Pewnego poranka, obudziłam się, na ... księżycu, nie wiem jak to się mogło wydarzyć, ale tak właśnie było. Ostrożnie chodziłam po skorupie, jaką otulony był księżyc. Rozglądałam się na wszystkie strony, nie widząc nic, prócz gwiazd, które oświetlały co nie co. Bardzo się bałam, wkońcu byłam sama, nie wiedząc co mam zrobić. Ręce trzęsły mi się ze strachu, kiedy nagle zobaczyłam coś dziwnego. Zauważyłam jakieś stworzenie, nie wiedziałam co to dokładnie jest, ale było koloru zielonego, w lekkie żółtawe kropki. Postanowiłam wziąć się na odwagę i podejść do stworzenia. Bardzo cicho szłam w kierunku postaci, kiedy byłam już bardzo blisko, usłyszałam moją ulubioną piosenkę. Nie wiedziałam co się dzieje, stałam na środku księżyca i oglądałam się, to w lewo, to w prawo. Nagle jakaś strasznie szybka siła odpychała mnie od stworzenia.
Obudziłam się, okazało się, że to wszystko to tylko sen, a obudził mnie budzik, który nastawiłam wczoraj wieczorem. Co za kosmiczny sen !
" W kosmosie "
Pewnego poranka, obudziłam się, na ... księżycu, nie wiem jak to się mogło wydarzyć, ale tak właśnie było. Ostrożnie chodziłam po skorupie, jaką otulony był księżyc. Rozglądałam się na wszystkie strony, nie widząc nic, prócz gwiazd, które oświetlały co nie co. Bardzo się bałam, wkońcu byłam sama, nie wiedząc co mam zrobić. Ręce trzęsły mi się ze strachu, kiedy nagle zobaczyłam coś dziwnego. Zauważyłam jakieś stworzenie, nie wiedziałam co to dokładnie jest, ale było koloru zielonego, w lekkie żółtawe kropki. Postanowiłam wziąć się na odwagę i podejść do stworzenia. Bardzo cicho szłam w kierunku postaci, kiedy byłam już bardzo blisko, usłyszałam moją ulubioną piosenkę. Nie wiedziałam co się dzieje, stałam na środku księżyca i oglądałam się, to w lewo, to w prawo. Nagle jakaś strasznie szybka siła odpychała mnie od stworzenia.
Obudziłam się, okazało się, że to wszystko to tylko sen, a obudził mnie budzik, który nastawiłam wczoraj wieczorem. Co za kosmiczny sen !