Napisz opowiadanie twórcze na temat : "Uczyniłem to dla damy mego serca" . Szybko ! potrzebuje na czwartek, daje dużo pkt. praca potrzebna na jutro ok 17:30
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Uczyniłem to dla damy mego serca"
Siedziałem w parku już od dłuższego czasu. Czułem się okropnie pod względem psychicznym.
Wszystko zaczęło się od zeszłego Poniedziałku. Gdy przyszedłem do szkoły zauważyłem, że wywieszono nowe ogłoszenie. Nauczycielka z polskiego organizowała przedstawienie o tytule " Współczesny Romeo i Julia". Do udziału zapraszała wszystkich uczniów. Postanowiłem, że będę uczestniczył w tej sztuce. Znalazłem moją nauczycielkę z polskiego. Powiedziała ona, że na razie ma tylko zgłoszenie na rolę Julii. Byłem zachwycony! Tę postać miała grać Asia, dziewczyna, którą mogłem śmiało nazwać damą mego serca. Nie chodziliśmy razem,ale i tak bardzo ona mi się podobała. Postanowiłem więc, że zagram postać Romea. Nauczycielka się zgodziła.Do południa wszystkie role były już rozdane. Niestety Asia nie była zachwycona, że ja gram Romea. Wolała, żeby ma moim miejscu był Artur. Wszystkie dziewczyny w szkole się w nim podkochiwały. Asia też. Nauczycielka jednak dała mu rolę Merkucja, czyli przyjaciela Romea. Próby trwały kilka dni. W końcu nadszedł dzień przedstawienia. Uczniowie usiedli na krzesłach w dużej auli. W pierwszej scenie Romeo miał wyznać miłość Julii. Postanowiłem, że zrobię coś dla damy mego serca. Nie wypowiedziałem własnej kwestii. Ukląkłem przed nią i powiedziałem:
-Asiu...jesteś najcudowniejszą i najpiękniejszą dziewczyną na świecie...chcę żebyś wiedziała, że mi się podobasz...- po tych słowach wbiegł na scenę Artur.
-Co ty sobie myślisz?!-zaczął krzyczeć- to ja kocham Asię!- byłem tak wściekły, że rzuciłem się na kolegę. Zaczęliśmy się bić. Nauczycielka nas rozdzieliła. Przerażona Asia przytuliła się do Artura.
- Nie chcę ranić twoich uczuć, ale ja mam już chłopaka. Po za tym dzięki tobie przedstawienie się nie udało!- to były słowa Asi. Nauczycielka zabrała mnie do dyrektora. Była wściekła. Cała szkoła się ze mnie śmiała. Dostałem naganę. Wybiegłem ze szkoły i pognałem w stronę parku.
Tak właśnie wyglądała ta historia. Wiem, że zrobiłem z siebie pośmiewisko i zdenerwowałem nauczycielkę.Mimo wszystko tego nie żałuję. Zrobiłem to w końcu dla damy mego serca. Kto wie, może któregoś dnia będziemy razem?
KONIEC
Sama pisałam
Pozdrawiam