Napisz przebieg działań w czasie bitwy o Anglię w 1940 r.
Zgłoś nadużycie!
W kampanii tej historycy wyróżniają pięć faz, różniących się rodzajem i natężeniem działań: pierwsza od 10 lipca do 7 sierpnia, druga od 8 sierpnia do 23 sierpnia, trzecia od 24 sierpnia do 6 września, czwarta od 7 do 30 września i piąta od 1 do 31 października. We wcześniejszej historiografii bitwę dzielono na cztery fazy: 8 - 18 sierpnia, 19 sierpnia - 5 września, 6 września - 5 października i 6 - 31 października, lecz podział na pięć faz jest bardziej adekwatny do przebiegu kampanii i zmian rodzaju walk.
W pierwszej fazie od 10 lipca do 7 sierpnia miała miejsce początkowa próba odcięcia Wielkiej Brytanii przez niszczenie jej żeglugi na kanale La Manche oraz portów, jak również sondaż brytyjskiej obrony myśliwskiej. Druga faza, począwszy od 8 sierpnia do 23 sierpnia, cechowała się znaczną intensyfikacją niemieckich działań przeciw żegludze i podjęciem pierwszej próby zniszczenia brytyjskiego lotnictwa myśliwskiego. W tej fazie atakowano lotniska na południu Anglii oraz porty i konwoje morskie. Główne uderzenie niemieckie, o kryptonimie Adlertag (Orli dzień) było planowane na 10 sierpnia, lecz ostatecznie na skutek warunków pogodowych zostało przesunięte na 13 sierpnia. Uderzenie to nie zostało jednak skoordynowane i zostało odparte przez lotnictwo alianckie. Brytyjczycy zachowali lotniska w stanie używalności i utrzymali panowanie w powietrzu; straty niemieckie - 450 samolotów, brytyjskie - 153. Przekreśliło to szansę inwazji na Zjednoczone Królestwo, była ona zresztą od początku nierealna, jako że flota niemiecka podczas inwazji na Norwegię poniosła zbyt poważne straty by przerzucić przez Kanał La Manche wystarczającą liczbę wojsk. Trwająca od 24 sierpnia do 6 września trzecia faza miała na celu zniszczenie brytyjskiego lotnictwa w głębi kraju, zarówno w powietrzu, jak i jego zaplecza w postaci lotnisk i fabryk lotniczych. Celu tego nie osiągnięto; Brytyjczycy tracąc 219 samolotów, strącili 400 niemieckich.
Między 7 a 30 września miała miejsce czwarta faza bitwy, w której dowództwo niemieckie zmieniło priorytety strategiczne i podjęło bombardowania Londynu w celu osłabienia brytyjskiej woli obrony. Decyzja ta według niektórych historyków była spowodowana chęcią rewanżu Hitlera za atak bombowców brytyjskich na Berlin. Taka zmiana celów niemieckich spowodowała przegraną Niemców, którzy byli już blisko osiągnięcia celu znaczącego osłabienia lotnictwa brytyjskiego, wykruszającego się w intensywnych walkach trzeciej fazy. Inni badacze twierdzą, że przyczyną zmiany priorytetów strategicznych było przekonanie Hitlera o niemożności zdobycia kontroli w powietrzu w stopniu wystarczającym do przerzucenia wojsk przez kanał La Manche. Spowodowało to, że zdecydował się na wymuszenie brytyjskiej kapitulacji przez przeprowadzanie nalotów (t.zw. blitz). Dziennie bomby zabijały kilkuset mieszkańców i raniły pięć razy tyle, ale pomimo łącznych strat 14 tysięcy cywilów (w pierwszych tylko miesiącach nalotów) nie została złamana wola walki Brytyjczyków. W ostatniej, październikowej fazie, niemieckie ataki osłabły i naloty dzienne wielkich formacji zostały zastąpione przez nękające ataki szybkich samolotów myśliwsko-bombowych w celu wyczerpania obrony. Wielka Brytania wygrała bitwę o Anglię i nie groziła jej już inwazja. Co więcej, Brytyjczycy podjęli działania ofensywne - bombardowali niemieckie porty i miasta, w tym nawet Berlin. Była to pierwsza, duża przegrana przez Niemców, kampania w toczącej się wojnie, co miało też duży wpływ psychologiczny na ludność podbitej Europy.
