Napisz recenzję z filmu lub książki pt. "Romeo i Juila" prosze napiszcie ;) z góry dzięki :)
brzeszczot
Ostatnio na lekcji języka polskiego oglądałam film pt. Romeo i Julia. Został on wyreżyserowany przez Franca Zaffirelliego. Zekranizował on najsłynniejszy dramat Wiliama Szkspira. Scenariusz do filmu napisali: Franco Brusati, Maestro D'Amico i Franco Zaffirelli. W rolę Romea wcielił się siedemnastoletni Leonard Whiting. Był to jego debiut w telewizji. Jego dziecięca buzia, brązowe włosy i wspaniała sylwetka pasowały do tego filmu. Julię zagrała piękna i młodziutka wtedy pietnastoletnia Olivia Hussey. Świetnie wypadła w tej roli, za którą w 1969r. dostała nagrodę "Złotego Globu". Role drugoplanowe wypadły dobrze. Ojca Laurentego zagrał Milo O'Shea. W rolę przyjaciół Romea wcielili się: John McEnery i Bruce Robinson. Esmeralda Ruspoli i Antonio Pierfederici zagrali rodziców Romea, a Natasha Porny i Paul Hardwick rodziców Julii.
Bohaterowie tragedii są wierni tekstowi literackiemu. Jest on skrócony dla potrzeb filmu. Aktorzy w swoje role wcielili się doskonale. Leonard czyli Romeo i Olivia - Julia pomimo swojego młodego wieku dobrze poradzili sobie z odegraniem swoich ról. Moim zdaniem najlepiej swoją rolę zagrała Olivia Hussey. Co prawda, gdy wbijała sobie sztylet w pierś nie wyglądało to zbyt realistycznie. Mimo to cenię ją najbardziej. Stroje aktorów były urozmaicone. Suknie długie po samą ziemie z dużą ilością różnych błyskotek. Dekoracja scen też była świetna. Zawdzięczamy ją Lorenzowi Mangiardinowi. Zaś muzyka nawiązywała do epoki Szekspira. Jednak było jej w pewnych momentach za dużo. Kiedy był al u Kapuletów prawie zasypiała. Przez conajmniej pięć minut cała sala tańczyła do tej samej muzyki, później jakiś krótki dialog i znów taniec, trwający również około pięciu minut. Ten urywek filmu, który powinien być jednym z najciekawszych, zanudził mnie strasznie. Gdyby nie fakt, że film oglądaliśmy na lekcji to odrazu przerwałabym oglądanie. A samą muzyke skomponował Nino Rota. Jednak duży plus filmowi dają ujęcia, które zrobił dla nas Pasqualino De Santis. Zdjęcia były mistrzowskie, dlatego też Pasqualino był laureatem Oscara.
Film Zeffirellego jest jednym z tych dzieł, które po wielką literaturę tworzą nową jakość, utrzymując jednocześnie poziom dorównujący oryginałowi.
1 votes Thanks 0
Kamixzimny
Współczesna wersja tragedii Szekspira „Romeo i Julia” została przeniesiona do fikcyjnego miasta „Verona Beach”. To właśnie tutaj od lat walczą ze sobą dwie gangsterskie rodziny. Na tle krwawych porachunków rodzi się miłość. Mimo nowoczesnej realizacji, twórcy zdecydowali się na pozostawienie oryginalnego tekstu Szekspira.
Czy Szekspir przewraca się w grobie wiedząc, co zrobili z jego dramatem? Nie sądzę. Może nawet jest zadowolony, gdyż pewnie nie przypuszczał, że jego sztuki będą się cieszyć tak wielkim uznaniem po 400 latach od ich napisania. Historia, jak wiadomo, lubi się powtarzać, tylko w innym czasie i w innym miejscu. Dlaczego więc siedemnastowieczna opowieść nie miałaby się powtórzyć w czasach panowania MTV, a szpady nie miałyby się zamienić w szybkostrzelne rewolwery? Już na wstępie widzimy dwa wieżowce: jeden z neonem Capuletti a drugi z napisem Montegue. Wniosek sam się nasuwa: Teraźniejszość.
