Napisz opowiadanie twórcze z Dialogami minimum 250 słów z Świtezianki przekonywujące mnie że warto żyć dla idei pomóżcie proszę szybkooo
Igor8mistrz
W malowniczej krainie Świtezianki, gdzie leśne czaruje światło księżyca i gdzie dźwięki strumyków komponują niebiańską symfonię, żyła tajemnicza istota zwaną Świtezianką. Jej długie, srebrzyste włosy okalały twarz, na której malował się blask niespożytej mądrości. Pewnego dnia, przy stawie pod rozłożystym dębem, spotkała młodego człowieka, który przechadzał się z przytłoczonym sercem.
"Młody wędrowcze, czemu twoje spojrzenie jest tak smutne?" zapytała Świtezianka, rozpoznając ból w jego oczach.
"Życie jest trudne, pełne cierpienia i rozczarowań. Czasem zastanawiam się, czy warto w ogóle żyć" odpowiedział młodzieniec, spoglądając na odbicie księżyca w tafli stawu.
"O mój drogi, życie to najpiękniejszy dar, jakiego doświadczamy. Warto żyć nie dla przeciwności, lecz dla idei, której poświęcamy nasze istnienie" rzekła Świtezianka, unosząc się na skrzydłach srebrzystego dymu.
Młody człowiek spojrzał na nią z zaintrygowaniem. "Jakie idee mogą nadać sens życiu, skoro świat jest taki surowy i niesprawiedliwy?"
"O mój młody przyjacielu, idee są jak iskry, które rozpalają ogień w naszych duszach. Mogą to być idee miłości, dobra, czy współpracy. Każdy człowiek jest jak jedna kropla deszczu, ale razem możemy stworzyć potężną rzekę zmiany. Widzisz, życie staje się pełniejsze, gdy oddajesz się czemuś większemu niż ty sam" wyjaśniła Świtezianka.
Młodzieniec zaczął pojmować, że wartość życia tkwi nie tylko w zaspokajaniu własnych pragnień, lecz także w poświęceniu dla wyższych celów. Świtezianka, opowiadając mu o magii istnienia, przekonywała go, że każdy ma moc zmieniania świata poprzez oddanie się szlachetnym ideom.
Pod rozgwieżdżonym niebem Świtezianki, młody człowiek zaczął odczuwać, jak idea nadaje sens jego egzystencji, jak źródło życia płynące z serca przywraca mu wiarę w magiczną tkankę bycia. I tak, pod opieką Świtezianki, odnalazł drogę do szczęścia i sensu w wartościach, dla których warto żyć.
Liczę że pomogłem i liczę na naj :3
0 votes Thanks 1
gabiziomal
Dziękuje bardzo jejuuuuu napradeee Dobranoc
"Młody wędrowcze, czemu twoje spojrzenie jest tak smutne?" zapytała Świtezianka, rozpoznając ból w jego oczach.
"Życie jest trudne, pełne cierpienia i rozczarowań. Czasem zastanawiam się, czy warto w ogóle żyć" odpowiedział młodzieniec, spoglądając na odbicie księżyca w tafli stawu.
"O mój drogi, życie to najpiękniejszy dar, jakiego doświadczamy. Warto żyć nie dla przeciwności, lecz dla idei, której poświęcamy nasze istnienie" rzekła Świtezianka, unosząc się na skrzydłach srebrzystego dymu.
Młody człowiek spojrzał na nią z zaintrygowaniem. "Jakie idee mogą nadać sens życiu, skoro świat jest taki surowy i niesprawiedliwy?"
"O mój młody przyjacielu, idee są jak iskry, które rozpalają ogień w naszych duszach. Mogą to być idee miłości, dobra, czy współpracy. Każdy człowiek jest jak jedna kropla deszczu, ale razem możemy stworzyć potężną rzekę zmiany. Widzisz, życie staje się pełniejsze, gdy oddajesz się czemuś większemu niż ty sam" wyjaśniła Świtezianka.
Młodzieniec zaczął pojmować, że wartość życia tkwi nie tylko w zaspokajaniu własnych pragnień, lecz także w poświęceniu dla wyższych celów. Świtezianka, opowiadając mu o magii istnienia, przekonywała go, że każdy ma moc zmieniania świata poprzez oddanie się szlachetnym ideom.
Pod rozgwieżdżonym niebem Świtezianki, młody człowiek zaczął odczuwać, jak idea nadaje sens jego egzystencji, jak źródło życia płynące z serca przywraca mu wiarę w magiczną tkankę bycia. I tak, pod opieką Świtezianki, odnalazł drogę do szczęścia i sensu w wartościach, dla których warto żyć.
Liczę że pomogłem i liczę na naj :3