Question

Napisz opowiadanie z użyciem jak największej liczby z wiązków frazeologicznych.

Np;(Szata dejaniry ,rog obfitości , olimpijski spokój , jabłko kość niezgody , puszka pandory , pięta Achilesa , paniczny strach , Fortuna kołem się toczy , nic Ariadny , stajnia Augiasz )

Ale mozecie tez wybrac swoje

Pomocy

Potrzebne mi na jutro

Daje Naj ;d

Answer 1

Wczoraj kupiłam sobie zielone spodnie, czym otworzyłam puszkę pandory. Jak sie okazało ta wredna Zuzka z mojej klasy kupiła sobie identyczne, a moda to jej pięta Achillesa. Ma taką słabość do ubrań, że nawet ja takiej nie mam, ale cóż się dziwić-u niej w domu fortuna kołem się toczy. Kiedy zobaczyłam, że ma na sobie identyczne spodnie jak ja poczułam paniczny strach. Zuzka spojrzała na mnie i powiedziała tylko '' woda sodowa udrzyła ci do głowy? Obserwujesz co kupuję w sklepie''?  Urwało mi się ucho  cierpliwości wtedy. Powiedziałam jej, że nie jest pępkiem świata i nikt jej nie chce naśladować, po czym odwróciłam sie i osiągnęłam olimpijski spokój. 

Answer 2

 Jestem zła.Wróciłam z dołującej szkoły z dwiema, "pięknymi" ocenami.Otworzyłam puszkę pandory wchodząc do mojego dużego domu.Chodziłąm z głową w chmurach.Moja matka znów zauważyła nowe rzeczy do kompletu ze złymi ocenami.Dała mi długi szlaban do odwołania.To była moja pięta Achillesa.Ale ja nie chcę się zmienić.Panicznie się boję, jednak wewnątrz mnie szalał olimpijski spokój.Usiadłam na parapecie przy dużym oknie, pijąc gorącą czekoladę z  filiżanki.Rozmyślałam.Szkoła jest dołująca, koleżanki dołujące, całe życie jest dołujące.W końcu zaczęłam myśleć inaczej, przecież fortuna kołem się toczy.Zmienię się nie do poznania, nie mogę tak żyć, dostałam od Boga róg obfitości, który marnuję.Mimo szalejącego wichru na dworze, wyszłam przejść się kawałek wokół zielonego, zadbanego ogrodu.Może przeczytam ta piekną powieść, pomyślałam.Następnego dnia, szkoła nie wydawała się taka zła, odnalazłam sens w swoim życiu.

Wiem, że mało związków, ale się starałam.