Napisz opowiadanie z dialogiem pt " Przyjaźń stokrotki i pokrzywy "
Juliqx33 Przyjaźń stokrotki i pokrzywy Pewnego letniego dnia na łące rosła sobie mała stokrotka. Nie miała rodziny, ani przyjaciół. Nie daleko od niej znajdowała się tak samo sama pokrzywa. Ona także nie miała rodziny, ani przyjaciół. Stokrotka nie raz myślała, aby zaproponować przyjaźń pokrzywie, aż w końcu spytała - Cześć... Jestem Stokrotka, pomyślałam że może byśmy się ... lecz Pokrzywa jej przerwała i krzyknęła - Nie rozmawiam ze stokrotkami!. Zdziwiona Stokrotka zapytała - Ale czemu? Ja tylko chciałam się spytać czy może byś my się zaprzyjaźniły, lecz Pokrzywa rzekła - A czemu nibyśmy miały się zaprzyjaźniać? Jesteśmy kompletnie inne! Ja jestem pokrzywą, do które nikt się nie zbliża aby się nie oparzyć, a ty zwykłą Stokrotką!. Obrażona pokrzywa odwróciła się i zignorowała smutną stokrotkę, która odeszła bez słowa. Następnego dnia Stokrotka usłyszała błaganie o pomoc Pokrzywy i od razu pobiegła na ratunek. Ujrzała dzieci skaczącej po Pokrzywie i od razu ruszyła na pomoc, odczepiając od niej dzieci. Ucieszona oraz zawstydzona Pokrzywa przeprosiła i podziękowała Stokrotce za pomoc. Stokrotka od razu jej wybaczyła i od tamtej pory się zaprzyjaźniły. Nie przejmowały się także tym, że inne rośliny sie z nich naśmiewały.
Pewnego letniego dnia na łące rosła sobie mała stokrotka. Nie miała rodziny, ani przyjaciół. Nie daleko od niej znajdowała się tak samo sama pokrzywa. Ona także nie miała rodziny, ani przyjaciół. Stokrotka nie raz myślała, aby zaproponować przyjaźń pokrzywie, aż w końcu spytała - Cześć... Jestem Stokrotka, pomyślałam że może byśmy się ... lecz Pokrzywa jej przerwała i krzyknęła - Nie rozmawiam ze stokrotkami!. Zdziwiona Stokrotka zapytała - Ale czemu? Ja tylko chciałam się spytać czy może byś my się zaprzyjaźniły, lecz Pokrzywa rzekła - A czemu nibyśmy miały się zaprzyjaźniać? Jesteśmy kompletnie inne! Ja jestem pokrzywą, do które nikt się nie zbliża aby się nie oparzyć, a ty zwykłą Stokrotką!. Obrażona pokrzywa odwróciła się i zignorowała smutną stokrotkę, która odeszła bez słowa. Następnego dnia Stokrotka usłyszała błaganie o pomoc Pokrzywy i od razu pobiegła na ratunek. Ujrzała dzieci skaczącej po Pokrzywie i od razu ruszyła na pomoc, odczepiając od niej dzieci. Ucieszona oraz zawstydzona Pokrzywa przeprosiła i podziękowała Stokrotce za pomoc. Stokrotka od razu jej wybaczyła i od tamtej pory się zaprzyjaźniły. Nie przejmowały się także tym, że inne rośliny sie z nich naśmiewały.