napisz plan rozprawki i rozprawkę na temat "Czy warto czytać książki ?"PROSZĘ O SAMODZIELNĄ PRACĘ ! Nie spisywać z neta bo tak tez umiem.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Plan:
1. Co obejmuje temat pracy?
2. Plusy i minusy czytania książek.
2.1 Przyszłość wynikająca z omijania książek szerokim łukiem.
2.2 Przyszłość człowieka czytającego książki.
3. Wybór należy do nas.
Temat pracy, zdaje się, że obejmuje książki nie tylko w formie papierowej, ale także tzw. e-booki. W innym razie autor tegoż tytułu zaznaczyłby, że ma na myśli wyłącznie formę papierową. To jest bardzo istotne, gdyż książka w postaci elektronicznej ma również zalety jak i wady, których może nie posiadać jej poprzedniczka.
Z pewnością czytanie książek ma ujemne skutki. Po pierwsze, jest to często strata czasu. Czytany akapit, który przeczytamy potrafi być poprawny pod względem gramatycznym, a symultanicznie może być irytujący dla czytelnika, gdyż okazuje się pozbawiony treści. I można byłoby to wybaczyć, gdyby nie fakt, że dużo ksiązek jest w podobny sposób napisana od A do Z. Zwłaszcza ma to miejsce w dzisiejszych czasach, gdy dostęp do książek jest większy, a pisać je może już prawie każdy. Dodatkowo minusem e-booków jak również czytania książek papierowych jest pogarszanie się wzroku, gdy czyta się je w zaciemnionych lub w zbyt oświetlonych sztucznym światłem pomieszczeniach.
Co tak naprawdę dzieje się, kiedy człowiek czyta zdanie, takie jak to, które chociażby teraz piszę, czy całą książkę znanego, szanowwwwanego pisarza? Czy te zawijasy zwane literkami potrafią wnieść coś do człowieczego życia? Czy możemy uczyć się na nich? Skoro wyrazy są oddzielone od tego, co rzeczywiste, to czy nie ma tak naprawdę znaczenia, po jaką książkę sięgamy?
Jaki wpływ na człowieka ma jego lekceważenie książek? Z pewnością taka osoba staje się ignorantem. W przyszłości może mieć problemy ze zrozumieniem wypowiedzi swoich rówieśników, a nawet współpracowników w pracy. Jej braki w wiedzy mogą spowodować jego ograniczenie towarzyskie, co z kolei zwykle skutkuje wyobcowaniem i depresją. Jednakże wcale nie jest wątpliwe, że istnieją jednostki, którym książki nie są tak bardzo potrzebne, gdyż we wczesnym dzieciństwie wykształciły swoją osobowość i wiedząc co jest dobre, a co złe, nie muszą uczyć się tego z dzieł pisarzy. Niemniej, gdyby nie wczesna edukacja, nie mogłyby tego w żaden sposób potwierdzić, ani odnaleźć swojego, poprawnego stylu chociażby wypowiadania się pisemnego czy ustnego. Poza tym celem czytania nie musi wcale być zdobywanie wiedzy. Można czytać tylko po to, aby zająć swój wolny czas, przeżywać z bohaterem powieści jego problemy i radości.
Czy czyjaś biografia nie jest bardziej rzeczywista od Harry'ego Pottera? W dświecie, jakim zastaliśmy może się okazać, że w powieści pełnej czarów jest więcej prawdy, niż tej, która ma przedstawiać historię życia danej osoby. I to w tym wszystkim zniechęca ludzi do czytania. Co komu po oczytaniu, skoro po przeczytaniu książki quasi-faktu przyjmie wykreowane w niej na prawdę kłamstwa za to, co naprawdę miało miejsce?
Dochodzę do wniosku, że to co w wielu sytuacjach może być pomocne i potrzebne, ma również swoją stronę medalu, którą większość woli przemilczeć lub jej w ogóle nie dostrzega. Prawda jednak, przynajmniej wg mnie, jest taka, że książka może posłuszyć zarówno w dobrych celach, jak i niszczycielskich. Należy zatem zastanowić się co wybieramy do czytania i jak to może na nas wpłynąć, a przede wszystkim powinniśmy zachować dystans do tego, o czym się dowiadujemy z nowo poznanych treści.
(na szybko - nie wszystko co chciałam napisałam, śpiesze się)