Napisz opowiadanie,do którego ilustracją mógłby być drzeworyt Władysława Skoczylasa.
Zgłoś nadużycie!
Zbójnicy, na początku żyli beztrosko i szczęśliwie w swoich namiotach. Po jakimś czasie, na ich obozowisko napadli bandyci. Stało się to, gdy spali, tak więc o tym nieszczęściu dowiedzieli się dopiero wtedy, gdy się obudzili. Zasmucili się tym bardzo, lecz z pewnych źródeł informacji dowiedzieli się, iż 3 km w dół rzeki jest jaskinia z ukrytym skarbem. Od razu wyruszyli na poszukiwanie tegoż skarbu. Droga przebiegła im cicho i spokojnie. Dopiero w jaskini spotkało ich poważne niebezpieczeństwo. Były tam dwa wielkie, dwumetrowe niedźwiedzie. Jednego ze zbójników zjadł niedźwiedź, ale zaraz potem drugi zbójnik-Janusz wbił kolec w pierwszego niedźwiedzia. Drugi niedźwiedź poranił mocno dwóch podróżników, jednak na szczęście nie zdążył nikogo zabić. Padł, raniony strzałami z łuku zbójnika Harnasia. Po długich i monotonnych poszukiwaniach w ogromnej jaskini, natrafili wreszcie na skrzynkę ze skarbem. Otworzyli ją z trudem, ponieważ była to stara, zardzewiała skrzynka. Była w niej tylko mapa, z której odczytali, że skarb jest dokładnie w tym miejscu, gdzie wcześniej obozowali. Powrócili tam i od razu zaczęli kopać w ziemi, aby dostać się do upragnionego skarbu. Udało im się to. Taka sama skrzynka leżała 2 metry pod ziemią. Zawierała ona rzeczywiście bogactwa, bo 16 karatowe złoto, szmaragdy i kilka rubinów. Od tego momentu życie zbójników znacznie się odmieniło, prowadzili inne, spokojniejsze życie.
Zasmucili się tym bardzo, lecz z pewnych źródeł informacji dowiedzieli się, iż 3 km w dół rzeki jest jaskinia z ukrytym skarbem.
Od razu wyruszyli na poszukiwanie tegoż skarbu. Droga przebiegła im cicho i spokojnie. Dopiero w jaskini spotkało ich poważne niebezpieczeństwo. Były tam dwa wielkie, dwumetrowe niedźwiedzie. Jednego ze zbójników zjadł niedźwiedź, ale zaraz potem drugi zbójnik-Janusz wbił kolec w pierwszego niedźwiedzia. Drugi niedźwiedź poranił mocno dwóch podróżników, jednak na szczęście nie zdążył nikogo zabić. Padł, raniony strzałami z łuku zbójnika Harnasia.
Po długich i monotonnych poszukiwaniach w ogromnej jaskini, natrafili wreszcie na skrzynkę ze skarbem. Otworzyli ją z trudem, ponieważ była to stara, zardzewiała skrzynka. Była w niej tylko mapa, z której odczytali, że skarb jest dokładnie w tym miejscu, gdzie wcześniej obozowali.
Powrócili tam i od razu zaczęli kopać w ziemi, aby dostać się do upragnionego skarbu. Udało im się to. Taka sama skrzynka leżała 2 metry pod ziemią. Zawierała ona rzeczywiście bogactwa, bo 16 karatowe złoto, szmaragdy i kilka rubinów. Od tego momentu życie zbójników znacznie się odmieniło, prowadzili inne, spokojniejsze życie.