Kochanowski był wybitnym humanistą, czyli w swoich dziełach główną rolę poświęcał człowiekowi. Nie tylko go wychwalał, ale też ukazywał jego złe oblicze, np. we fraszce "O doktorze Hiszpanie" naśmiewa się z pijaństwa, pokazuje negatywne skutki, jakie za sobą niesie. Każdy z nas powinien mieć swoje zdanie, a nie ulegać namowom innych ludzi. Czołowym hasłem humanistów są słowa Terencjusza "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce". Kochanowski myślał, że znalazł swego rodzaju "złoty środek", że jego stoicyzm, mądrość, światopogląd uchronią go przed cierpieniem. Jednak tak się nie stało, poeta stracił niespełna trzyletnią córkę. Wtedy właśnie jego uporządkowany świat runął w gruzach. Napisał cykl XIX trenów, w których opisał swój ból po stracie dziecka. W "Trenach" ukazuje swoje cierpienie, żal, rozczarowanie. Poeta, jak każdy rodzic po stracie dziecka, rozpaczliwie szuka ukojenia, chce wierzyć, że jego pociecha jest szczęśliwa, bezpieczna i czuje się kochana gdziekolwiek się znajduje.
Kochanowski był wybitnym humanistą, czyli w swoich dziełach główną rolę poświęcał człowiekowi. Nie tylko go wychwalał, ale też ukazywał jego złe oblicze, np. we fraszce "O doktorze Hiszpanie" naśmiewa się z pijaństwa, pokazuje negatywne skutki, jakie za sobą niesie. Każdy z nas powinien mieć swoje zdanie, a nie ulegać namowom innych ludzi. Czołowym hasłem humanistów są słowa Terencjusza "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce". Kochanowski myślał, że znalazł swego rodzaju "złoty środek", że jego stoicyzm, mądrość, światopogląd uchronią go przed cierpieniem. Jednak tak się nie stało, poeta stracił niespełna trzyletnią córkę. Wtedy właśnie jego uporządkowany świat runął w gruzach. Napisał cykl XIX trenów, w których opisał swój ból po stracie dziecka. W "Trenach" ukazuje swoje cierpienie, żal, rozczarowanie. Poeta, jak każdy rodzic po stracie dziecka, rozpaczliwie szuka ukojenia, chce wierzyć, że jego pociecha jest szczęśliwa, bezpieczna i czuje się kochana gdziekolwiek się znajduje.