Napisz opowiadanie : Spotkanie z Bazyliszkiem. dialog!!
Rozanka
-Witam Cię, o wielki, legendarny smoku. Chciałabym Ci zadać kilka pytań. -Siadaj, dziewczynko i pytaj. -Ile masz lat? -Rodzę się z jaj, które składają siedmioletnie koguty, a następnie wysiadywany 9 lat przez ropuchy lub węże, mogę żyć wiele wieków. Mam dokładnie 645 lat. -A czy Ty mnie nie zjesz? -Żywię się wszelkiego rodzaju ssakami, ptakami, a także większością gadów. Jednak nie zamierzam cię zjeść, jesteś dla mnie za mało tłusta. -Uff... to dobrze. A jak się bronisz przed nieprzyjaciółmi? -Do obrony służą mi kły oraz wręcz toksyczny oddech, przede wszystkim jednak znany jestem ze swojego spojrzenia – kto spojrzy mi w oczy natychmiast umiera. Lepiej więc nie próbuj mi się przypatrywać. -Czy jest coś, co może cię zabić? -Naturalnym czynnikiem, który może doprowadzić do śmierci każdego bazyliszka jest pianie koguta. Nienawidzimy ich. -Czytając książkę J.K. Rowling "Harry Potter i Komnata Tajemnic" wielce się zdumiłam, ponieważ w powieści potwór w postaci wielkiego węża atakował uczniów Hogwartu. Po zamku poruszał się za pomocą rur kanalizacyjnych. Jego siedzibą była – legendarna, jak wcześniej sądzono – Komnata Tajemnic. Czy to byłeś Ty? -Nie, to był mój brat, niestety jeżeli doczytałaś do końca to wiesz, że został dźgnięty sztyletem przez tego okropnego Harrego Potrera. Nie wybaczę mu tego. Przez tę rozmowę troszkę zgłodniałem... -To może ja lepiej pójdę... do widzenia... -Do zobaczenia!
-Siadaj, dziewczynko i pytaj.
-Ile masz lat?
-Rodzę się z jaj, które składają siedmioletnie koguty, a następnie wysiadywany 9 lat przez ropuchy lub węże, mogę żyć wiele wieków. Mam dokładnie 645 lat.
-A czy Ty mnie nie zjesz?
-Żywię się wszelkiego rodzaju ssakami, ptakami, a także większością gadów. Jednak nie zamierzam cię zjeść, jesteś dla mnie za mało tłusta.
-Uff... to dobrze. A jak się bronisz przed nieprzyjaciółmi?
-Do obrony służą mi kły oraz wręcz toksyczny oddech, przede wszystkim jednak znany jestem ze swojego spojrzenia – kto spojrzy mi w oczy natychmiast umiera. Lepiej więc nie próbuj mi się przypatrywać.
-Czy jest coś, co może cię zabić?
-Naturalnym czynnikiem, który może doprowadzić do śmierci każdego bazyliszka jest pianie koguta. Nienawidzimy ich.
-Czytając książkę J.K. Rowling "Harry Potter i Komnata Tajemnic" wielce się zdumiłam, ponieważ w powieści potwór w postaci wielkiego węża atakował uczniów Hogwartu. Po zamku poruszał się za pomocą rur kanalizacyjnych. Jego siedzibą była – legendarna, jak wcześniej sądzono – Komnata Tajemnic. Czy to byłeś Ty?
-Nie, to był mój brat, niestety jeżeli doczytałaś do końca to wiesz, że został dźgnięty sztyletem przez tego okropnego Harrego Potrera. Nie wybaczę mu tego. Przez tę rozmowę troszkę zgłodniałem...
-To może ja lepiej pójdę... do widzenia...
-Do zobaczenia!