Napisz opowiadanie z dialogiem na temat szkolnej lekcji, podczas której wydarzyło się coś niesamowitego. Na jutro pilne !!
Trully
Była to lekcja matematyki, z pozoru drętwa i nudna. Uczniowie patrzyli w sufit i ziewali przeciągle, nie wykazując ni krzty zainteresowania omawianym tematem. Nagle stała się niewyobrażalna ciemność, która chwilę później przerodziła się w jasność. I to tak intensywną, że wszyscy obawiali się, iż za chwilę stracą wzrok.W ułamku sekundy zrobiło się takie zamieszanie, że głos biednego nauczyciela zginął pośród wrzasków wystraszonej młodzieży. Nie trwało to jednak długo, bo już po chwili wszystko wróciło do normy. I pewnie uznano by to za majaki spowodowane nudą, ale napis na tablicy potwierdzał zaistniałą sytuację. Słowa nakreślone białą kredą nakazywały rozwiązywać przykłady.Wśród klasy znów zapanował chaos. Wszyscy uczniowie jak zaczarowani wykonywali przykłady z książek. Nikt nie mogł się temu sprzeciwić, chociaż wielokrotnie próbowali. -Wiecie kto to napisał?-Zapytał Kuba, który nigdy nie uważał na lekcji, a teraz cały palił się do rozwiązywania zadań. - Nie - mruknął ktoś z końca sali- ale nie podoba mi się to! - To nie jest normalne. To zwykły sen, prawda? -Niestety nie był to sen, moi mili-rzekł nauczyciel- skoro sami od siebie nie chcieliście pracować, zmusiła was do tego jakaś nieznana mi siła. Ale wiem, co może wam pomóc... -Co takiego, proszę Pana? -Systematyczna nauka. Nikt się już więcej nie odezwał, wszyscy pochłonięci byli zadaniami. Był to niesamowity widok, który nauczyciel będzie rozpamiętywał z uśmiechem na twarzy.
-Wiecie kto to napisał?-Zapytał Kuba, który nigdy nie uważał na lekcji, a teraz cały palił się do rozwiązywania zadań.
- Nie - mruknął ktoś z końca sali- ale nie podoba mi się to!
- To nie jest normalne. To zwykły sen, prawda?
-Niestety nie był to sen, moi mili-rzekł nauczyciel- skoro sami od siebie nie chcieliście pracować, zmusiła was do tego jakaś nieznana mi siła. Ale wiem, co może wam pomóc...
-Co takiego, proszę Pana?
-Systematyczna nauka.
Nikt się już więcej nie odezwał, wszyscy pochłonięci byli zadaniami. Był to niesamowity widok, który nauczyciel będzie rozpamiętywał z uśmiechem na twarzy.