12 października 2012 roku do polskich kin wszedł film Renzo Martinelligo pt. „Bitwa pod Wiedniem”. Jest to polsko- włoski produkcja, która opisuje odsiecz wiedeńską z 1683 roku, która zapobiegła islamizacji Europy. Główne role należą do F. Murraya Abrahama, Enrico Lo Verso, Piotra Adamczyka i Jerzego Skolimowskiego.
Wszyscy czekaliśmy na tę premierę. Od dłuższego czasu mogliśmy oglądać zwiastuny, które zapowiadały wielką produkcję. Jednak, kiedy zaczął się film, powiało nudą. Nie jestem zwolenniczką tego gatunku filmu, ale ten był wyjątkową porażką. Jego grafika raziła tak bardzo, że ciężko było skupić się na sensie. Miałam wrażenie, że wszystko się dzieje w jednym pomieszczeniu ubarwionym wyłącznie przez grafików słabych gier komputerowych. Dużo kontrowersji wzbudziło godło Polski, które -jak twierdzi producent- zostało celowo zamienione na współczesne. Skoro jest to film z XVII wieku, to powinien być wpasowany w ówczesne realia. Liczyłam również na dreszczyk emocji, niestety zawiodłam się. Monotonny przebieg akcji zniechęcał widzów do dalszego oglądania. Wiele istotnych faktów historycznych zostało pominiętych, wiele zniekształconych. Scenariusz był koszmarny, zbyt krótkie dialogi, a niektóre postacie wyglądały jak zrobione z papieru.
Uważam, że film „Bitwa pod Wiedniem” został niedopracowany. Zbyt prymitywna grafika, tekturowe mury nie mieszczą się w konwencji światowego kina. Przedstawione obrazy były nierealistyczne. Nie polecam tego filmu
liczę na naj:) pisałam sama sprawdzane przez polonistę
Recenzja filmu pt. „ Bitwa pod Wiedniem”
12 października 2012 roku do polskich kin wszedł film Renzo Martinelligo pt. „Bitwa pod Wiedniem”. Jest to polsko- włoski produkcja, która opisuje odsiecz wiedeńską z 1683 roku, która zapobiegła islamizacji Europy. Główne role należą do F. Murraya Abrahama, Enrico Lo Verso, Piotra Adamczyka i Jerzego Skolimowskiego.
Wszyscy czekaliśmy na tę premierę. Od dłuższego czasu mogliśmy oglądać zwiastuny, które zapowiadały wielką produkcję. Jednak, kiedy zaczął się film, powiało nudą. Nie jestem zwolenniczką tego gatunku filmu, ale ten był wyjątkową porażką. Jego grafika raziła tak bardzo, że ciężko było skupić się na sensie. Miałam wrażenie, że wszystko się dzieje w jednym pomieszczeniu ubarwionym wyłącznie przez grafików słabych gier komputerowych. Dużo kontrowersji wzbudziło godło Polski, które -jak twierdzi producent- zostało celowo zamienione na współczesne. Skoro jest to film z XVII wieku, to powinien być wpasowany w ówczesne realia. Liczyłam również na dreszczyk emocji, niestety zawiodłam się. Monotonny przebieg akcji zniechęcał widzów do dalszego oglądania. Wiele istotnych faktów historycznych zostało pominiętych, wiele zniekształconych. Scenariusz był koszmarny, zbyt krótkie dialogi, a niektóre postacie wyglądały jak zrobione z papieru.
Uważam, że film „Bitwa pod Wiedniem” został niedopracowany. Zbyt prymitywna grafika, tekturowe mury nie mieszczą się w konwencji światowego kina. Przedstawione obrazy były nierealistyczne. Nie polecam tego filmu
liczę na naj:) pisałam sama sprawdzane przez polonistę