napisz podczas grzybobrania zabładziłem w lesie -opisz przeżycie w formie kartki z pamietnika
na dziś
ma to być długie dam naj
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego słonecznego dnia gdy słońcę ogrzewało moją miejscowość postanowiłem wybrać się na grzyby. Dzień był idealny , czułem tego dnia ,że ten dzień zmieni moje życie ,ale czemu tego nie wiedziałem. Postanowiłem wybrać się w nowe miejsce którego jeszcze nie znałem.Grzyby były wszędzie czułem że rosną mi pod nogami. Zbieranie grzybów wciągneło mnie doszczętnie ciągle myślałem o mamie że będzie ze mnie dumnna i w pewnej chwili zamamrłem. Nogi zaczeły mi się trząść ,czułem jakby życie uciekało ze mnie. Niebo wtedy pochmurzyło się.Zorientowałem się że się zgubiłem nie wiedziałem dokąd iść ani co dalej co ze mną będzie.Ne mogłem myśleć taki byłem roztargniony.
W pewnej chwili nabrałem odwagi siły nispodziewanie przybyły do mnie i postanowiłem pomyśleć logicznie.Usiadłem i zaczołem myśleć myślałem imyślałem i w końcu wymyślałem.Postanowiłem cofnąć sie do punktu wyjścia.Dotarło do mnie że zapamiętałem dużo rzeczy np. duży kamień pojedyncze drzewo i inne rzeczy i tak wydostałem się z lasu po 2 godz.
Po powrocie do domu wszystko opowiedziałem mamie ,mama mnie wysłuchała i cieszyła się z grzbów. Teraz jak o tym myśle myśle co by było gdybym nie zaczhował zimnej krwi.
(starałem się doceń to podczas pisania mogłem popełnić błedy sprawdź)
29.10 2012r
Drogi pamiętniku dzisiaj miałem/am okropny dzień byłam/em w lesie na wielkim grzybobraniu i niestety zabłądziłam/em. Do lasu pojechaliśmy z rodziną z samego rana po jakiś dwuch godzinach jazdy byliśmy na miejscu zaczeliśmy zbierać grzyby , kiedy nagle coś przykuło mój wzrok. Na jednym z dzew siedziała wiewiórka podbiegłam/em do niej poniewasz chciałam/em przyjrzeć się jej z bliska lecz ona kiedy mnie zobaczyła zaczeła uciekać zaczołem/ełam za niął biec lecz nagle zgubiłam/em się. Osiem godzin błąkałam/em się po lesie asz wkońcy trafiłam na jakiś dom okazało się żę był to dom leśniczego i tak cała i zdrowa wróciłam/em do domu