Sandricz
1 . Proszę wyjdź już z mojego umysłu , zostaw mnie choć na chwilę ,złap się swoich myśli ,a moje odstaw już w cień . Po stracie serce długo boli , ma ochotę się je wyrwać ,ale ja dobrze wiem ,że ktoś czeka jeszcze na mnie ,bo przez Ciebie mogę skończyć na dnie ! Ref : Odejdź już ,zostaw mnie ! Kocham Cię ,ale ranisz mnie , nie chcę już ,widzieć Cię ,bo cierpię cały czas przez Ciebie ! Kiedy Ty będziesz w potrzebie , nie proś mnie o pomoc . Nie dostaniesz jej ! Proszę ,zapomnij o mnie ! 2. Kiedy jestem już spokojna , dobrze jest ,a Ty wtedy przypominasz mi się . Gdy zamknę oczy widzę Cię ,śnisz mi się , łapiesz mnie w swoje sidła . Dręczysz mnie ,swoją obecnością , budzę się i jestem wściekła , bo chciałam po prostu zapomnieć ! Ref : Odejdź już ,zostaw mnie ! Kocham Cię ,ale ranisz mnie , nie chcę już ,widzieć Cię ,bo cierpię cały czas przez Ciebie ! Kiedy Ty będziesz w potrzebie , nie proś mnie o pomoc . Nie dostaniesz jej ! Proszę ,zapomnij o mnie ! 3 . Jesteś jak magnez , przyciągasz mnie i odpychasz mnie . Twoja bliskość mnie zabija , Twój charakter mnie dobija , Twoja bliskość mnie zabija , Twój charakter mnie dobija ! Nawet nie wiem już ,gdzie ja jestem , widzę ciemność ,a w głębi Ciebie . Podchodzisz i zamiast Ciebie widzę śmierć .
Ref : Odejdź już ,zostaw mnie ! Kocham Cię ,ale ranisz mnie , nie chcę już ,widzieć Cię ,bo cierpię cały czas przez Ciebie ! Kiedy Ty będziesz w potrzebie , nie proś mnie o pomoc . Nie dostaniesz jej ! Proszę ,zapomnij o mnie !
2. Kiedy jestem już spokojna , dobrze jest ,a Ty wtedy przypominasz mi się . Gdy zamknę oczy widzę Cię ,śnisz mi się , łapiesz mnie w swoje sidła . Dręczysz mnie ,swoją obecnością , budzę się i jestem wściekła , bo chciałam po prostu zapomnieć !
Ref : Odejdź już ,zostaw mnie ! Kocham Cię ,ale ranisz mnie , nie chcę już ,widzieć Cię ,bo cierpię cały czas przez Ciebie ! Kiedy Ty będziesz w potrzebie , nie proś mnie o pomoc . Nie dostaniesz jej ! Proszę ,zapomnij o mnie !
3 . Jesteś jak magnez , przyciągasz mnie i odpychasz mnie . Twoja bliskość mnie zabija , Twój charakter mnie dobija , Twoja bliskość mnie zabija , Twój charakter mnie dobija ! Nawet nie wiem już ,gdzie ja jestem , widzę ciemność ,a w głębi Ciebie . Podchodzisz i zamiast Ciebie widzę śmierć .
''Parasol nie chroni od łez''
1.Parasol nie chroni od łez
Tak dobrze bez niego jest
Bo lepiej nie wiedzieć
Co spływa mi z rzęs
Czy łzy,czy deszcz
Czy łzy,czy deszcz
Parasol nie chroni od łez
Ref.Choć pragnę cofnąć czas
nigdy już nie będzie nas
zaczynam nowy dzień
teraz więcej wiem
Może byc nic innebo nie wymyśliłam