Napisz opowiadanie z dialogiem o wymarzonych Świętach bożego narodzenia
Somno
Moje wymarzone święta bożego narodzenia są zawsze, wraz z rodziną przy wigilijnym stole. Choikę wyobrażam sobie bajeczną i prawdziwą. Bombki, świecące w postaci malutkich serduszek z zawieszką. Światełka kolorowe i błyszczące. Gwiazdka na czubku choinki wielka jak święty mikołaj. Prezentów wiele, słodycze. Żeby gwiadka się udała przy świetle księżyca. Żeby uśmiech na twarzach naszych był taki aż przez cały rok! Na ulicach żeby było pogodnie i świetlnie.. żeby w każdym domu świeciło się światło i każdy był wesoły. Na stołach wiele smakołyków. To są moje wymarzone święta!
1 votes Thanks 1
1martinastoessel1
Dzisiaj nareszcie Boże Narodzenie! Nie mogę tego wyrazić jak się cieszę! Wstałam szybko i zbiegłam na dół. Moja mama płakała... Podeszłam do niej. - Co się stało? - spytałam przytulając ją. - Nic takiego. Nie będziemy mieć takich świąt jak chciałaś - otarła łzy. - Mamo, ja nie potrzebuję prezentów, ani nic. Chciałabym spędzić te święta z rodziną - uśmiechnęłam się. Wytłumaczyła mi wszystko. Jestem szczęśliwa tak jak jest! Wolę dawać niż dostawać! Jestem tego w stu procentach pewna. - Wiedziałam, że moja córeczka to skarb - pocałowała mnie w czoło. - Nie potrzebuję dużo. Może ci w czymś pomóc? - spytałam. Zdałam sobie sprawę czego na prawdę pragnę w te święta. Ciepła rodzinnego i miłej atmosfery - to moje wymarzone święta!
- Co się stało? - spytałam przytulając ją.
- Nic takiego. Nie będziemy mieć takich świąt jak chciałaś - otarła łzy.
- Mamo, ja nie potrzebuję prezentów, ani nic. Chciałabym spędzić te święta z rodziną - uśmiechnęłam się.
Wytłumaczyła mi wszystko. Jestem szczęśliwa tak jak jest! Wolę dawać niż dostawać! Jestem tego w stu procentach pewna.
- Wiedziałam, że moja córeczka to skarb - pocałowała mnie w czoło.
- Nie potrzebuję dużo. Może ci w czymś pomóc? - spytałam.
Zdałam sobie sprawę czego na prawdę pragnę w te święta. Ciepła rodzinnego i miłej atmosfery - to moje wymarzone święta!