marmar124Diabeł Boruta jest przedstawiany bardzo różnie, nie powinno to jednak nikogo dziwić, gdyż może on przybierać różne postacie. Typową i ulubioną, stąd najczęściej spotykaną postacią, jest Boruta szlachcic, zwany też Borutą tumskim lub po prostu Czarnym. Był to wysoki szlachcic z długimi, czarnymi wąsiskami, o czarnych oczach, ubrany w bogaty kontusz zakrywający ogon i czapkę zasłaniającą rogi. Jednakże Boruta występował także pod innymi postaciami i był spotykany w różnych miejscach: jako ptak z ogromnymi skrzydłami (Boruta błotny -Błotnik) spotykany był na podłęczyckich łąkach i moczarach,jako wielka ryba z rogami (Boruta topielec) był widywany w wodach rzeki Bzury,jako szybki, czarny koń (Boruta koń) galopował nocami na okołołęczyckich polach,był również spotykany w Łęczycy pod postacią sowy (Boruta sowa).Pod postacią Boruty młynarza nawiedzał nocami okoliczne młyny, potajemnie rozdając potem zmieloną przez siebie mąkę biednym mieszkańcom miasta. Obecność tego diabła mógł też potwierdzać nagle zapalający się i szybko gasnący ogień[2]. We wszystkich legendach poświęconych diabłu Borucie wykazuje się on dużą przebiegłością, sprytem oraz nadludzką siłą. Zazwyczaj ludzi przechytrza za pomocą swoich "diabelskich sztuczek". Jednak w wielu legendach, objawia się też jako dobroczyńca, pomagający biednym. Według legendy, Boruta pierwotnie był żyjącym w XIV wieku szlachcicem. Jego majątek ziemski oraz drewniany zamek znajdował się po zachodniej stronie zakola rzeki Liswarty w łąkach pomiędzy ówczesnymi wioskami: Ługami i Niwkami, (współczesne nazwy tych miejscowości to Ługi -Radły i Panoszów), na co wskazują liczne wykopaliska archeologiczne. Około roku 1360, podczas budowy łęczyckiego zamku, król Kazimierz Wielki przejeżdżając w pobliżu, utknął w swej karecie na szerokich mokradłach. Silny młodzieniec o imieniu Boruta pomógł mu i w zamian za to otrzymał we władanie zamek. Istnieją legendy iż Boruta przesiedlający się do otrzymanego zamku zabrał ze sobą garnek złota, ale ten był tak ciężki,że nie mógł go nieść tylko go taszczył i w ten sposób wyrył koryto rzeki Liswarty (tak głoszą okoliczne legendy). Istnieje wiele wersji, wyjaśniających jak Boruta stał się później diabłem. Ponoć w końcu XIV wieku, książę mazowiecki miał powierzyć Borucie skarb, którego jednak nie zdołał odebrać. Dlatego do dziś, w lochach zam
Jednakże Boruta występował także pod innymi postaciami i był spotykany w różnych miejscach:
jako ptak z ogromnymi skrzydłami (Boruta błotny -Błotnik) spotykany był na podłęczyckich łąkach i moczarach,jako wielka ryba z rogami (Boruta topielec) był widywany w wodach rzeki Bzury,jako szybki, czarny koń (Boruta koń) galopował nocami na okołołęczyckich polach,był również spotykany w Łęczycy pod postacią sowy (Boruta sowa).Pod postacią Boruty młynarza nawiedzał nocami okoliczne młyny, potajemnie rozdając potem zmieloną przez siebie mąkę biednym mieszkańcom miasta. Obecność tego diabła mógł też potwierdzać nagle zapalający się i szybko gasnący ogień[2]. We wszystkich legendach poświęconych diabłu Borucie wykazuje się on dużą przebiegłością, sprytem oraz nadludzką siłą. Zazwyczaj ludzi przechytrza za pomocą swoich "diabelskich sztuczek". Jednak w wielu legendach, objawia się też jako dobroczyńca, pomagający biednym.
Według legendy, Boruta pierwotnie był żyjącym w XIV wieku szlachcicem. Jego majątek ziemski oraz drewniany zamek znajdował się po zachodniej stronie zakola rzeki Liswarty w łąkach pomiędzy ówczesnymi wioskami: Ługami i Niwkami, (współczesne nazwy tych miejscowości to Ługi -Radły i Panoszów), na co wskazują liczne wykopaliska archeologiczne. Około roku 1360, podczas budowy łęczyckiego zamku, król Kazimierz Wielki przejeżdżając w pobliżu, utknął w swej karecie na szerokich mokradłach. Silny młodzieniec o imieniu Boruta pomógł mu i w zamian za to otrzymał we władanie zamek. Istnieją legendy iż Boruta przesiedlający się do otrzymanego zamku zabrał ze sobą garnek złota, ale ten był tak ciężki,że nie mógł go nieść tylko go taszczył i w ten sposób wyrył koryto rzeki Liswarty (tak głoszą okoliczne legendy). Istnieje wiele wersji, wyjaśniających jak Boruta stał się później diabłem. Ponoć w końcu XIV wieku, książę mazowiecki miał powierzyć Borucie skarb, którego jednak nie zdołał odebrać. Dlatego do dziś, w lochach zam