciństwo to czas radości i beztroski. Będąc jeszcze "niespełna rozumu" nie dbamy o otaczające nas kłopoty, żyjemy dawką codziennej energii.
Uważam, że dzieciństwo to czas radości i beztroski. Swoją tezę postaram się poprzeć odpowiednimi argumentami.
Pierwszym argumentem jest brak problemów. Będąc słonecznym, pełnym euforii dzieckiem nie posiadamy kłopotów, zmartwień. Poznajemy otaczający nas świat i nic nie jest w stanie nam w tym przeszkodzić. Każdy dzień wydaje się być inny, tajemniczy. Liczy się tylko zabawa i możliwość wspólnych gier. Nie dokuczają nam bolesne sprawy sercowe czy też inne kłopoty. Normalnemu, spełnionemu dziecku nigdy nie brakuje uśmiechu, powodów do radości.
Nie można pominąć także swobody. Beztroskie dziecko nie posiada żadnych, koniecznych obowiązków. Szkoła wydaję się mu być miejscem rozrywki, wspólnych zabaw z rówieśnikami. 6-latek nie musi dbać o znalezienie pracy, skończenie studiów. Tak naprawdę, nie podlega żadnym zobowiązaniom. W latach dzeciństwa wszystko jest o wiele łatwiejsze, prostsze. Nic nie jest w stanie zepsuć nam humoru. Mimo przeszkód i młodzieńczych kłopotów nie załamujemy się, dalej tryskamy energią, której nie zakłóci nikt.
Myślę, że przytoczone argumenty pozwolą zgodzić się z twierdzeniem, ze dzieciństwo to czas radości i beztroski. Będąc jeszcze "niespełna rozumu" nie dbamy o otaczające nas kłopoty, żyjemy dawką codziennej energii.