Napisz recenzje nt. filmu andrzeja wajdy pan tadeusz.! potrzebuje PILNIE z góry dzieki:* nie chce skopjowanej z neta.!!
Lady1Ola
Z wielką ciekawością oczekiwałam na ekranizację '' Pana Tadeusza '' Adama Mickiewicza, moja ciekawość została zaspokojona, ponieważ udało mi się zobaczyć naszą epopeję narodową na kinowym ekranie. Reżyserem, a zarazem współtwórcą scenariusza do filmu jest sam Andrzej Wajda - mistrz obrazu. jego dzieło jest pierwszą powojenną ekranizacją poematu Mickiewicza. Jako lektura szkolna '' Pan Tadeusz '' uważany jest już od dawna za utwór nudny i dla niektórych niezrozumiały. Kojarzony jest przez hasła wywoławcze np.: grzybobranie, Telimena z mrówkami, spowiedź Jacka Soplicy. Tworząc filmową adaptację '' Pana Tadeusza '' Andrzej Wajda zgromadził największe gwiazdy polskiego ekranu. Głównego bohatera - ksiedza robaka gra Bogusław Linda, który na tle genialnych kreacji Daniela Olbrychskiego jako Gerwazego i Andrzeja Seweryna jako Sędziego Soplicy - wypada dość blado. Wajda nie zraził się kilkuletnim przyzwyczajeniom widowni do wizerunku Lind jako twardziela z '' Psów '' i sadzę, iż m. in. to sprawiło niedosyt po obejrzeniu filmu. Postać księdza Robaka zostaje przyćmiona przez ogromną energię, chęć zemsty Gerwazego i wszechstronność Sędziego.W rolę Hrabiego - wielkiego dziwaka wcielił się Marek Kondrat, zaś w pana Tadeusza - Michał Żebrowski - znany milionom polskich widzów jako Jan Skrzetuski. Telimena została zagrana przez Grażynę Szapołowską, której dojrzała osobowość została połączona z kokieterią i ironią ówczesnej damy zcudzoziemczałej. Zosi - Alicji Bachledy Curuś - w filmie jest niewiele, bo w samym poemacie jest jej mało. Chociaż Wajdzie spodobała się jej uroda, świeżość, młodość - mi niczym ona nie zainponowała. Również w rolach drugoplanowych zobaczyliśmy plejadę znakomitych aktorów ( m. in. Jerzy Trela - Podkomorzy, Władysław Kowalski - Jankiel, Jerzy Bińczycki - Maciek Rózeczka). Duże wrażenie zrobiła na mnie scenografia Allana Starskiego, którego projekty inspirowane były nie tylko opisami Mickiewicza, ale też polskim malarstwem historycznym. Na pewno większości utkwiły w pamięci sceny w ogrodzie, pejzaże, krajobrazy. Wajda wykreował niemal bajkowy świat, gdzie są brzozy, i dzięcielina, i gryka jak śnieg biała, dęby, malownicze chmury. W ekranizacji tej dobrze odzwierciedlone są polskie nastroje, tradycje sceny z życia zaściankowej szlachty. Moją uwagę zwróciła także muzyka skomponowana przez Wojciehca Kilara slynącego w Polsce i na całym świecie kompozycjami m. in. do '' Ziemi obiecanej '' i '' Draculi ''. Uważam jednak, że pierwowzór literacki - '' Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z roku 1811 we dwunastu księgach pisana '' Adama Mickiewicza jest lepszy niż film Andrzeja Wajdy. Sądzę. że większość widzów poczuła się zawiedziona po obejrzeniu filmu, gdyż nie ukazuje on w pełni piękna epopei narodowej. Dlatego polecam, aby najpierw '' zatopić się '' w lekturze, a dopiero potem obejrzeć jej ekranizację.
ponieważ udało mi się zobaczyć naszą epopeję narodową na kinowym ekranie. Reżyserem, a zarazem współtwórcą scenariusza do filmu jest sam Andrzej Wajda - mistrz obrazu. jego dzieło jest pierwszą powojenną ekranizacją poematu Mickiewicza. Jako lektura szkolna '' Pan Tadeusz '' uważany jest już od dawna za utwór nudny i dla niektórych niezrozumiały. Kojarzony jest przez hasła wywoławcze np.: grzybobranie, Telimena z mrówkami, spowiedź Jacka Soplicy. Tworząc filmową adaptację '' Pana Tadeusza '' Andrzej Wajda zgromadził największe gwiazdy polskiego ekranu. Głównego bohatera - ksiedza robaka gra Bogusław Linda, który na tle genialnych kreacji Daniela Olbrychskiego jako Gerwazego i Andrzeja Seweryna jako Sędziego Soplicy - wypada dość blado. Wajda nie zraził się kilkuletnim przyzwyczajeniom widowni do wizerunku Lind jako twardziela z '' Psów '' i sadzę, iż m. in. to sprawiło niedosyt po obejrzeniu filmu. Postać księdza Robaka zostaje przyćmiona przez ogromną energię, chęć zemsty Gerwazego i wszechstronność Sędziego.W rolę Hrabiego - wielkiego dziwaka wcielił się Marek Kondrat, zaś w pana Tadeusza - Michał Żebrowski - znany milionom polskich widzów jako Jan Skrzetuski. Telimena została zagrana przez Grażynę Szapołowską, której dojrzała osobowość została połączona z kokieterią i ironią ówczesnej damy zcudzoziemczałej. Zosi - Alicji Bachledy Curuś - w filmie jest niewiele, bo w samym poemacie jest jej mało. Chociaż Wajdzie spodobała się jej uroda, świeżość, młodość - mi niczym ona nie zainponowała. Również w rolach drugoplanowych zobaczyliśmy plejadę znakomitych aktorów ( m. in. Jerzy Trela - Podkomorzy, Władysław Kowalski - Jankiel, Jerzy Bińczycki - Maciek Rózeczka). Duże wrażenie zrobiła na mnie scenografia Allana Starskiego, którego projekty inspirowane były nie tylko opisami Mickiewicza, ale też polskim malarstwem historycznym. Na pewno większości utkwiły w pamięci sceny w ogrodzie, pejzaże, krajobrazy. Wajda wykreował niemal bajkowy świat, gdzie są brzozy, i dzięcielina, i gryka jak śnieg biała, dęby, malownicze chmury. W ekranizacji tej dobrze odzwierciedlone są polskie nastroje, tradycje sceny z życia zaściankowej szlachty. Moją uwagę zwróciła także muzyka skomponowana przez Wojciehca Kilara slynącego w Polsce i na całym świecie kompozycjami m. in. do '' Ziemi obiecanej '' i '' Draculi ''. Uważam jednak, że pierwowzór literacki - '' Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z roku 1811 we dwunastu księgach pisana '' Adama Mickiewicza jest lepszy niż film Andrzeja Wajdy. Sądzę. że większość widzów poczuła się zawiedziona po obejrzeniu filmu, gdyż nie ukazuje on w pełni piękna epopei narodowej. Dlatego polecam, aby najpierw '' zatopić się '' w lekturze, a dopiero potem obejrzeć jej ekranizację.