Asia szła w trakcie przerwy do sekretariatu,była zamyślona, gdyż zostanawiała w jakiej sprawie ją wzywano.
-Dzieci nie biegamy.Powiedziała pani pęłniąca dyżur na korytarzu.
Nagle Asia została przewrócona przez chłopca z 6 klasy.
-Proszę pani ,szybko niech panni podejdzie.Asia została przewrócona i leci jej krew z głowy.Krzyczała Zosia.
-Proszę zrobić miejsce!Asiu!Asiu!-zdenerwowana nauczycielka dobiegła do dziewczynki.
Z sekretariatu wybiegła pani sekretarka, która zaraz zadzwoniła po pogotowie.Asia otworzyła oczy, nie wiedziała co się stało.Pani Ewa nie pozwoliła jej wstać, kazala poczekać jej na pogotowie, uciskając jej ranę opatrunkiem.Krzyś,bo tak miał na imię chłopiec ,który wpadł na Asię nie mógł wydusić z siebie słowa.Zrobił się bardzo blady.Przestał przy niej do przyjazdu pogotowia,przepraszając ją za to co jej zrobił.
- hej wiesz co się stało w szkole ?
- nie , a co ?
- kuba z damianem przynysieli papierosy do szkoły i sprzedawali
- To straszne trzeba na nich uważać
Asia szła w trakcie przerwy do sekretariatu,była zamyślona, gdyż zostanawiała w jakiej sprawie ją wzywano.
-Dzieci nie biegamy.Powiedziała pani pęłniąca dyżur na korytarzu.
Nagle Asia została przewrócona przez chłopca z 6 klasy.
-Proszę pani ,szybko niech panni podejdzie.Asia została przewrócona i leci jej krew z głowy.Krzyczała Zosia.
-Proszę zrobić miejsce!Asiu!Asiu!-zdenerwowana nauczycielka dobiegła do dziewczynki.
Z sekretariatu wybiegła pani sekretarka, która zaraz zadzwoniła po pogotowie.Asia otworzyła oczy, nie wiedziała co się stało.Pani Ewa nie pozwoliła jej wstać, kazala poczekać jej na pogotowie, uciskając jej ranę opatrunkiem.Krzyś,bo tak miał na imię chłopiec ,który wpadł na Asię nie mógł wydusić z siebie słowa.Zrobił się bardzo blady.Przestał przy niej do przyjazdu pogotowia,przepraszając ją za to co jej zrobił.