Według mnie reżyser postąpił bardzo śmiele. Otóż pozostawiając nienaruszony tekst Szekspira, stworzył coś co bym nazwał parodią, a nią nie jest. Film ma skutecznie dopracowane detale związane ze znakami charakterystycznymi bohaterów. Rodziny Montekich i Kapuletich przedstawione są jako bogate rodziny gangsterskie. Romeo to wrażliwa dusza, przedkładająca piękno nad wulgaryzm. Idea polega na dostosowaniu szekspirowskich bohaterów do współczesności. Bardzo ważną rzeczą jest to, że, wszystkie postacie mimo przemiany z 17 na te z 21 wieku są nadal w stu procentach szekspirowskie.
W filmie została pokazana opowieść niefortunnej miłości dwojga kochanków. Zachęcam do obejrzenia tej niezwykłej ekranizacji „Romea i Julii”
1 votes Thanks 1
słodka17
Książka opowiada o konflikcie dwóch zwaśnionych rodów których członkowie zakochują się w sobie. Nieszczęśliwie zakochany w dziewczynie imieniem Julia , Romeo Monteki dowiaduje się o balu w domu rodziny Capulettich(rodzina Juli), gdzie ma pojawić się jego wybranka. Udaje się tam wraz z grupą przyjaciół i poznaje Julię - wkrótce dochodzi do pierwszych pocałunków tych dwojga. Pod osłoną nocy Romeo udaje się pod balkon Julii i wyznaje jej miłość; ta jednak - ze względu na mrok - nie wie kto czeka pod balkonem. Odpowiada więc, że jedyną osobą, którą kocha jest członek zwaśnionego rodu, Romeo Monteki. Słysząc to młodzieniec postanawia ujawnić swoją tożsamość. Następnego dnia nastolatkowie biorą ślub w celi ojca Laurentego choć Julia ma tylko 14 lat a Romeo 16. Wkrótce w Weronie dochodzi do konfliktu pomiędzy przyjaciółmi młodzieńców. Pojedynek pomiędzy Tybaltem (krewnym Capulettich) a Merkucjem (przyjacielem Romea) kończy się śmiercią tego ostatniego. Kiedy dowiaduje się o tym sam Romeo, dochodzi do kolejnego pojedynku, tym razem pomiędzy tytułowym bohaterem a samym Tybaltem, w którym Tybalt ginie. Karą za śmierć Tybalta ma być wygnanie Romea. Pani Capuletti informuje Julię, że ta wyjdzie za mąż za Parysa. Nie chcąc popełnić bigamii, Julia wypija otrzymaną od ojca Laurentego miksturę, która wprawia ją w stan podobny do śmierci. Laurenty chce poinformować o całej sytuacji Romea, jednakże wieści te nie docierają do niego. Na cmentarzu, po zobaczeniu Julii spoczywającej w trumnie, zrozpaczony Romeo podejmuje decyzje o samobójstwie. Dochodzi do przebudzenia Julii, która - widząc śmierć Romea - postanawia przebić swoją pierś sztyletem i również umiera. Ojciec Laurenty tłumaczy przybyłym na miejsce członkom rodzin całe zajście, co prowadzi do pojednania pomiędzy rodami Montecchich i Capulettich. Romeo i Julia mimo tak tragicznej w skutkach śmierci stają się symbolami miłości zakazanej która w rezultacie skazana jest na niepowodzenie .
