gogels
Mój tatuś to prawdziwy opiekun. Nazywają go wichura ze względu na charakter, ale szczerze powiedziawszy straszny z niego leniuszek. Mamusia często nie może go doprosić, by posprzątał, gdy nasza papuga narozrabia. Wtedy najczęściej sięga po swój rysunek i kapelusz i taki oto pakunek bierze i wychodzi do parku, gdzie czeka na niego dziaduszek.
:D:D:D
1 votes Thanks 0
patison
Wczoraj byłam z mamusią i tatusiem w centrum handlowym. Było bardzo miło. Kiedy szliśmy do niego była straszna wichura. Mamie nawet spadł kapelusz z głowy. Bardzo się wtedy śmiałam. Gdy doszliśmy na miejsce spotkaliśmy mojego dziaduszka. Wtedy poszłam z nim do sklepu zoologicznego i obiecał, że na urodziny kupi mi papugę. Potem tylko chodziliśmy i chodziliśmy, a tata narzekał, że go bolą nogi. Stwierdziłam wtedy, że jest z niego mały leniuszek. Na końcu rodzice kupili mi rysunek, który namalowała znana malarka i dali mi też mały pakunek ze słodyczami. Byłam wtedy bardzo szczęśliwa.
:D:D:D
Kiedy szliśmy do niego była straszna wichura. Mamie nawet spadł kapelusz z głowy. Bardzo się wtedy śmiałam. Gdy doszliśmy na miejsce spotkaliśmy mojego dziaduszka. Wtedy poszłam z nim do sklepu zoologicznego i obiecał, że na urodziny kupi mi papugę. Potem tylko chodziliśmy i chodziliśmy, a tata narzekał, że go bolą nogi. Stwierdziłam wtedy, że jest z niego mały leniuszek.
Na końcu rodzice kupili mi rysunek, który namalowała znana malarka i dali mi też mały pakunek ze słodyczami. Byłam wtedy bardzo szczęśliwa.