Chciałem tylko iść nad jezioro , pochlapać sie , spotkać kolegów i omówić kilka spraw.
Nagle na pomoście zjawiła się ona . Niewysoka dziewczyna o jasnych włosach, o błękitnych oczach , które w słońcu wydawały się jeszcze bardziej piękniejsze. Ze znajomymi postanowiliśmy do niej podejść i porozmawiać , jednak odrzucała kolegów , a przede wszystkim mnie . W myślach snułem plany , które pomogły by mi chociaż z nią porozmawiać .Próbowałem zrobić cokolwiek.
Następnego dnia czułem ,że spełniają się moje marzenia. Podeszła do mnie i zaczęliśmy rozmawiać , tematów nie było końca . Ten dzień uwarzam za początek mojej wielkiej wakacyjnej miłości. Razem dobrze się bawiliśmy , pamiętam ,że nienawidziła gdy wrzucałem ją z pomostu do jeziora.Chodziliśmy razem po lesie , dookoła jeziora , bujaliśmy się razem na huśtawce na pobliskim placu ,gubiliśmy się w polu.Mogłem pogadać z nią o wszystkim , była moją przyjaciółką i pocieszycielką. Tak mijały kolejne dni . Mieliśmy za sobą wiele wieczornych spacerów , poważnych rozmów .. Była taka promienna , roześmiana .. Pełna radości . Kształotowała mnie , nauczyła jak pomagać . Nawet nie zauważyłem kiedy zbiliżał się koniec wakacji. Ostatni spędzony wieczór na plaży pamiętam najlepiej . Przytulenie siedzieliśmy na trawie , słuchając szumu fal. Nigdy jednak nie zdecydowałem się jej powiedzieć co tak naprawdę do niej czuję . Pewnego dnia wyjechała. Przyjechała na moją wieś tylko na wakacje. Tak bardzo za nią tęskniłem . Najgorsze było to ,że nie wiedziałem gdzie jej szukać . Minęły już trzy lata odkąd jej nie widziałem. Dlatego , myślę ,że każdy z nas powinnien mówić o swoich uczuciach , póki nie będzie za późno
napisz coś w stylu Romea i Julii np że chłopak dał dziewczynie która mu się podoba ściągnąć i za to dostał pałę
Miłość swojego życia poznełem w wakacje.
Chciałem tylko iść nad jezioro , pochlapać sie , spotkać kolegów i omówić kilka spraw.
Nagle na pomoście zjawiła się ona . Niewysoka dziewczyna o jasnych włosach, o błękitnych oczach , które w słońcu wydawały się jeszcze bardziej piękniejsze. Ze znajomymi postanowiliśmy do niej podejść i porozmawiać , jednak odrzucała kolegów , a przede wszystkim mnie . W myślach snułem plany , które pomogły by mi chociaż z nią porozmawiać .Próbowałem zrobić cokolwiek.
Następnego dnia czułem ,że spełniają się moje marzenia. Podeszła do mnie i zaczęliśmy rozmawiać , tematów nie było końca . Ten dzień uwarzam za początek mojej wielkiej wakacyjnej miłości. Razem dobrze się bawiliśmy , pamiętam ,że nienawidziła gdy wrzucałem ją z pomostu do jeziora.Chodziliśmy razem po lesie , dookoła jeziora , bujaliśmy się razem na huśtawce na pobliskim placu ,gubiliśmy się w polu.Mogłem pogadać z nią o wszystkim , była moją przyjaciółką i pocieszycielką. Tak mijały kolejne dni . Mieliśmy za sobą wiele wieczornych spacerów , poważnych rozmów .. Była taka promienna , roześmiana .. Pełna radości . Kształotowała mnie , nauczyła jak pomagać . Nawet nie zauważyłem kiedy zbiliżał się koniec wakacji. Ostatni spędzony wieczór na plaży pamiętam najlepiej . Przytulenie siedzieliśmy na trawie , słuchając szumu fal. Nigdy jednak nie zdecydowałem się jej powiedzieć co tak naprawdę do niej czuję . Pewnego dnia wyjechała. Przyjechała na moją wieś tylko na wakacje. Tak bardzo za nią tęskniłem . Najgorsze było to ,że nie wiedziałem gdzie jej szukać . Minęły już trzy lata odkąd jej nie widziałem. Dlatego , myślę ,że każdy z nas powinnien mówić o swoich uczuciach , póki nie będzie za późno