Moim zdaniem książka jest ciekawa i warta przeczytania gdyż ukazuje ona obraz kiedy przodkowie Jona bali się świata. Pragnęli obecności kogoś, kto byłby potężniejszy niż żywioły i przyroda. Powołali więc do życia różne nadprzyrodzone istoty, ale i one nie dawały im oparcia. W końcu z ludzkiej potrzeby zrodził się Światowid. Szybko urósł w siłę i stał się okrutny. Teraz plemię Jona przyjęło wiarę w Boga Dobroci, odsuwając się od bóstw. Oddzielają je od nich rzeka, puszcza - i Tabu. Mały Jon przekracza granicę. Słyszy zew opuszczonego Światowida. Czego bóg zażąda od Jona? Dokąd zawiedzie go Kamienna Droga?
Moim zdaniem książka jest ciekawa i warta przeczytania gdyż ukazuje ona obraz kiedy przodkowie Jona bali się świata. Pragnęli obecności kogoś, kto byłby potężniejszy niż żywioły i przyroda. Powołali więc do życia różne nadprzyrodzone istoty, ale i one nie dawały im oparcia. W końcu z ludzkiej potrzeby zrodził się Światowid. Szybko urósł w siłę i stał się okrutny. Teraz plemię Jona przyjęło wiarę w Boga Dobroci, odsuwając się od bóstw. Oddzielają je od nich rzeka, puszcza - i Tabu. Mały Jon przekracza granicę. Słyszy zew opuszczonego Światowida. Czego bóg zażąda od Jona? Dokąd zawiedzie go Kamienna Droga?