Kiedyś dawno temu w królestwie, które nie miało jeszcze nazwy, żył pewien król. Był to król sprawiedliwy i dobry dla swoich poddanych, ale miał jedno wielkie marzenie, którego nie mógł zrealizować. Marzył o złotej fontannie, która dawałaby wieczną młodość i zdrowie. Szukał jej przez wiele lat, ale niestety bezskutecznie. W końcu zdecydował się na ryzykowny krok - postanowił wyruszyć w poszukiwaniu fontanny sam.
Król wyruszył w długą podróż, która prowadziła przez niebezpieczne i dzikie tereny. Spotkał po drodze wiele trudności, ale nie poddał się. W końcu, po wielu miesiącach wędrówki, dotarł do górskiego przełęczy, za którą znajdowała się legendarne miejsce - miejsce, gdzie według legend miała znajdować się fontanna wiecznej młodości.
Król był szczęśliwy i podekscytowany, ale jednocześnie czuł strach. Nie wiedział, co go czeka, gdy znajdzie fontannę. Czy rzeczywiście da mu ona to, czego tak bardzo pragnął? Czy będzie musiał zapłacić za to jakąś cenę?
W końcu dotarł do celu swojej podróży. Znajdował się na szczycie góry, a przed nim rozciągał się piękny widok. Wśród skał i drzew zobaczył coś, co wyglądało jak mały basen. Król zbliżył się do niego, a gdy dotknął wody, zaczęło się dziać coś niesamowitego. Poczuł, jak jego ciało zaczyna się odmładzać. Zniknęły wszystkie jego bóle i dolegliwości. Był zdrowy i pełen energii.
Król był zachwycony i uradowany, ale jednocześnie zrozumiał, że musi uważać. Woda w fontannie była magiczna i mogła działać inaczej na różne osoby. Niektórym mogła dać wieczną młodość, ale innym mogła sprowadzić na nie nieszczęście.
Król zdecydował się zbudować małą kapliczkę przy fontannie, aby strzec jej przed złem. Postanowił również, że będzie udzielał pozwolenia na korzystanie z niej tylko tym, którzy wykazują się dobrym sercem i chcą pomagać innym.
Od tego czasu królestwo zaczęło się zmieniać. Ludzie byli zdrowi i pełni energii, a król był szczęśliwy, że mógł zrealizować swoje marzenie i stać się dobroczyńcą swojego ludu.
Odpowiedź:
Kiedyś dawno temu w królestwie, które nie miało jeszcze nazwy, żył pewien król. Był to król sprawiedliwy i dobry dla swoich poddanych, ale miał jedno wielkie marzenie, którego nie mógł zrealizować. Marzył o złotej fontannie, która dawałaby wieczną młodość i zdrowie. Szukał jej przez wiele lat, ale niestety bezskutecznie. W końcu zdecydował się na ryzykowny krok - postanowił wyruszyć w poszukiwaniu fontanny sam.
Król wyruszył w długą podróż, która prowadziła przez niebezpieczne i dzikie tereny. Spotkał po drodze wiele trudności, ale nie poddał się. W końcu, po wielu miesiącach wędrówki, dotarł do górskiego przełęczy, za którą znajdowała się legendarne miejsce - miejsce, gdzie według legend miała znajdować się fontanna wiecznej młodości.
Król był szczęśliwy i podekscytowany, ale jednocześnie czuł strach. Nie wiedział, co go czeka, gdy znajdzie fontannę. Czy rzeczywiście da mu ona to, czego tak bardzo pragnął? Czy będzie musiał zapłacić za to jakąś cenę?
W końcu dotarł do celu swojej podróży. Znajdował się na szczycie góry, a przed nim rozciągał się piękny widok. Wśród skał i drzew zobaczył coś, co wyglądało jak mały basen. Król zbliżył się do niego, a gdy dotknął wody, zaczęło się dziać coś niesamowitego. Poczuł, jak jego ciało zaczyna się odmładzać. Zniknęły wszystkie jego bóle i dolegliwości. Był zdrowy i pełen energii.
Król był zachwycony i uradowany, ale jednocześnie zrozumiał, że musi uważać. Woda w fontannie była magiczna i mogła działać inaczej na różne osoby. Niektórym mogła dać wieczną młodość, ale innym mogła sprowadzić na nie nieszczęście.
Król zdecydował się zbudować małą kapliczkę przy fontannie, aby strzec jej przed złem. Postanowił również, że będzie udzielał pozwolenia na korzystanie z niej tylko tym, którzy wykazują się dobrym sercem i chcą pomagać innym.
Od tego czasu królestwo zaczęło się zmieniać. Ludzie byli zdrowi i pełni energii, a król był szczęśliwy, że mógł zrealizować swoje marzenie i stać się dobroczyńcą swojego ludu.
Wyjaśnienie: