8 czerwca 2012 r. na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się mecz otwarcia EURO 2012 pomiędzy Polską a Grecją. Już od pierwszych minut współgospodarze mistrzostw przeważali, co przyniosło efekt w 17. minucie spotkania, kiedy Robert Lewandowski strzelił pięknego gola głową. Polacy po bramce dążyli do zdobycia kolejnej bramki, jednakże do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie niespodziewanie gola strzelili Grecy. Jego autorem był Dimitris Salpingidis, a zdobył go w 51. minucie meczu. Wyrównujący gol podciął skrzydła Polakom, natomiast ich rywale próbowali objąć prowadzenie. W 69. minucie Wojciech Szczęsny sfaulował strzelca bramki i sędzia Carlos Velasco Carballo podyktował rzut karny dla drużyny z południa Europy. Jedenastkę obronił Przemysław Tytoń (rezerwowy bramkarz wprowadzony za Macieja Rybusa po czerwonej kartce dla Szczęsnego), mimo że nie miał czasu na rozgrzewkę. Wynik do końca meczu nie zmienił się i pojedynek zakończył się remisem 1 - 1.
8 czerwca 2012 r. na Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się mecz otwarcia EURO 2012 pomiędzy Polską a Grecją. Już od pierwszych minut współgospodarze mistrzostw przeważali, co przyniosło efekt w 17. minucie spotkania, kiedy Robert Lewandowski strzelił pięknego gola głową. Polacy po bramce dążyli do zdobycia kolejnej bramki, jednakże do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie niespodziewanie gola strzelili Grecy. Jego autorem był Dimitris Salpingidis, a zdobył go w 51. minucie meczu. Wyrównujący gol podciął skrzydła Polakom, natomiast ich rywale próbowali objąć prowadzenie. W 69. minucie Wojciech Szczęsny sfaulował strzelca bramki i sędzia Carlos Velasco Carballo podyktował rzut karny dla drużyny z południa Europy. Jedenastkę obronił Przemysław Tytoń (rezerwowy bramkarz wprowadzony za Macieja Rybusa po czerwonej kartce dla Szczęsnego), mimo że nie miał czasu na rozgrzewkę. Wynik do końca meczu nie zmienił się i pojedynek zakończył się remisem 1 - 1.
Liczę na naj i pozdrawiam
RaVVi