Bohaterowie tragedii są wierni tekstowi literackiemu. Jest on skrócony dla potrzeb filmu. Aktorzy w swoje role wcielili się doskonale. Leonard czyli Romeo i Olivia - Julia pomimo swojego młodego wieku dobrze poradzili sobie z odegraniem swoich ról. Moim zdaniem najlepiej swoją rolę zagrała Olivia Hussey. Co prawda, gdy wbijała sobie sztylet w pierś nie wyglądało to zbyt realistycznie. Mimo to cenię ją najbardziej. Stroje aktorów były urozmaicone. Suknie długie po samą ziemie z dużą ilością różnych błyskotek. Dekoracja scen też była świetna. Zawdzięczamy ją Lorenzowi Mangiardinowi. Zaś muzyka nawiązywała do epoki Szekspira. Jednak było jej w pewnych momentach za dużo. Kiedy był al u Kapuletów prawie zasypiała. Przez conajmniej pięć minut cała sala tańczyła do tej samej muzyki, później jakiś krótki dialog i znów taniec, trwający również około pięciu minut. Ten urywek filmu, który powinien być jednym z najciekawszych, zanudził mnie strasznie. Gdyby nie fakt, że film oglądaliśmy na lekcji to odrazu przerwałabym oglądanie. A samą muzyke skomponował Nino Rota. Jednak duży plus filmowi dają ujęcia, które zrobił dla nas Pasqualino De Santis. Zdjęcia były mistrzowskie, dlatego też Pasqualino był laureatem Oscara.
Film Zeffirellego jest jednym z tych dzieł, które po wielką literaturę tworzą nową jakość, utrzymując jednocześnie poziom dorównujący oryginałowi.
Czy Szekspir przewraca się w grobie wiedząc, co zrobili z jego dramatem? Nie sądzę. Może nawet jest zadowolony, gdyż pewnie nie przypuszczał, że jego sztuki będą się cieszyć tak wielkim uznaniem po 400 latach od ich napisania. Historia, jak wiadomo, lubi się powtarzać, tylko w innym czasie i w innym miejscu. Dlaczego więc siedemnastowieczna opowieść nie miałaby się powtórzyć w czasach panowania MTV, a szpady nie miałyby się zamienić w szybkostrzelne rewolwery? Już na wstępie widzimy dwa wieżowce: jeden z neonem Capuletti a drugi z napisem Montegue. Wniosek sam się nasuwa: Teraźniejszość.
Według mnie reżyser postąpił bardzo śmiele. Otóż pozostawiając nienaruszony tekst Szekspira, stworzył coś co bym nazwał parodią, a nią nie jest. Film ma skutecznie dopracowane detale związane ze znakami charakterystycznymi bohaterów. Rodziny Montekich i Kapuletich przedstawione są jako bogate rodziny gangsterskie. Romeo to wrażliwa dusza, przedkładająca piękno nad wulgaryzm. Idea polega na dostosowaniu szekspirowskich bohaterów do współczesności. Bardzo ważną rzeczą jest to, że, wszystkie postacie mimo przemiany z 17 na te z 21 wieku są nadal w stu procentach szekspirowskie.
W filmie została pokazana opowieść niefortunnej miłości dwojga kochanków. Zachęcam do obejrzenia tej niezwykłej ekranizacji „Romea i Julii”
Wkrótce w Weronie dochodzi do konfliktu pomiędzy przyjaciółmi młodzieńców. Pojedynek pomiędzy Tybaltem (krewnym Capulettich) a Merkucjem (przyjacielem Romea) kończy się śmiercią tego ostatniego. Kiedy dowiaduje się o tym sam Romeo, dochodzi do kolejnego pojedynku, tym razem pomiędzy tytułowym bohaterem a samym Tybaltem, w którym Tybalt ginie. Karą za śmierć Tybalta ma być wygnanie Romea. Pani Capuletti informuje Julię, że ta wyjdzie za mąż za Parysa. Nie chcąc popełnić bigamii, Julia wypija otrzymaną od ojca Laurentego miksturę, która wprawia ją w stan podobny do śmierci.
Laurenty chce poinformować o całej sytuacji Romea, jednakże wieści te nie docierają do niego. Na cmentarzu, po zobaczeniu Julii spoczywającej w trumnie, zrozpaczony Romeo podejmuje decyzje o samobójstwie. Dochodzi do przebudzenia Julii, która - widząc śmierć Romea - postanawia przebić swoją pierś sztyletem i również umiera. Ojciec Laurenty tłumaczy przybyłym na miejsce członkom rodzin całe zajście, co prowadzi do pojednania pomiędzy rodami Montecchich i Capulettich.
Romeo i Julia mimo tak tragicznej w skutkach śmierci stają się symbolami miłości zakazanej która w rezultacie skazana jest na niepowodzenie .