Większość dzisiejszej młodzieży narzeka na brak czasu dla siebie. Spowodowane jest to wieloma czynnikami, np. zajęcia sportowe, języki prywatne, korepetycje, czyli tak zwane korki, a nawet sama nauka zabiera dzisiejszej młodzieży dużo czasu. Wielu rodziców uważa, że ich dzieci mają bardzo wiele czasu wolnego, nic bardziej mylnego. Oni sami przyczyniają się do utraty wolności nastolatków i przez to nie zauważają tego. Wielu rodziców wywiera presję poprzez pytania retoryczne, typu: „Co masz zamiar w życiu robić?”, „Chcesz iść na dobre studia i znaleźć dobrą pracę? To się ucz.” I tak dalej. Brak czasu wolnego powoduje wiele uszkodzeń na psychice dziecka czy też nastolatka, nie widzą oni czasu na zabawę tylko na obowiązki, co odbije się później w ich dorosłym życiu, gdy założą rodzinę, wyjdą za mąż. Innym zagrożeniem to oddalanie się, czy też tak zwane zejście na złą drogę, różnego rodzaju używki albo sam alkohol. Młodzież często sięga po alkohol, papierosy, marihuanę przez brak czasu dla siebie, na odstresowanie się. Jak można pomóc młodzieży? Proste, organizowanie czasu, na początku nie jest to proste, ale na przykład, przychodzisz ze szkoły, jesz obiad, siadasz odrabiasz lekcje, uczysz się trochę, potem pograsz na komputerze, konsoli , czy też wyjdziesz na podwórko na 1 góra 2 godzinki, wrócisz i dalej się pouczysz, to naprawdę pomaga, a rodzice nie powinni na osobę, która dostosuje się do tej metody, jak na skazańca. Na koniec pragnąłbym dodać, że lepiej mieć mało czasu wolnego, niż w ogóle go nie mieć. Czas ten daje o wiele więcej niż zabiera, pobudza szare komórki, które giną przez nadmiar stresu. A więc mam nadzieję że wyjaśniłem wszystko w sprawie wolnego czasu i mam nadzieję, że stosowanie się do wyżej wymienionej metody pomoże wam teraz jak i w przyszłości.
albo : Książkę autorstwa Antoine De Saint Exupery pod tytułem "Mały książę" poleciłabym każdemu, kto jest nią zainteresowany, zarówno starszemu, jak i młodszemu pokoleniu. Jest to przede wszystkim opowieść o przyjaźni i miłości. Książka ma charakter pouczający, mówi nam o tym, że w życiu najważniejsze nie są pieniądze, sława czy dobrobyt, lecz inne wartości takie jak rodzina lub przyjaciele. Mały Książę pochodzi z maleńkiej planety B612. Jest bardzo samotnym chłopcem, gdyż rozmiar jego planety nie pozwala na zamieszkanie jej przez przynajmniej dwie osoby. Wkrótce Mały książę spotyka na pustyni lotnika, któremu rozbił się samolot oraz prosi go o narysowanie baranka, by miał kogoś, kim mógłby się opiekować. Niedługo potem chłopiec spotyka na swej drodze różę. Przygarnia ją do siebie, widząc że sama nie jest w stanie doprowadzić siebie do dobrego stanu. Mały książę cieszy się, że w końcu ma kogoś, z kim może porozmawiać, lecz irytuje go trochę samolubne i egoistyczne zachowanie róży. Potem odwiedza wiele innych planet, na których spotkał m.in. Pijaka, człowieka Próżnego, Geografa i Latarnika. Stwierdza, że dorośli są bardzo dziwni. Nie mają na nic czasu, ciągle im mało pieniędzy, ciągle za czymś biegają, a nie mają czasu na to co jest naprawdę ważne. Książka osobiście bardzo mnie wzruszyła i pozwoliła zrozumieć co jest w życiu najważniejsze. Ta opowieść jest jak demotywator: uświadamia nas, co robimy źle, co jest w nas nie tak i doprowadza do takiego stanu, że w ciągu sekundy chcielibyśmy zmienić nasze całe życie, zupełnie tak, jakbyśmy się wstydzili tego, co robiliśmy przedtem. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tej książki - wręcz przeciwnie - serdecznie zachęcam do przeczytania jej, bo sądzę, że naprawdę warto odnaleźć sens własnego istnienia..
