Napisz opowiadanie (zawierające ok.120 słów) , rozwijając jedno z przysłów - można sobie wybrać Np. "Czym chata bogata tym rada " , "Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane " , " Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie " " Cudze chwalicie , swego nie znacie " , " Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe " , " Co nagle co po diable" , Nie taki diabeł straszny jak go malują , Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej , Komy w drogę temu czas , Gdzie dwóch się bije ten trzeci korzysta , Nie święci garnki lepią , Głową muru nie przebijesz ..
Dziękuje :p Jeżeli czegoś nie zrozumiecie to prosze pisać :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Kamil i Krzysiek"
Pewnego razu uczeń V klasy- Kamil szedł drogą ze swoim kolega Krzyśkiem.
Szli chodnikiem i rozmawiali o różnych śmiesznych rzeczach. Nagle Kamil potknął się i pomyślał, że to jego kolega podstawił mu nogę, aby móc się z niego śmiać. Pomyślał wtedy: "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie", i specjalnie podstawił mu nogę.
Krzysiek wogóle się tego nie spodziewał i spadł z chodnika, prosto przed samochód. Auto go potrąciło,ale że nie jechało szybko to nie zabiło Krzyśka.
Kierowca szybko zatrzymał samochód, wyszedł z niego, sprawdził czy chłopiec oddycha i zadzwonił po pogotowie, a Kamil przyglądał się temu i nawet się nie poruszył- był w szoku. Pogotowie szybko przyjechało, ratownicy zbadali Krzyśka i zawieźli go do szpitala.
Kamil wiedział, ze to była jego wina. Poszedł szybko do domu, a wraz z rodzicami, którym wszystko opowiedział pojechał do szpitala. Po drodze wstąpili do sklepu i Kamil kupił koledze ogromną czekoladę. Gdy tylko dotarli do szpitala, chłopiec pobiegł do sali, w której odpoczywał jego kolega. Przeprosił go, poprosił o wybaczenie i powidział Krzyśkowi, co myślał podstawiając mu nogę. Krzysiek podparł:
-Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie, powiadasz? To bardzo głupie przysłowie- i zaczął się śmiać.
Kamil i Krzysiek nadal byłi kolegami, i już nigdy Kamil nie podstawił nogi żadnemu ze swoich kolegów. Gdy chciał to zrobić, przypominał sobie tamto zdarzenie i myślał: "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie".