Napisz przemówienie na temat : czy powinny istnieć szkolne sklepiki? Napisz plan, wstęp, rozwinięcie i zakonczenie :) Dam naj :) Oczekuję na porządne przemówienie :)
Sancter
Pierwszego września został wprowadzony nowy przepis który wyraźnie zabrania sprzedaży niezdrowego jedzenia jak i reklamowania go na terenie szkoły (podstawowej, gimnazjalnej i licealnej). W poniższych rozważaniach spróbuję wam udowodnić, że należy się z tego cieszyć, głownie ze względu na polepszenie naszego zdrowia. Jeszcze do niedawna w sklepikach w szkole można było nabyć masę chipsów, coli i wszystkiego tego, co wyniszcza organizm. Przygotowano z tego powodu specjalne rozporządzenie, w którym zapisano jakie produkty mogą, a jakie nie mogą być sprzedawane w szkołach. W sklepach szkolnych nie można kupić już słodyczy, słodkich (gazowanych) napojów chipsów oraz razowego pieczywa. Tutaj drodzy koledzy pojawia się minus nie dla nas, ale dla właścicieli, którzy w większości przypadków postanawiają zamknąć interes co doprowadzi do tego, że w większość szkół zapewne nie doświadczymy i nie będziemy mogli kupić już żadnych produktów i tych zdrowych, co uważam że jest to bez sensu, ale nie zapominajmy że mimo wszystko jest w dalszym ciągu wyjdzie nam to na zdrowie. Niestety uczniowie na nowy, zdrowszy asortyment niestety reagują dosyć chłodno, szczególnie ci starsi co jest następnym minusem dla właścicieli sklepów - mało pieniędzy = mniej dochodów a nawet ich zero. Śmieciowe produkty zawierały bardzo dużo niezdrowych środków, które nie sprzyjały naszemu zdrowiu i doprowadzały do częstych zemdleń na lekcjach (zwłaszcza W.F), na złapaniu kolki a nawet do chorób. W sumie i tak istnieje wiele innych sklepów, niekoniecznie w szkole, które w dalszym ciągu mogą zaoferować nam takie jedzenie. Podsumowując uważam, że jest to dobra ustawa, która jak każda ma dziury - głównie na to, że została nieco przesadzona, ale mimo to wyjdzie nam ona na zdrowie.
Jeszcze do niedawna w sklepikach w szkole można było nabyć masę chipsów, coli i wszystkiego tego, co wyniszcza organizm. Przygotowano z tego powodu specjalne rozporządzenie, w którym zapisano jakie produkty mogą, a jakie nie mogą być sprzedawane w szkołach. W sklepach szkolnych nie można kupić już słodyczy, słodkich (gazowanych) napojów chipsów oraz razowego pieczywa. Tutaj drodzy koledzy pojawia się minus nie dla nas, ale dla właścicieli, którzy w większości przypadków postanawiają zamknąć interes co doprowadzi do tego, że w większość szkół zapewne nie doświadczymy i nie będziemy mogli kupić już żadnych produktów i tych zdrowych, co uważam że jest to bez sensu, ale nie zapominajmy że mimo wszystko jest w dalszym ciągu wyjdzie nam to na zdrowie. Niestety uczniowie na nowy, zdrowszy asortyment niestety reagują dosyć chłodno, szczególnie ci starsi co jest następnym minusem dla właścicieli sklepów - mało pieniędzy = mniej dochodów a nawet ich zero. Śmieciowe produkty zawierały bardzo dużo niezdrowych środków, które nie sprzyjały naszemu zdrowiu i doprowadzały do częstych zemdleń na lekcjach (zwłaszcza W.F), na złapaniu kolki a nawet do chorób. W sumie i tak istnieje wiele innych sklepów, niekoniecznie w szkole, które w dalszym ciągu mogą zaoferować nam takie jedzenie.
Podsumowując uważam, że jest to dobra ustawa, która jak każda ma dziury - głównie na to, że została nieco przesadzona, ale mimo to wyjdzie nam ona na zdrowie.