Musisz to jakoś bardziej ubrać w słowa ale napiszę:
Książka pt ''Ten obcy'' wywarła na mnie duże wrażenie. Choć to lektura, to wbrew pozorom świetna.Wciągająca powieść obyczajowa. Pełna przygód i niespodzianek. Jest ona doskonałym przykładem dla wielu osób.
Opowiada o grupie przyjaciół, którzy spędzają wakację w Olszynach.Codzień chodzą na ''wyspę'' która - jak twierdzą - jest ich. Ich dotychczasowe życie całkowicie się zmienia, po tym, jak znajdują śpiącego pod leszczyną "Obcego" czyli Zenka, który był w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej jak i fizycznej. Był to wartościowy chłopiec. Uciekł z domu z powodu pijaństwa ojca, chcąc odszukać wujka, u którego miał nadzieję znaleźć opiekę.Udawał obojętnego na to, że Marian, Julek, Pesta oraz Ula tak się nim zajmują. Nie lubił opowiadać o sobie. Tak naprawdę nigdy Zenek nie doświadczył co to miłość, ponieważ jego matka bardzo wcześnie zmarła. W drodze w poszukiwaniu wuja swego Antoniego skaleczył sobie stopę.Był zmuszony zostać na dłuższy czas na wyspie. Nowo poznani przyjaciele opiekowali się nim. Nie rozmawiał z Ulą, chyba, że było to koniecznością. Lecz za tym milczeniem kryło się głębokie uczucie. Był autorytetem dla Julka, zaś Marian podchodził do zaistniałej sytuacji z dystansem. Pestka chciała zaimponować Zenkowi, oraz wypytywała go o jego życie prywatne, co go irytowało.Była również przyjaciółką Uli.
Jest to naprawdę świetna książka, którą z czystym sumieniem polecam. Sądzę, że powinny ją przeczytać osoby lubiące książki przygodowe z wątkiem miłosnym, choć nie tylko.
Trzeba to jeszcze ubrać jakoś w słowa. To taki szkic.
Musisz to jakoś bardziej ubrać w słowa ale napiszę:
Książka pt ''Ten obcy'' wywarła na mnie duże wrażenie. Choć to lektura, to wbrew pozorom świetna.Wciągająca powieść obyczajowa. Pełna przygód i niespodzianek. Jest ona doskonałym przykładem dla wielu osób.
Opowiada o grupie przyjaciół, którzy spędzają wakację w Olszynach.Codzień chodzą na ''wyspę'' która - jak twierdzą - jest ich. Ich dotychczasowe życie całkowicie się zmienia, po tym, jak znajdują śpiącego pod leszczyną "Obcego" czyli Zenka, który był w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej jak i fizycznej. Był to wartościowy chłopiec. Uciekł z domu z powodu pijaństwa ojca, chcąc odszukać wujka, u którego miał nadzieję znaleźć opiekę.Udawał obojętnego na to, że Marian, Julek, Pesta oraz Ula tak się nim zajmują. Nie lubił opowiadać o sobie. Tak naprawdę nigdy Zenek nie doświadczył co to miłość, ponieważ jego matka bardzo wcześnie zmarła. W drodze w poszukiwaniu wuja swego Antoniego skaleczył sobie stopę.Był zmuszony zostać na dłuższy czas na wyspie. Nowo poznani przyjaciele opiekowali się nim. Nie rozmawiał z Ulą, chyba, że było to koniecznością. Lecz za tym milczeniem kryło się głębokie uczucie. Był autorytetem dla Julka, zaś Marian podchodził do zaistniałej sytuacji z dystansem. Pestka chciała zaimponować Zenkowi, oraz wypytywała go o jego życie prywatne, co go irytowało.Była również przyjaciółką Uli.
Jest to naprawdę świetna książka, którą z czystym sumieniem polecam. Sądzę, że powinny ją przeczytać osoby lubiące książki przygodowe z wątkiem miłosnym, choć nie tylko.
Trzeba to jeszcze ubrać jakoś w słowa. To taki szkic.