Napisz opowiedanie pod tytułem ,, Pies na medal" prosze pomuszcie daje najki ;-)
agakanas
Pisałam na teście próbnym <3 Pewnego słonecznego dnia Tomek wraz ze swym towarzyszem psem o imieniu Azor chcieli wybrać się na łąkę. Mama chłopca prosiła nie za długo i nie obok łąki wilków... Gdy przyjaciele wyprysnęli z domu niczym owady, stanęli w miejscu i oglądali przyrodę. Tomek cieszył się, że mieszka na wsi. Pies i jego pan hasali po łąkach, górkach i polach przez cały dzień. Wreszcie wyczerpani bez poczucia czasu zmierzali w stronę domu. Wreszcie zdali sobie sprawę, że zaczyna się ściemniać. Młody chłopczyna stwierdził, że najszybciej przemkną się przez zakazaną łąkę. Gdy pies postawił pierwszą łapę na trawie a Tomek był już dalej odbył się głośny skowyt psa. Dziecko w obawie o towarzysza wzięło ukutego biedaka na plecy i zaczął się wycofywać z pola wilków. Ale nagle zza krzaków wyłonił się jeden ze wielkich włochatych wilków. Tomek bronił psa ale na marne. Pies zaś widząc to wszystko z bólem wstał i odgonił wilki swoim szczekaniem. Człowiek bardziej ranny od psa jęczał z bólu. Pies odważnie zaniósł poszkodowanego do domu i sam padł z wyczerpania... Zachowując się w ten sposób trafił na pierwsza okładkę książki. Dziękuje to pisanie było czystą przyjemnością <3
1 votes Thanks 1
Olaa20132
Pewnego dnia, gdy wychodziłam ze sklepu zobaczyłam psa idącego po chodniku. Na początku go ominęłam, ale gdy wróciłam do domu zapomniałam czegoś kupić. Wracając z powrotem do sklepu zobaczyłam, gdy mała dziewczynka zaczęła wchodzić na pasy, gdy samochód z dużą prędkością by nie zdążył się zatrzymać zaczęłam biec, aby nie wpadła pod samochód. Niestety, nie zdążyłam, ale za to pies, którego widziałam wcześniej również zaczął biec. Nie zdążył, ale pobiegł szybko do sklepu i zaczął szczekać aż w końcu ludzie wyszli i zobaczyli leżącą na ulicy dziewczynkę natychmiast zadzwonili po karetkę. Kilka dni później pies przybiegł pod szpital, w którym była dziewczynka. Mama dziewczynki kiedy wychodziła rozpoznała psa i powiedziałą mu, że jej córce uratował życie, i że jest mu bardzo wdzięczna. I tam możesz coś jeszcze dodać. :) Liczę na naj. <3 :)
Pewnego słonecznego dnia Tomek wraz ze swym towarzyszem psem o imieniu Azor chcieli wybrać się na łąkę. Mama chłopca prosiła nie za długo i nie obok łąki wilków... Gdy przyjaciele wyprysnęli z domu niczym owady, stanęli w miejscu i oglądali przyrodę. Tomek cieszył się, że mieszka na wsi. Pies i jego pan hasali po łąkach, górkach i polach przez cały dzień. Wreszcie wyczerpani bez poczucia czasu zmierzali w stronę domu. Wreszcie zdali sobie sprawę, że zaczyna się ściemniać. Młody chłopczyna stwierdził, że najszybciej przemkną się przez zakazaną łąkę. Gdy pies postawił pierwszą łapę na trawie a Tomek był już dalej odbył się głośny skowyt psa. Dziecko w obawie o towarzysza wzięło ukutego biedaka na plecy i zaczął się wycofywać z pola wilków. Ale nagle zza krzaków wyłonił się jeden ze wielkich włochatych wilków. Tomek bronił psa ale na marne. Pies zaś widząc to wszystko z bólem wstał i odgonił wilki swoim szczekaniem. Człowiek bardziej ranny od psa jęczał z bólu. Pies odważnie zaniósł poszkodowanego do domu i sam padł z wyczerpania...
Zachowując się w ten sposób trafił na pierwsza okładkę książki.
Dziękuje to pisanie było czystą przyjemnością <3
I tam możesz coś jeszcze dodać. :) Liczę na naj. <3 :)