Większość dzisiejszej młodzieży narzeka na brak czasu dla siebie. Spowodowane jest to wieloma czynnikami, np. zajęcia sportowe, języki prywatne, korepetycje, czyli tak zwane korki, a nawet sama nauka zabiera dzisiejszej młodzieży dużo czasu. Wielu rodziców uważa, że ich dzieci mają bardzo wiele czasu wolnego, nic bardziej mylnego. Oni sami przyczyniają się do utraty wolności nastolatków i przez to nie zauważają tego. Wielu rodziców wywiera presję poprzez pytania retoryczne, typu: „Co masz zamiar w życiu robić?”, „Chcesz iść na dobre studia i znaleźć dobrą pracę? To się ucz.” I tak dalej. Brak czasu wolnego powoduje wiele uszkodzeń na psychice dziecka czy też nastolatka, nie widzą oni czasu na zabawę tylko na obowiązki, co odbije się później w ich dorosłym życiu, gdy założą rodzinę, wyjdą za mąż. Innym zagrożeniem to oddalanie się, czy też tak zwane zejście na złą drogę, różnego rodzaju używki albo sam alkohol. Młodzież często sięga po alkohol, papierosy, marihuanę przez brak czasu dla siebie, na odstresowanie się. Jak można pomóc młodzieży? Proste, organizowanie czasu, na początku nie jest to proste, ale na przykład, przychodzisz ze szkoły, jesz obiad, siadasz odrabiasz lekcje, uczysz się trochę, potem pograsz na komputerze, konsoli , czy też wyjdziesz na podwórko na 1 góra 2 godzinki, wrócisz i dalej się pouczysz, to naprawdę pomaga, a rodzice nie powinni na osobę, która dostosuje się do tej metody, jak na skazańca.
Na koniec pragnąłbym dodać, że lepiej mieć mało czasu wolnego, niż w ogóle go nie mieć. Czas ten daje o wiele więcej niż zabiera, pobudza szare komórki, które giną przez nadmiar stresu. A więc mam nadzieję że wyjaśniłem wszystko w sprawie wolnego czasu i mam nadzieję, że stosowanie się do wyżej wymienionej metody pomoże wam teraz jak i w przyszłości.
albo :
Książkę autorstwa Antoine De Saint Exupery pod tytułem "Mały książę" poleciłabym każdemu, kto jest nią zainteresowany, zarówno starszemu, jak i młodszemu pokoleniu. Jest to przede wszystkim opowieść o przyjaźni i miłości. Książka ma charakter pouczający, mówi nam o tym, że w życiu najważniejsze nie są pieniądze, sława czy dobrobyt, lecz inne wartości takie jak rodzina lub przyjaciele. Mały Książę pochodzi z maleńkiej planety B612. Jest bardzo samotnym chłopcem, gdyż rozmiar jego planety nie pozwala na zamieszkanie jej przez przynajmniej dwie osoby. Wkrótce Mały książę spotyka na pustyni lotnika, któremu rozbił się samolot oraz prosi go o narysowanie baranka, by miał kogoś, kim mógłby się opiekować. Niedługo potem chłopiec spotyka na swej drodze różę. Przygarnia ją do siebie, widząc że sama nie jest w stanie doprowadzić siebie do dobrego stanu. Mały książę cieszy się, że w końcu ma kogoś, z kim może porozmawiać, lecz irytuje go trochę samolubne i egoistyczne zachowanie róży. Potem odwiedza wiele innych planet, na których spotkał m.in. Pijaka, człowieka Próżnego, Geografa i Latarnika. Stwierdza, że dorośli są bardzo dziwni. Nie mają na nic czasu, ciągle im mało pieniędzy, ciągle za czymś biegają, a nie mają czasu na to co jest naprawdę ważne. Książka osobiście bardzo mnie wzruszyła i pozwoliła zrozumieć co jest w życiu najważniejsze. Ta opowieść jest jak demotywator: uświadamia nas, co robimy źle, co jest w nas nie tak i doprowadza do takiego stanu, że w ciągu sekundy chcielibyśmy zmienić nasze całe życie, zupełnie tak, jakbyśmy się wstydzili tego, co robiliśmy przedtem. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tej książki - wręcz przeciwnie - serdecznie zachęcam do przeczytania jej, bo sądzę, że naprawdę warto odnaleźć sens własnego istnienia..
Myślę że dasz naj <3