Sześć miesięcy przed świętami święty mikołaj zaczął się martwić że nie zdąży rozdać wszystkich prezentów na boże narodzenie. Bał się że na świecie jest już za dużo ludzi i nie da rady wypełnić swojego obowiązku. Miesiąć przed świętami był już bardzo zdesperowany i pomyślał że dzieci mogą przestać w niego wierzyć. Zaczął szukać rozwiązania. Pomyślał że jeżeli jego renifery będą szybsze może zdążyć rozdać prezenty na czas. Poszedł do pewnej wróżki.
-Witaj święty mikołaju. Co cię tu sprowadza-Zapytała wróżka
-Mam wielki problem! Jestem przekonany że nie zdołam rozdać wszystkich prezentów na czas.Dzieci mogą wtedy przestać we mnie wieżyc!-krzyczał mikołaj
-A co ty odemnie oczekujesz?-Zapytała wróżka.
-Pomyślałem sobie że może masz jakiś eliksir który zrobi moje renifere szybsze i zdąże dostarczyć prezenty na czas.-Mówił mikołaj z nadzieją w głosie
-Dobrze-Powiedziałą wróżka-Jutro będziesz miał swój eliksir.
I tak się stało. święty mikołaj dostał eliksir. Ze szczęścia zjadł swoje najlepsze ciasteczko w kształcie choinki. Kiedy nadeszła Wigilia dał reniferom eliksir i ruszył. Podczas szybkiego lotu zobaczył że renifery maja fioletowe nosy. Zaniepokoił się ale nie miał czasu. Był przekonany że to od tego eliksiru. świętemu mikołajowi udało się rozdać prezenty na czas a nosy reniferów zostały na zawsze fioletowe.
Sześć miesięcy przed świętami święty mikołaj zaczął się martwić że nie zdąży rozdać wszystkich prezentów na boże narodzenie. Bał się że na świecie jest już za dużo ludzi i nie da rady wypełnić swojego obowiązku. Miesiąć przed świętami był już bardzo zdesperowany i pomyślał że dzieci mogą przestać w niego wierzyć. Zaczął szukać rozwiązania. Pomyślał że jeżeli jego renifery będą szybsze może zdążyć rozdać prezenty na czas. Poszedł do pewnej wróżki.
-Witaj święty mikołaju. Co cię tu sprowadza-Zapytała wróżka
-Mam wielki problem! Jestem przekonany że nie zdołam rozdać wszystkich prezentów na czas.Dzieci mogą wtedy przestać we mnie wieżyc!-krzyczał mikołaj
-A co ty odemnie oczekujesz?-Zapytała wróżka.
-Pomyślałem sobie że może masz jakiś eliksir który zrobi moje renifere szybsze i zdąże dostarczyć prezenty na czas.-Mówił mikołaj z nadzieją w głosie
-Dobrze-Powiedziałą wróżka-Jutro będziesz miał swój eliksir.
I tak się stało. święty mikołaj dostał eliksir. Ze szczęścia zjadł swoje najlepsze ciasteczko w kształcie choinki. Kiedy nadeszła Wigilia dał reniferom eliksir i ruszył. Podczas szybkiego lotu zobaczył że renifery maja fioletowe nosy. Zaniepokoił się ale nie miał czasu. Był przekonany że to od tego eliksiru. świętemu mikołajowi udało się rozdać prezenty na czas a nosy reniferów zostały na zawsze fioletowe.
THE END
Sory ale nie moge ś duże pisać więc przepraszam.