Napisz opowiadanie z dialogiem na temat szkolnej lekcji , podczas której wydarzyło się coś nie samowitego . nie za długie
mjakmonika11
Wczoraj gdy wszystko zapowiadało się jak zawsze, stało się coś niezwykłego. Był to słoneczny wiosenny dzień gdy wchodził am/em do sali polonistycznej. Usiadłem w ławce, wyj ę/ą ł e/a m\ (wyjęłam) książki i czekałem na polecenie nauczyciela. Pani/ pan stanął przy tablicy i zaczął pisać temat. Strasznie mi się nudziło więc spojrzałem na krajobraz za oknem i rozmyślałem nad dzisiejszym dniem. Nagle polonista wykrzyknął moje imię i zostałem poproszony do odpowiedzi. Poprzedniego dnia nie uczyłem się więc zapowiadała się jedynka. - Jeśli rozmyślanie ważniejsze jest od lekcji i twierdzisz, że wszystko umiesz proszę o odpowiedź na pytanie. - ... ale ja słuchałem naprawdę! - Nie interesuje mnie to. Nagle w tle zabrzmiał dzwonek uczniowie wyszli z sali a ja uniknąłem pały. Gdy otworzyłem drzwi spadłem do wielkiej dziury. Spadając serce waliło mi jak młot. Obudziłem się miałem gorączkę,a cały sen spowodowany był dzisiejszym testem. Oczywiście nie poszłem do szkoły. (:
- Jeśli rozmyślanie ważniejsze jest od lekcji i twierdzisz, że wszystko umiesz proszę o odpowiedź na pytanie.
- ... ale ja słuchałem naprawdę!
- Nie interesuje mnie to.
Nagle w tle zabrzmiał dzwonek uczniowie wyszli z sali a ja uniknąłem pały. Gdy otworzyłem drzwi spadłem do wielkiej dziury. Spadając serce waliło mi jak młot. Obudziłem się miałem gorączkę,a cały sen spowodowany był dzisiejszym testem. Oczywiście nie poszłem do szkoły. (: