Proszę o 3 akapity i żeby było nie babdzo długie ani bardzo krótkie i nie zneta
PS. jag byście mogli to napiszcznie o mojej koleżanse Ani którą poznałam na wakacjach w sierpniu na wsi u kuzynek w Dobrocieszu.
Dam najlepszy jeśli ktoś to zrobi tak jak tżeba i dobdzr prosze o zrobienie zadanie z góry dziękuje i odwdzieńcze się
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Nigdy nie zapomnę tego dnia... To był wtorkowy wieczór. Razem z moimi kuzynkami rozmawiałyśmy o wakacjach. Po kilku minutch nam się znudziło. Postanowiłyśmy wyjść na dwór i pooglądać gwiazdy, których było na prawdę dużo.
Moją uwagę przykuła jedna, najjaśniejsza. Szłam nie patrząc przed siebie, tylko wpatrując się w niebo. Nagle poczułam, jak na kogoś wpadam. Potem leżałam na wilgotnej od wieczorej rosy trawie. Otrzepałam się, wstałam i zacząłam rozglądać.
-Przepraszam... Nie zauważyłam cię... - szepnęłam do dziewczyny.
-Ja też przepraszam. Jak masz na imię?
-Karolina. Przyjechałam do kuzynek. Są... O tam. - wskazałam na zrywające poziomki dziewczyny. -A ty?
-Anna, ale mów mi Ania. - przez następne kilka minut rozmawiałyśmy. W końcu zrobiło się chłodno i z kuzynkami postanowiłysmy zaprosić Anię do domu. Było bardzo miło.
Mimo, że wakacje się skończyły, nadal utrzmuję kontakt z Anią. Bardzo ją lubię. Mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy!
PS DAJ NAAJ! PROSZĘ ! c:
Nigdy nie zapomne tego dnia gdy w tegoroczne wakacje w Dobrocieszu na wsi u moich kuzynek poznałam Anię.
Jadąc na do moich najukochańszych kuzynek,myślałam co w tym roku beedziemy porabiać np.chodzić nad jezioro,rozmawiać itd... Bedąc już na miejscu Kasia i Asia(nazwij je sobie) czekały na mnie z niecierpliwieniem,żeby mnie przytulić na powitanie.
-Cześc Karolina,co tam -powiedziały z uśmiechem.
-Cześć,dobrze ,a jak u Was? - odpowiedziałam
-świetnie nie mogłyśmy się do czekać,aż przyjedziesz...
-Ooooooo.Dziękuje Wam !!!!-powiedziałam
-Dobrze to idz się rozpakować,a potem pujdziemy nad jezioro popływać.
Będąc z siostrami juz nad wodą,dziewczyny zauważyły swoją koleżanke z klasy i odrazu poszły do niej przywitać się i mnie przedstawić.
-Hej Ania,co tu robisz ? zwykle tu nie bywasz.
-wiem,ale to nie znaczy,ze mam tu nie przychodzić ;p- odpowiedziała i się uśmiechneła.
-Ania poznaj Karolinę,Karolina poznaj Anie-powiedziała Aśka.
-Ja Cię chyba już widziałam - zekneła Marta
-Nie,pierwszy raz przyjechalam do Kasi I Asi - odpowiedziałam
Po paru minutach Kaśka zekneła,ze ta która ostnia wskoczy do wody to krzyknie coś głupiego.Po tym ,,komukacie" wszystkie cztery wskoczy do jeziora.Dziewczyny wyszły, Ania powiedziała mi ,zę chciałaby spytać czy by nie poszła z jutro z nią na plac zabaw,zgodziłam sie.
(Jutro)
Wstałam,ubrałam sie i wyszłam od siustr ciotecznych,zeby spotkać się z Anią na placu zabaw.
-cześć
-cześć
- to co robimy? - spytałam
- może choćmy się pohuśtać na huśtawce?-zaproponowała Ania
-dobry pomysł - powiedziałam
( dwie godziny puzniej )
-fajnie było ale musze iśc do domu na obiad- powiedziała Ania i się pozegnała.
Od tamtego dnia ja z Anią spotykałyśmy sie co dziennie,dopuki nie musiałam wracać do Warszawy.Bardzo było mi smutno,ze opuszczam Kaśkę,Aśkę no i Anię,ale obiecałam im ,ze przyjade za rok na dłuzej niz dwa tygodznie tylko na miesiąc,jak bede mogła..Uściskałam je,wsiadłam do samochodu i ruszyłam do domu.
z góry przepraszam za błedy ;p
i mam nadzieje,ze pomogłam ;p