Zgłoś nadużycie! Aby chronić płazy, trzeba je chociaż trochę lubić. Problem w tym, że nie mają one dobrej opinii. Kiedyś w Pieninach brałem udział w akcji ratowania ropuch szarych przechodzących przez szosę. Jeden z okolicznych mieszkańców zapytał mnie, czy to, co robię, się opłaca. Krótki wykład na temat pożyteczności ropuchy i zjadanych przez nią w dużej liczbie szkodników upraw skwitował krótko: - Panie, ale przecież taka żaba to ile zboża zeżre. Innym razem w Wielkopolsce widziałem, jak wybuchła we wsi panika w okresie przeobrażania się małych ropuszek, kiedy to wychodzą ze stawu i tysiącami rozchodzą się we wszystkich kierunkach. Kilku gospodarzy, chcąc uchronić swoje warzywa w ogródkach, zaczęło posypywać drogę solą, aby... ropuchy nie przeszły.
Ale nawet przy wrogim nastawieniu wiele może zdziałać odpowiednia argumentacja. Proboszcz Białego Kościoła (Jura Krakowska) tak przekonująco zachęcał wiernych w czasie kazania do ochrony płazów, że zaraz po mszy 20 osób poprosiło o wykopanie stawów na swoich działkach. Nie ma się co dziwić, bo jego argumenty były nie do przebicia: - To chrześcijański obowiązek. Przecież jak nie będzie żab, zabraknie też bocianów, więc... i dziećmi Bóg was nie obdaruje.
36 votes Thanks 3
Benia97
Na świecie stosuje się różne zabiegi, by czynnie chronić płazy - znaki drogowe informują o trasach ich masowych wędrówek, buduje się dla nich przepusty pod autostradami, wykupuje się grunty, na których znajdują się ich zbiorniki rozrodcze. W Polsce, w porównaniu z krajami północno-zachodniej Europy płazy są jeszcze stosunkowo liczne. Jeśli jednak nie podejmiemy odpowiednich kroków zmierzających do wprowadzenia ich faktycznej a nie tylko teoretycznej ochrony, ich liczba będzie się drastycznie zmniejszać.
9 votes Thanks 8
czarnaax
Co możesz zrobić? jeśli możesz ogranicz jazdę samochodem (w szczególności podczas wiosennych deszczy) w pobliżu stawów, rzek, oczek wodnych i innych zbiorników gdzie masowo przez jezdnie przechodzą płazy; jeśli musisz tamtędy przejeżdżać autem ogranicz prędkość maksymalnie; informuj administratorów dróg w tego typu rejonach o występujących tam płazach oraz możliwości postawienia specjalnych drogowych znaków informacyjnych
Aby chronić płazy, trzeba je chociaż trochę lubić. Problem w tym, że nie mają one dobrej opinii. Kiedyś w Pieninach brałem udział w akcji ratowania ropuch szarych przechodzących przez szosę. Jeden z okolicznych mieszkańców zapytał mnie, czy to, co robię, się opłaca. Krótki wykład na temat pożyteczności ropuchy i zjadanych przez nią w dużej liczbie szkodników upraw skwitował krótko: - Panie, ale przecież taka żaba to ile zboża zeżre. Innym razem w Wielkopolsce widziałem, jak wybuchła we wsi panika w okresie przeobrażania się małych ropuszek, kiedy to wychodzą ze stawu i tysiącami rozchodzą się we wszystkich kierunkach. Kilku gospodarzy, chcąc uchronić swoje warzywa w ogródkach, zaczęło posypywać drogę solą, aby... ropuchy nie przeszły.
Ale nawet przy wrogim nastawieniu wiele może zdziałać odpowiednia argumentacja. Proboszcz Białego Kościoła (Jura Krakowska) tak przekonująco zachęcał wiernych w czasie kazania do ochrony płazów, że zaraz po mszy 20 osób poprosiło o wykopanie stawów na swoich działkach. Nie ma się co dziwić, bo jego argumenty były nie do przebicia: - To chrześcijański obowiązek. Przecież jak nie będzie żab, zabraknie też bocianów, więc... i dziećmi Bóg was nie obdaruje.
- znaki drogowe informują o trasach ich masowych wędrówek,
buduje się dla nich przepusty pod autostradami, wykupuje się
grunty, na których znajdują się ich zbiorniki rozrodcze. W
Polsce, w porównaniu z krajami północno-zachodniej Europy
płazy są jeszcze stosunkowo liczne. Jeśli jednak nie
podejmiemy odpowiednich kroków zmierzających do wprowadzenia
ich faktycznej a nie tylko teoretycznej ochrony, ich liczba
będzie się drastycznie zmniejszać.
jeśli możesz ogranicz jazdę samochodem (w szczególności podczas wiosennych deszczy) w pobliżu stawów, rzek, oczek wodnych i innych zbiorników gdzie masowo przez jezdnie przechodzą płazy;
jeśli musisz tamtędy przejeżdżać autem ogranicz prędkość maksymalnie;
informuj administratorów dróg w tego typu rejonach o występujących tam płazach oraz możliwości postawienia specjalnych drogowych znaków informacyjnych