Byłem jak zawsze pośród sympatycznego grona przyjaciół. Bardzo dobrze dogadywałem się z nimi.
Pewnego poranku poszliśmy wspolnie do parku, w ktorym bawily sie male dzieci z ich rodzicami w piaskownicy. Ja z Ewką grałem z pilke niedaleko piaskownicy, a Borys z Krzyśkiem hustali sie na hustawkach. Potem poszedlem z Ewką do kosciola, poniewaz jestem ministrantem i dbam o moj obowiazek. Na mszy wszystko przebiegalo jak powinno. Ja jako jeden z nich wydawalem sie byc inny , bardziej religijny. Od dziecinstwa interesowalem sie wszystkim zwiazanym z religia i nurtowaly mnie pytania dotyczace swojego istnienia. Nie raz mama mowila mi, ze jestem patriotą, bo szanuje religie i wspolnote. Pomagalem komu sie dalo, gdy widzialem psa wbiegajacego na ulice bieglem za nim nie zwazajac na to co mnie otacza, tylko ze wzgledu na to, zeby mu pomoc. Zobaczylem pewnego dnia na oknie wrobla, byla mrozna zima. Siedzial taki zmarzniety i trzasl sie z zimna, otworzylem drzwiczki okna i polozylem mu tam okruszki chleba jakie znalazlem. W domu przygotowalem mu pudelko , ktore poscielilem kawalkiem porwanego koca. Ptak mial uszkodzone skrzydlo, wiec polozylem go delikatnie w pudelku i umiescilem go na parapecie okna wewnatrz pokoju, by mial przytulne miejsce. Szkoda bylo mi tego ptaka.
Dzieki mojej niezwyklej trosce i opiece do potrzebujacych ludzi i istot , oraz wierny swemu patriotyzmowi i religii bylem niebywalym wzorem do nasladowania.
Byłem jak zawsze pośród sympatycznego grona przyjaciół. Bardzo dobrze dogadywałem się z nimi.
Pewnego poranku poszliśmy wspolnie do parku, w ktorym bawily sie male dzieci z ich rodzicami w piaskownicy. Ja z Ewką grałem z pilke niedaleko piaskownicy, a Borys z Krzyśkiem hustali sie na hustawkach. Potem poszedlem z Ewką do kosciola, poniewaz jestem ministrantem i dbam o moj obowiazek. Na mszy wszystko przebiegalo jak powinno. Ja jako jeden z nich wydawalem sie byc inny , bardziej religijny. Od dziecinstwa interesowalem sie wszystkim zwiazanym z religia i nurtowaly mnie pytania dotyczace swojego istnienia. Nie raz mama mowila mi, ze jestem patriotą, bo szanuje religie i wspolnote. Pomagalem komu sie dalo, gdy widzialem psa wbiegajacego na ulice bieglem za nim nie zwazajac na to co mnie otacza, tylko ze wzgledu na to, zeby mu pomoc. Zobaczylem pewnego dnia na oknie wrobla, byla mrozna zima. Siedzial taki zmarzniety i trzasl sie z zimna, otworzylem drzwiczki okna i polozylem mu tam okruszki chleba jakie znalazlem. W domu przygotowalem mu pudelko , ktore poscielilem kawalkiem porwanego koca. Ptak mial uszkodzone skrzydlo, wiec polozylem go delikatnie w pudelku i umiescilem go na parapecie okna wewnatrz pokoju, by mial przytulne miejsce. Szkoda bylo mi tego ptaka.
Dzieki mojej niezwyklej trosce i opiece do potrzebujacych ludzi i istot , oraz wierny swemu patriotyzmowi i religii bylem niebywalym wzorem do nasladowania.
licze na naj :)