Napisz proste opowiadanie z dokończenieniem tych słów ,, Pominmo zamieci..." (czyli, że opowiadanie ma się zaczynąc od słów pomino zanieci a dalej trzeba dokończyć, ma byś szczęsliwe zakonczenie.)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
ale nie wiadomo na ile...
Pomimo zamieci Anka wyszła z domu. Wichura próbowała zdmuchnąć jej nową, różową czapeczkę, ale Anka się nie dawała. Szła przez miasto kierując się w stronę małej, przytulnej restauracji. Kiedy pędziła by zdązyć na randkę, snieg sprawiał że tusz zaczynał gromadzic się pod oczami a ubranie choc ciepłe i zimowe przemakało. Wreszcie dotaarła na miejsce. Niestety spostrzegła ze nie ma osoby z którą się umówiła. Zrobiło jej się przykro... Poszła do toalety przetrzeć oczy i skierowała się w stronę drzwi.
-Gdzie sie wybierasz? -zatrzymał ją głos. odwróciła się a tam elegancko ubrany Bartek z kwiatami w ręku
-Myślałam że nie przyszedłeś - powiedziała podchodząc do chłopaka
-Jak bym mógł nie spędzić walentynek z tak wyjątkową dziewczyną- powiedział z rozkosznym usmiechem. Ance zrobiło się od razu cieplej a rumieńce z zimna zastapiły inne. Bartek wręczył jej kwiaty i usiedli do stolika. Po zakończonej randce Bartek odprowadził Ankę do domu. I poszedł. Już zdązyła zamknąc drzwi, zdjąć buty i przemoczone ubranie a tu nagle dzwonek do drzwi. To Bartek.
-zapomniałem czegoś- powiedział lekko zdenerwowany
-czego? zapytała prawdziwie zdziwiona dziewczyna - wtedy chwycił ją w objęcia i pocałował.
może być? ;D