W pierwszej fazie od 10 lipca do 7 sierpnia miała miejsce początkowa próba odcięcia Wielkiej Brytanii przez niszczenie jej żeglugi na kanale La Manche oraz portów, jak również sondaż brytyjskiej obrony myśliwskiej. Druga faza, począwszy od 8 sierpnia do 23 sierpnia, cechowała się znaczną intensyfikacją niemieckich działań przeciw żegludze i podjęciem pierwszej próby zniszczenia brytyjskiego lotnictwa myśliwskiego. W tej fazie atakowano lotniska na południu Anglii oraz porty i konwoje morskie. Główne uderzenie niemieckie, o kryptonimie Adlertag (Orli dzień) było planowane na 10 sierpnia, lecz ostatecznie na skutek warunków pogodowych zostało przesunięte na 13 sierpnia. Uderzenie to nie zostało jednak skoordynowane i zostało odparte przez lotnictwo alianckie. Brytyjczycy zachowali lotniska w stanie używalności i utrzymali panowanie w powietrzu; straty niemieckie - 450 samolotów, brytyjskie - 153. Przekreśliło to szansę inwazji na Zjednoczone Królestwo, była ona zresztą od początku nierealna, jako że flota niemiecka podczas inwazji na Norwegię poniosła zbyt poważne straty by przerzucić przez Kanał La Manche wystarczającą liczbę wojsk. Trwająca od 24 sierpnia do 6 września trzecia faza miała na celu zniszczenie brytyjskiego lotnictwa w głębi kraju, zarówno w powietrzu, jak i jego zaplecza w postaci lotnisk i fabryk lotniczych. Celu tego nie osiągnięto; Brytyjczycy tracąc 219 samolotów, strącili 400 niemieckich.
Między 7 a 30 września miała miejsce czwarta faza bitwy, w której dowództwo niemieckie zmieniło priorytety strategiczne i podjęło bombardowania Londynu w celu osłabienia brytyjskiej woli obrony. Decyzja ta według niektórych historyków była spowodowana chęcią rewanżu Hitlera za atak bombowców brytyjskich na Berlin. Taka zmiana celów niemieckich spowodowała przegraną Niemców, którzy byli już blisko osiągnięcia celu znaczącego osłabienia lotnictwa brytyjskiego, wykruszającego się w intensywnych walkach trzeciej fazy. Inni badacze twierdzą, że przyczyną zmiany priorytetów strategicznych było przekonanie Hitlera o niemożności zdobycia kontroli w powietrzu w stopniu wystarczającym do przerzucenia wojsk przez kanał La Manche. Spowodowało to, że zdecydował się na wymuszenie brytyjskiej kapitulacji przez przeprowadzanie nalotów (t.zw. blitz). Dziennie bomby zabijały kilkuset mieszkańców i raniły pięć razy tyle, ale pomimo łącznych strat 14 tysięcy cywilów (w pierwszych tylko miesiącach nalotów) nie została złamana wola walki Brytyjczyków. W ostatniej, październikowej fazie, niemieckie ataki osłabły i naloty dzienne wielkich formacji zostały zastąpione przez nękające ataki szybkich samolotów myśliwsko-bombowych w celu wyczerpania obrony. Wielka Brytania wygrała bitwę o Anglię i nie groziła jej już inwazja. Co więcej, Brytyjczycy podjęli działania ofensywne - bombardowali niemieckie porty i miasta, w tym nawet Berlin. Była to pierwsza, duża przegrana przez Niemców, kampania w toczącej się wojnie, co miało też duży wpływ psychologiczny na ludność podbitej Europy.