Napisz opowiadanie z przysłowiem "niema tego złego co by na dobre nie wyszło" Przynajniej 20 zdań Daj naj
AśkaMikac
Milena popatrzyła na zegar. Było około 15 po 3. Odwróciła się znowu. Nie mogła zasnąć, więc nudziła się jak nic. Nagle zobaczyła jakąś postać w korytarzu. Nie przypominała nikogo, kogo znała. Wstała i cichaczem poszła za nią. Tajemnicza kobieta poszła do pokoju gościnnego. Zapaliła tam bardzo dużo świeczek i wypowiedziała jakieś dziwne słowa. Wtedy jej wygląd bardzo się zmienił. Zamiast młodej kobiety, którą dotychczas widziała, w pokoju znajdowała się jakaś nastolatka z wężem na szyi, dziwnymi wzorkami na twarzy i z mieczem w ręku. Podeszła do niej i powiedziała: - Jestem boginią czarów. Przyszłam, by opowiedzieć ci moją historię. I opowiedziała jej o swojej rodzinie, o swoim życiu i o tym, co robi. Milena wysłuchała wszystkiego z ogromnym zainteresowaniem. Kiedy bogini skończyła, świece zgasły i Milena znalazła się w pokoju na łóżku. -Nie wiem, po co ona mi to opowiadała,ale ... miło było czegoś posłuchać ... I zasnęła. Gdy przyszła do szkoły, Dagmara przywitała ją wymówką: - Miałaś przyjść wcześniej ! Chodź do klasy ! Pierwszy miały polski. Polonistka wywołała Milenę do odpowiedzi. - A teraz opowiedz mi o bogini czarów. Milena powiedziała wszystko, co powiedziała jej w domu bogini. Gdy skończyła, pani ze zdumieniem powiedziała: - D.. Dziękuję. Celujący. Milena mało nie padła. ONA MIAŁABY DOSTAĆ 6 ? Po polskim pomyślała: - Dlatego ona do mnie przyszła... Chyba jednak na nią nie nakrzyczę za to że się nie wyspałam. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ! Pobiegła dalej wesoła.
- Jestem boginią czarów. Przyszłam, by opowiedzieć ci moją historię.
I opowiedziała jej o swojej rodzinie, o swoim życiu i o tym, co robi.
Milena wysłuchała wszystkiego z ogromnym zainteresowaniem. Kiedy bogini skończyła, świece zgasły i Milena znalazła się w pokoju na łóżku.
-Nie wiem, po co ona mi to opowiadała,ale ... miło było czegoś posłuchać ...
I zasnęła. Gdy przyszła do szkoły, Dagmara przywitała ją wymówką:
- Miałaś przyjść wcześniej ! Chodź do klasy !
Pierwszy miały polski. Polonistka wywołała Milenę do odpowiedzi.
- A teraz opowiedz mi o bogini czarów.
Milena powiedziała wszystko, co powiedziała jej w domu bogini. Gdy skończyła, pani ze zdumieniem powiedziała:
- D.. Dziękuję. Celujący.
Milena mało nie padła. ONA MIAŁABY DOSTAĆ 6 ? Po polskim pomyślała:
- Dlatego ona do mnie przyszła... Chyba jednak na nią nie nakrzyczę za to że się nie wyspałam. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło !
Pobiegła dalej wesoła.